Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.
wtorek, 16 września 2025
Ian Douglas „Star Carrier: Pierwsze uderzenie” - „Star Carrier” #1 - lepiej sięgnąć do klasyki
poniedziałek, 15 września 2025
"Czyste nieczyste" Sidonie-Gabrielle Colette - Poszukiwanie granicy między akceptowalnością a odrzuceniem
Sidonie-Gabrielle Colette
Czyste nieczyste
Egzystencja w opozycji do powszechnie przyjętych standardów to rzecz niełatwa, ba, nierzadko to wyzwanie, któremu bardzo trudno jest podołać. Kiedy przytłoczeni zostajemy komunikatami, że nasze postępowanie, przyjmowane postawy czy wyznawane idee są niewłaściwe, złe czy nieodpowiednie, nie sposób powstrzymać się przed momentem refleksji. A kiedy minie już ta chwila słabości, gdy skonstatujemy, że rzeczywiście różnymi się od innych i to na tyle znacząco, że zostaje nam to wyraźnie zasygnalizowane, ale nie zamierzamy się ugiąć i z tej naszej odmienności rezygnować, może pojawić się pokusa, by bliżej się jej przyjrzeć i spróbować zrozumieć, na czym polega jej istota. Wydaje się, że tego typu motywacja mogła kierować francuską pisarką Sidonie-Gabrielle Colette (1873 – 1954), przy pisaniu powieści Czyste, nieczyste.
niedziela, 14 września 2025
Paul Mason „Skąd ten bunt? Nowe światowe rewolucje” - śpimy na wulkanie?
sobota, 13 września 2025
Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski „Рассказы o Родине II” - satyra na Rosję, polski bałagan
piątek, 12 września 2025
"The Moon and the Bonfires" Cesare Pavese - Piękno i surowość miejsc młodości
Cesare Pavese
The Moon and the Bonfires
(…) ale życie pozostaje takie samo, a ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że pewnego dnia, podobnie jak ja, rozejrzą się dookoła i stwierdzą, że wszystko stało się przeszłością [1]. Strumień ludzkiego bytu ma to do siebie, że płynie tylko w jednym kierunku – niemożliwym jest zawrócenie jego nurtu. Przyszłość, dopiero majacząca na horyzoncie, wkrótce staje się teraźniejszością, która nierzadko przecieka nam przez palce, którą doceniamy za późno, gdy już staje się echem przeszłości. Ten miarowy, jednostajny i bezlitosny upływ czasu jest najbardziej widoczny, kiedy odwiedzamy dobrze znane nam miejsce po długiej nieobecności – wędrując śladami naszej młodości, uzmysławiamy sobie, że człowieczy żywot to cykl nieustannych przeobrażeń. Na własnej skórze przekonuje się o tym Węgorz, bohater powieści The Moon and the Bonfires autorstwa Cesare Pavese (1908 – 1950), włoskiego poety, tłumacza i prozaika.
czwartek, 11 września 2025
Łukasz Czeszumski „Legionista” - z odpowiednią dawką przemocy
wtorek, 9 września 2025
Charlaine Harris „Czysta jak łza” - „Lily Bard” #1
poniedziałek, 8 września 2025
"Plaża" Cesare Pavese - Metafizyczne podglądactwo
Cesare Pavese
Plaża
Rozgrzane ziarenka żółtego piasku, a na nich ciała skąpane w promieniach słonecznego złota. Delikatny chlupot fal leniwie oblizujących niedalekie skały. Gwar rozmów, chichoty i śmiech, piski podekscytowanych dzieci. Szachownica światłocienia malowana przez pobliskie parasole. Żar sączący się z nieba, intensywny, rozleniwiający. Wakacyjna pora, tłum letników, nadmorski kurort – czyż znaleźć można lepsze okoliczności do filozoficznego podglądactwa i autoanalizy własnego żywota? Jeśli nie jesteście co do tego przekonani, to oddajmy głos mistrzowi słowa pisanego – oto Cesare Pavese (1908 – 1950), włoski poeta, prozaik i tłumacz, i jego urokliwa, ale i niepozbawiona metafizycznego ciężaru nowela Plaża.
niedziela, 7 września 2025
Ross MacDonald „Ruchomy cel” - kidnaping i ekobzdury
piątek, 5 września 2025
"Zadyma w dzikim sadzie" Kiran Desai - O niemożności egzystowania poza wspólnotą
Kiran Desai
Zadyma w dzikim sadzie
Egzystencja w ludzkiej gromadzie pozwala poczuć się częścią wspólnoty, co dla wielu stwarza wrażenie bezpieczeństwa, znajdowania się pod należytą opieką, czy wsparciem na wyciągnięcie ręki. Z drugiej zaś strony nie brak jednostek, dla których trwanie w wszechogarniającej nas ludzkiej masie bywa przytłaczające, duszące, drażniące – natłok bliźnich jest na tyle mocny, że rodzi się przemożna pokusa, by od nich uciec, schować się przed nimi, odpocząć od nich. Tyle, że folgowanie takiemu pragnieniu rzadko oznacza pozostawienie za sobą irytujących nas problemów, o czym przypomina nam Kiran Desai* (ur. 1971), indyjska pisarka, pisząca w języku angielskim i mieszkająca w Stanach Zjednoczonych, autorka powieści Zadyma w dzikim sadzie.
wtorek, 2 września 2025
Dariusz Adamowski „Skrawki” - powieść obyczajowa w gejowskich klimatach
poniedziałek, 1 września 2025
"Sto kwiatów" Genki Kawamura - O ulotności człowieczego żywota
Genki Kawamura
Sto kwiatów
Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami – wszystko jest marnością. Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem? Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy. (….) Nie ma pamięci o tych, co żyli dawniej, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie pozostanie wspomnienie o tych, co będą potem [1]. Bywają w człowieczej egzystencji chwile, kiedy zdaje się ona próżna i jałowa, i o ile w wielu wypadkach jest to przeświadczenie tyleż dramatyczne, co wyolbrzymione i bezpodstawne (podyktowane tymczasowymi niepowodzeniami czy przeciwnościami losu), o tyle są sytuacje, w których to poczucie daremności jest mocno uzasadnione. Tego typu doświadczeniem jest postępująca utrata pamięci, która towarzyszy starczej demencji. O tym, jak trudny i bolesny jest to proces, zarówno dla osoby dotkniętej schorzeniem, jak i najbliższego otoczenia, pisze Genki Kawamura w swojej powieści Sto kwiatów.
niedziela, 31 sierpnia 2025
Lee Child „Bez litości” („Jack Reacher” #10) - nawet lepiej niż zwykle
Nadeszła pora, by znów, jak co pewien czas, powrócić do prozy Lee Childa (prawdziwe nazwisko Jim Grant). Nie wiem czemu ten współczesny (ur. 1954) pisarz określany jest (na przykład w wiki) jako autor brytyjski, skoro wyemigrował z UK do USA od razu po swym debiucie literackim i tam właśnie mieszka, pisze i tam też w znakomitej większości lokuje akcję swych powieści, których protagonistą jest Amerykanin z krwi i kości. To tylko taka dygresja, a teraz wróćmy do lektury, czyli do dziesiątej odsłony cyklu „Jack Reacher” zatytułowanej „Bez litości”.
piątek, 29 sierpnia 2025
"Miss Peregrine’s Home For Peculiar Children" Ransom Riggs - Schronienie dla inności
Ransom Riggs
Miss Peregrine’s Home For Peculiar Children
Odmienność, szczególnie ta wyrazista, rzucająca się w oczy, trudna do ukrycia, bywa problematyczna. Podświadomy lęk przed innością odczuwany przez większość ludzi, będący pokłosiem prastarych instynktów, wedle których obcy to synonim zagrożenia i niebezpieczeństwa, sprawia, że osobnicy i osobniczki wyróżniający się, traktowani są z niemałą dozą nieufności i podejrzliwości. Ludzie z piętnem „dziwaka” w najlepszym razie raczeni są życzliwą ciekawością, w najgorszym zaś, uważa się ich za ewenement, ocierający się o coś nieludzkiego, wzbudzającego wrogość i agresję. Naturalną odpowiedzią na owe nieprzyjazne bodźce, które nierzadko płyną z bezpośredniego otoczenia, jest poszukiwanie azylu, ochrony, poczucia bezpieczeństwa, przestrzeni, którą wykluczeni mogą nazwać domem, tak jak ma to miejsce w powieści Miss Peregrine's Home for Peculiar Children autorstwa Ransoma Riggsa (ur. 1979), amerykańskiego pisarza i filmowca.
czwartek, 28 sierpnia 2025
Ian Rankin „Supełki i krzyżyki” („Inspector Rebus” #2) - trudne początki króla tartan noir
wtorek, 26 sierpnia 2025
Krzysztof Bochus „Martwy błękit” - „Christian Abel” #2 - DNF
poniedziałek, 25 sierpnia 2025
"Sieroty z Davenport" Marilyn Brookwood - Opowieść o prawdziwych naukowcach
Marilyn Brookwood
Sieroty z Davenport
Eugenika (stgr. εὐγενής, eugenes, czyli dobrze urodzony) to termin ukuty przez Francisa Galtona, kuzyna Karola Darwina, dotyczący selektywnego rozmnażania, mającego na celu wzmacnianie pozytywnych cech dziedzicznych. Korzenie eugenicznej filozofii wiążą się z przeświadczeniem, że z racji faktu, iż cywilizacja umożliwia przetrwanie oraz funkcjonowanie osób niepełnosprawnych czy upośledzonych, zaburzony zostaje naturalny mechanizm selekcji, odpowiedzialny za wymieranie słabszych i promowanie najsilniejszych. Zrównoważenie tego niepożądanego czynnika cywilizacyjnego jest możliwe albo poprzez promowanie zwiększonej reprodukcji osobników uznanych za wartościowych (eugenika pozytywna) lub przez zniechęcanie czy przymusowe ograniczanie reprodukcji osobników mniej perspektywicznych (eugenika negatywna). W przypadku tego drugiego rozwiązania, rodzi się szereg pytań natury etycznej – na jakiej podstawie można uznać, że dana jednostka jest na tyle nierokująca, że zakłada się, iż najlepszych wyjściem jest jej sterylizacja (czy nawet fizyczna eliminacja)? Co jeśli narzędzia służące owej weryfikacji utylitarności poszczególnych członków społeczeństwa są wadliwe, niejasne, oparte na subiektywizmie czy myśleniu życzeniowym? I co jeszcze ważniejsze, cóż czynić z potomstwem tych nieszczęsnych ludzi, którzy zyskali łatkę nieprzydatnych – czy jakakolwiek ideologia (przebrana w szaty nauki) ma prawo skreślać najmłodszych już na starcie, jedynie z racji pochodzenia? Szereg trudnych pytań, na które odpowiedź, jak niemal zawsze, stara się znaleźć literatura, czego najlepszym przykładem jest znakomity reportaż Sieroty z Davenport. Eugenika, Wielki Kryzys i wojna o dziecięcą inteligencję autorstwa amerykańskiej psycholożki Marilyn Brookwood.
niedziela, 24 sierpnia 2025
Erle Stanley Gardner „Aksamitne pazurki” („Perry Mason” #1) - świetne amerykańskie klimaty
sobota, 23 sierpnia 2025
John Grisham „Wyspę Camino” („Camino Island” #1) - pięknie i kryminalnie o książkach
piątek, 22 sierpnia 2025
"Marzenie o Oriencie" Sophie Elkan - O złudzeniach i wyobrażeniach
Sophie Elkan
Marzenie o Oriencie
Spotkanie przedstawicieli kultur mocno od siebie odległych jest na ogół zdarzeniem, któremu towarzyszy ogrom emocji, począwszy od ekscytacji i ciekawości, poprzez oczekiwania i nadzieje, a skończywszy na rozczarowaniu, wynikłemu z bolesnej konfrontacji własnych wyobrażeń z rzeczywistością. To, co oczywiste i zrozumiałe, w odniesieniu do innego kulturowego kodu, traci podwaliny bezsporności, w efekcie czego negacji mogą ulec najbardziej podstawowe wartości, wyznania czy aksjomaty. Owe zejście się może mieć szereg reperkusji, a ich ton – ciemne barwy wrogości i niechęci, jasne kolory oczarowania czy zwykła szarość znudzenia – w ogromnej mierze zależeć będzie od empatii, wyrozumiałości czy gotowości jednostek do otworzenia się na bliźniego. O tym, jak przebiegać może takie zetknięcie się człowieka Zachodu i Wschodu interesująco pisze Sophie Elkan (1853 – 1921), szwedzka pisarka i tłumaczka, autorka noweli Marzenie o Oriencie.
poniedziałek, 18 sierpnia 2025
Mark Billingham „Kokon” - „Tom Thorne” #1 - literatura klasy B
piątek, 15 sierpnia 2025
Timothy Garton Asha „Teczka. Historia osobista” - o inwigilacji osobiście i historycznie
czwartek, 14 sierpnia 2025
Truman Capote „Śniadanie u Tiffaniego” - mistrzowsko, pozornie o niczym
Chyba nie ma książkoluba, któremu by się nie obiło o uszy nazwisko Trumana Capote (Truman Garcia Capote, właściwie Truman Streckfus Persons), amerykańskiego pisarza i scenarzysty (1924-1984). No i ja też w końcu postanowiłem popróbować jego prozy – padło na „Śniadanie u Tiffaniego”, niedużą powieść, która doczekała się i oskarowej, ikonicznej ekranizacji, i adaptacji na musical. Postanowiłem wybrać formę książki czytanej i sięgnąłem po wydanie, któremu głosu użyczył Piotr Borowski.
niedziela, 10 sierpnia 2025
Irwin Shaw „Szus” („The Top of The Hill”) - poetycko o euforii
sobota, 9 sierpnia 2025
Michał Gołkowski „Chwała” - „Stalowe szczury” #2 - i już planuję spotkać #3
No, za mną „Chwała”, druga część serii powieściowej w konwencji steampunka, rozgrywającej się w klimatach I Wojny Światowej, „Stalowe szczury” pióra współczesnego polskiego autora Michała Gołkowskiego. Poznałem ją dzięki wydaniu w formie audiobooka z głosem Filipa Kosiora. Pierwsza powieść cyklu, „Błoto”, bardzo mi przypasowała, nie aż tak jak seria „CyberPunk”, ale jednak bardzo. A druga?
piątek, 8 sierpnia 2025
Charles Dickens „Przygody Oliwera Twista” - nieletni i przestępczość zorganizowana
czwartek, 7 sierpnia 2025
Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski „Outpost” - sztampowo, a oryginalnie
Za mną już chyba wszystkie „Metra”, sztandarowe powieści rosyjskiego twórcy postapo science fiction u nas znanego jako Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski lub bardziej międzynarodowo Dmitry Glukhovsky, a w oryginale nazywającego się Дмитрий Алексеевич Глуховский. Gwoli ścisłości dodać muszę po pierwsze, że tego science w jego postapo jest jak na lekarstwo, a po drugie, że to człowiek wielu talentów, bowiem zajmuje się nie tylko SF, nie tylko pisarstwem, ale i dziennikarstwem, radiem, pisze felietony i reportaże wojenne. Po wspomnianych „Metrach” przyszła kolej na coś nowszego tego autora, choć w podobnych klimatach, a mianowicie „Outpost”.
wtorek, 5 sierpnia 2025
Jacek Dehnel „Matka Makryna” - tajemnice wiary mej... DNF
Książka Jacka Dehnela „Matka Makryna” chodziła za mną od dawna. Drukowaną otrzymałem w pakiecie od Instytutu Książki, lecz zwlekałem z lekturą nie dlatego, że gruba, a dlatego, iż blurb na okładce solidnego wydania hardcover zdradzał tyle, iż zaspokajał całą moją ciekawość.
poniedziałek, 4 sierpnia 2025
"Dawna stolica" Yasunari Kawabata - Kioto spowite mgłą melancholii i fatalizmu
Yasunari Kawabata
Dawna stolica
Kioto to wielkie miasto, a jaki piękny kolor mają tu liście drzew! Sosnowe zagajniki w cesarskiej willi Shugakuin, w pałacu cesarskim Gosho, rzędy wierzb płaczących w centrum miasta, wzdłuż ulic Kiya, Gojō i Horikawy, wzdłuż brzegów rzeki Takasegawa, nie mówiąc już o drzewach w rozległych ogrodach starych świątyń – wszystkie przyciągają wzrok podróżnych. Te wierzby naprawdę płaczą. Chylą swe zielone gałęzie ku ziemi, jakby chciały jej dotknąć z wielką łagodnością. A czerwone sosny w górach Kitayamy rysują się miękką linią łuków. W Kioto jest teraz prawdziwa wiosna. Młode liście na zboczach gór Higashiyama układają się w barwne wzory. A gdy niebo jest przejrzyste, takie wzory można też dostrzec dalej, na górze Hieizan. Liście w Kioto zachwycają na tle miasta, które jest niezwykle czyste. Nawet w takich miejscach jak Gion, gdy wejdzie się w głąb małych uliczek, niewielkie domki stojące jeden przy drugim są stare i ciemne, lecz ulice nigdy nie są brudne [1]. Jakże więc nie skusić się na propozycję zwiedzenia metropolii, która przez ponad tysiąc lat (od 794 do 1868) była stolicą Japonii? Tym bardziej, że przewodnikiem po tym przesiąkniętym historią mieście jest sam Yasunari Kawabata (1899 – 1972), japoński pisarz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1968, autor powieści Dawna stolica.
niedziela, 3 sierpnia 2025
Kafir „Kontakt. Polskie specsłużby w Afganistanie” - DNF
sobota, 2 sierpnia 2025
Mariusz Zielke „Człowiek, który musiał umrzeć” - „Jakub Zimny” #2 - kryminał społeczny po polsku
piątek, 1 sierpnia 2025
"Noce zarazy" Orhan Pamuk - Zmierzch imperium
Orhan Pamuk
Noce zarazy
Nikt jej nie wyczekuje, mało kto się jej spodziewa, wielu odczuwa przed nią z wszech miar słuszny lęk. A gdy już przybędzie, nieproszona i niechciana, kiedy zakołacze w nasze drzwi, agresywnie i natarczywie – za nic mając sobie nasze krzyki, by sobie poszła, nie dając się zwieść naszemu upartemu milczeniu, pozostając głucha na nasze prośby, by zostawiła nas w spokoju – w sercach naszych gościć zaczyna trwoga. Umysł spowija mrok, a dni zamieniają się w noce, w noce zarazy, noce długie i naznaczone cierpieniem. O dramacie, jakim jest epidemia, o cierpieniu, które ze sobą niesie oraz o chaosie, jaki jej towarzyszy ciekawie pisze Orhan Pamuk (ur. 1952), turecki pisarz, laureat Nagrody Nobla z dziedziny literatury w 2006, autor powieści Noce zarazy.
poniedziałek, 28 lipca 2025
"Mgła" Anna Brzezińska - Ponury, karnawałowy żart
Anna Brzezińska
Mgła
To byli dobrzy ludzie, ta garstka wokół niego, choć generalnie mieszkańcy Florencji byli zdrajcami. Właśnie oni zdradzili republikę i ściągnęli z powrotem Medyceuszy. Zdradzili go ludzie, którym służył jako prawdziwy republikanin, jako sekretarz Drugiej Kancelarii, podróżujący dyplomata i założyciel florenckiej armii obywatelskiej. Po upadku republiki i odsunięciu od władzy gonfaloniere Piera Soderiniego, stojącego na czele rządu republiki, il Machia też został zdymisjonowany [1] – gorzkie wyrzuty i rozczarowanie il Machii, jednej z licznych postaci przewijających się na kartach powieści Czarodziejka z Florencji Salmana Rushdiego, w której rozpoznać można Niccolò Machiavelliego, wydają się być zrozumiałe, biorąc pod uwagę oddanie, z jakim późniejszy autor takich traktatów jak Książę czy O sztuce wojny służył Florencji, w której po wygnaniu Medyceuszy (1494) ponownie zapanował ustrój republikański. Tyle, że perspektywa ludzi władzy rzadko pozostaje zbieżna z punktem widzenia szarych obywateli, o czym możemy przekonać się sięgając po książkę Mgła autorstwa polskiej pisarki Anny Brzezińskiej (ur. 1971).
sobota, 26 lipca 2025
Lee Child „Jednym strzałem” - „Jack Reacher” #9
piątek, 25 lipca 2025
Aleksander Makowski, Paweł Reszka i Michał Majewski „Zawód: szpieg. Rozmowy z Aleksandrem Makowskim”
Przyznam się ze wstydem, iż książka „Zawód: szpieg. Rozmowy z Aleksandrem Makowskim”, będąca wywiadem rzeką przeprowadzonym z wymienionym w tytule oficerem polskich służb przez Pawła Reszkę i Michała Majewskiego, zdrowo się u mnie przeleżała. Z tego co pamiętam, trafiła do mnie w jednym z pakietów (nagród) z Instytutu Książki. Wciąż brak mi czasu nawet na planowane lektury, więc wylądowała w jednej z toreb z tym, co na później. A później to o niej zapomniałem. Na szczęście podczas porządków w garażu zwróciła moją uwagę. Na szczęście.
czwartek, 24 lipca 2025
Isaac Asimov „Kamyk na niebie”- „Greater Foundation Universe” #8 - stara, jara, mądra...
środa, 23 lipca 2025
"Anarchia" William Dalrymple - O korzeniach kolonialnego ucisku Półwyspu Indyjskiego
William Dalrymple
Anarchia. Niepowstrzymany rozkwit Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej
Kolonializm, rozumiany jako ekspansywna polityka polegająca na podboju i podporządkowywaniu sobie obcych terytoriów i zamieszkującej tam ludności, to czarna historia państw europejskich. Choć strategia utrzymywania w zależności politycznej i ekonomicznej ludów słabiej rozwiniętych (przede wszystkim militarnie) jest niemal rówieśniczką ludzkości, to termin kolonializm na ogół kojarzony jest z imperiami europejskimi, które wraz z wielkimi odkryciami geograficznymi (na przełomie XV i XVI wieku), stopniowo zaczęły zdobywać coraz większe terytoria obu Ameryk, Afryki, Australii oraz Azji. Najpotężniejszym imperium w historii było Imperium brytyjskie, które w szczytowym momencie obejmowało obszar 35,8 mln kilometrów kwadratowych i zamieszkiwane było przez 458 mln ludzi. Perłą w koronie Brytyjczyków były Indie Brytyjskie, które w latach 1858 – 1947 znajdowały się pod ich władzą, choć Anglicy na Półwyspie Indyjskim pojawili się znacznie wcześniej za sprawą Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, funkcjonującej od 1600 roku do 1874 roku korporacji, której działalność położyła fundamenty pod angielską kolonizację Indii. O Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej niezwykle ciekawie pisze William Dalrymple (ur. 1965), szkocki historyk, autor książki Anarchia. Niepowstrzymany rozkwit Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej.
niedziela, 20 lipca 2025
Jeffrey Archer „Przymknięte oko sprawiedliwości” „William Warwick” #3 - o urokach zorganizowanej przestępczości ♥♥♥
Jeffrey Archer, brytyjski współczesny (ur. 1940) polityk i przede wszystkim pisarz, jest jednym z moich najbardziej ulubionych autorów. Sir* Archer jest człowiekiem, który z niejednego pieca chleb jadł, dysponuje świetnym warsztatem literackim i, jak się domyślam z lektury jego książek, nie jest przemądrzały ani zadufany. Inny z podobnym życiorysem (więzienie, kariera polityczna, sportowa, bankructwa, droga od zera do milionera) odcinałby tylko kupony od swej biografii, lecz widać z jego twórczości, że pisanie musi poprzedzać, gdy trzeba, gruntownym researchem, co przemawia za tym, że czytelnika traktuje poważnie, a siebie samokrytycznie. Do tego bystry obserwator… Często sięgam do jego dorobku i nigdy się na jego książkach nie zawiodłem, a teraz przyszła kolej na „Przymknięte oko sprawiedliwości” („Turn a Blind Eye ”), czyli trzecią odsłonę opowieści o brytyjskim policjancie Williamie Warwicku. Wybrałem formę audio z głosem Jakuba Kamieńskiego.
sobota, 19 lipca 2025
Dominik Dán „Grzech nasz codzienny” - „Naše mesto” #7 (#22 chronologicznie)
Dominik Dán, współczesny (ur. 1955) słowacki autor powieści kryminalnych, dokumentujących w tle przemiany ustrojowe widziane oczami policjanta, musi być postacią wielce interesującą, gdyż pracuje jako detektyw wydziału kryminalnego słowackiej policji i jest konsultantem ds. kryminalnych ministra spraw wewnętrznych, a twórczością literacką zajmuje się po godzinach. Ponieważ starannie chroni swoją prywatność, nie bierze udziału w spotkaniach autorskich ani w innych działaniach marketingowych, nie udostępnia też swojego wizerunku. Tym samym mocno odstaje od innych autorów, również polskich, którzy na początku kariery pisarskiej udają tajemniczych – nie podają prawdziwego nazwiska, nie ujawniają twarzy, a potem nagle pojawiają się i na spotkaniach autorskich, i w mediach, a ich nazwisko, wizerunek i przeszłość z dnia na dzień stają się mniej tajne, co oznacza, że nigdy takie nie były. Skutkiem powyższego droga Dána do sukcesu literackiego jest trudniejsza, gdyż jego twórczość musi się bronić sama w starciu z konkurentami stosującymi na rynku wydawniczym marketing rodem z marketu spożywczego… A jednak się broni!