Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

sobota, 15 listopada 2025

Erik Axl Sund „Obłęd” („Oblicza Victorii Bergman” #1) - jestem na nie


Powieść „Obłęd” otwierająca trylogię „Oblicza Victorii Bergman” firmowana jest nazwiskiem Erik Axl Sund, pod którym ukrywa się szwedzka spółka autorska Jerker Eriksson i Håkan Axlander Sundquist. Sięgnąłem po nią nie wiedząc czego się spodziewać, gdyż szwedzka literatura kryminalna prezentuje bardzo dużą rozpiętość gatunkową i obfituje w głośne nazwiska, z których niemal każde wiąże się ze specyficznym kanonem pisarstwa. Wybrałem wersję audio na podstawie tłumaczenia Wojciech Łygasia i z głosem Wojciecha Żołądkowicza wydaną przez Sonia Draga.


piątek, 14 listopada 2025

"Trochę szczęścia. Dziesięć lat łagru i zesłania 1945–1955" Tadeusz Bukowy - Promyk nadziei z syberyjskich łagrów

Trochę szczęścia. Dziesięć lat łagru i zesłania 1945–1955

Tadeusz Bukowy

WydawnictwoFundacja Ośrodka Karta
Seria: Świadectwa XX wiek 
Liczba stron: 331
Format: .epub
 



W powszechnej świadomości moment ustania działań zbrojnych to chwila wielkiego szczęścia – długo wyczekiwany pokój wreszcie gości na umęczonej ziemi, obficie skropioną krwią poległych i rannych. Tyle, że trwałe zawieszenie broni, szczególnie na terenach, gdzie przetaczał się front, niszcząc ogromne połacie miast i wsi, jest jednoznaczne z nastaniem nowej rzeczywistości – to, co przedwojenne bardzo rzadko pozostaje niezmienne, ba, okazuje się zadziwiająco kruche i nietrwałe. O tym, że powojnie wcale nie jest jedynie błogą radością, że może być naznaczone kolejnymi dramatami i cierpieniem, boleśnie przekonują się polscy obywatele, którzy 9 maja 1945 roku odzyskują co prawda Ojczyznę, tyle, że w bardzo zmienionych granicach, a co gorsza, z mocno ograniczoną niepodległością. Powstała 22 lipca 1944 roku Rzeczpospolita Polska to państwo satelickie pozostające w orbicie wpływów Związku Radzieckiego, który w niemałym stopniu decyduje o kształcie polityki zagranicznej oraz krajowej. Objawem tego wtrącania się w wewnętrzne sprawy Polski są choćby prowadzone regularnie czystki w polskim społeczeństwie (odkąd tylko Armia Czerwona ponownie wkracza na polskie ziemie) – aparat Rzeczpospolitej Polskiej przy ogromnym wsparciu funkcjonariuszy z ZSRR pozbywa się elementów niepewnych, zagrażających stabilności formującej się władzy komunistycznej. Jednym z takich pechowców, którego nowy system uznaje za niepożądanego jest Tadeusz Bukowy (1929 – 2023) – jego perypetie, możemy poznać dzięki wydawnictwu Fundacja Ośrodka KARTA, które w ramach swojej sztandarowej serii Świadectwa XX wiek, publikuje spisane i zredagowane wspomnienia pana Tadeusza pt. Trochę szczęścia. Dziesięć lat łagru i zesłania 1945–1955.
 

poniedziałek, 10 listopada 2025

"Dropie" Natalka Suszczyńska - Polskie patologie w krzywym zwierciadle absurdu

Dropie

Natalka Suszczyńska

WydawnictwoKorporacja Ha!art
Seria: Prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego
Liczba stron: 105
Format: .epub
 



 
W bardzo ciekawej rozmowie z 11 lipca 2015 roku z Michałem Sutowskim, na łamach Krytyki Politycznej, niemiecki socjolog Klaus Dörre przytacza następujące dane: Najnowsze badania Międzynarodowej Organizacji Pracy wskazują, że między 20 a 30 procent ludzi jest zatrudnionych w stabilnych bądź półstabilnych stosunkach pracy, tyle samo pracuje w warunkach prekarnych, ale największa część to pracujący w sektorze nieformalnym, bez żadnej umowy czy regulacji [1]. Badacz ów, specjalizujący się w socjologii ekonomicznej, twierdzi, że prekariat, rozumiany jako kategoria społeczna, obejmująca osoby nie mogące liczyć na stabilne formy zatrudnienia, podejmujące pracę niestałą i niechronioną przez związki zawodowe, na ogół niezdolne do prowadzenia godziwej egzystencji za otrzymywaną pensję, nie jest klasą charakterystyczną dla współczesnych rynków pracy, która powstała stosunkowo niedawno – według  Dörre prekariat jest równie stary jak kapitalizm. Co gorsza, mimo iż świat idzie do przodu, gospodarki się rozwijają, pojawiają się nowe technologie, to nawet w krajach zamożnych w dalszym ciągu widoczne są niemałe społeczne nierówności, zaś kapitalistyczna pogoń do maksymalizacji zysków i minimalizacji kosztów sprawia, że wciąż wiele ofert zarobkowych to kiepsko płatne zajęcia, z niepełnym wymiarem czasowym i zmiennymi godzinami pracy. Nie zanosi się zatem, by prekariat prędko zniknął, dlatego tym bardziej warto przyjrzeć się jak w codziennym życiu radzą sobie jego przedstawiciele. Całkiem ciekawą ku temu okazją jest zbiór Dropie autorstwa współczesnej polskiej pisarki Natalki Suszczyńskiej.
 

niedziela, 9 listopada 2025

Charles Dickens „David Copperfield”


„David Copperfield” (1850) miał być moim drugim czytelniczym spotkaniem z prozą Charlesa Dickensa (1812-1870), angielskiego powieściopisarza uznawanego za jedno z najlepszych piór w historii literatury. Pierwszym była „Opowieść o dwóch miastach”, która mnie zachwyciła. Do poznania „Davida…” wybrałem wydanie audio Zakładu Nagrań i Wydawnictw Związku Niewidomych na podstawie świetnego tłumaczenia Karoliny Beylin, które głosem obdarzył Wojciech Adamczyk.


sobota, 8 listopada 2025

"Objawienie Bogini-Świni" Marcin Czub - O cierpieniu zwierząt ze świńskiej perspektywy

Objawienie Bogini-Świni

Marcin Czub

WydawnictwoKorporacja Ha!art
Seria: Prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego
Liczba stron: 133
Format: .epub
 



 
Mięso na niemal całym świecie traktowane jest jako podstawowy artykuł żywnościowy, choć z punktu widzenia, zarówno ekonomicznego, jak i środowiskowego, jego produkcja jest znacznie droższa i bardziej energochłonna niż w przypadku warzyw. Aby zaspokoić ogromne ludzkie potrzeby, nieprzebrane rzesze zwierząt są hodowane, zabijane i przetwarzane każdego dnia. Ta ilość, porażająca, jeśli się jej bliżej przyjrzeć (rocznie ubija się około 74 – 76 miliardów drobiu, ok. 300 – 350 milionów bydła i ok. 700 – 750 milionów wieprzowiny), dla pewnej części społeczeństwa stanowi asumpt, by świadomie powstrzymać się od spożywania mięsa (szacunki mówią o kilku procentach ludzkiej populacji). Co by się jednak musiało stać, by ludzie masowo zaczęli rezygnować z pokarmów pochodzenia zwierzęcego? Czy epifania – nagłe ukazanie się bóstwa w realnej postaci lub wizji – mogłaby stanowić bodziec do założenia kultu, głoszącego konieczność odejścia od mięsa na tyle przekonująco, by stopniowo zachęcić do tego całą ludzkość? Jak mogłoby wyglądać takie objawienie, całkiem ciekawie pisze Marcin Czub (ur. 1979) w swojej powieści o przekornym tytule Objawienie Bogini-Świni.
 

niedziela, 2 listopada 2025

Frederick Forsyth „Mściciel” - sensacyjny thriller z głębszymi treściami


Po ostatnich lekturach, mocno dołujących, gdyż opartych w naszych rodzimych, wiernie oddanych realiach, postanowiłem odpocząć przy czymś lżejszym i sięgnąć do światowej klasyki sensacji i thrillera. Postawiłem na nazwisko znane każdemu miłośnikowi gatunku, czyli Fredericka Forsytha, angielskiego, niestety już nieżyjącego (1938-2025) pisarza. Wybrałem „Mściciela” - wydanie Zakładu Nagrań i Wydawnictw Związku Niewidomych w formie książki czytanej przez Rocha Siemianowskiego i w tłumaczeniu Witolda Nowakowskiego.


czwartek, 30 października 2025

Wojciech Chmielewski „Belweder gryzie w rękę” - o banalnej wyjątkowości




Dawno, dawno temu, za którąś z recenzji konkursowych Instytutu Książki, w którymś z pakietów nagród, otrzymałem powieść „Belweder gryzie w rękę” pióra współczesnego polskiego pisarza i historyka Wojciecha Chmielewskiego (ur. 1969). Ponieważ jak zwykle żadnego researchu o książce i autorze nie dokonywałem, a tytuł jest, jaki jest, więc sporo się tej książce odleżało nim się doczekała.



niedziela, 26 października 2025

Dorota Masłowska „Kochanie, zabiłam nasze koty” - świetna propozycja dla DKK


Lekturą października 2025 w Dyskusyjnym Klubie Książki w Rawie Mazowieckiej była książka Doroty Masłowskiej „Kochanie, zabiłam nasze koty”. Zwróćcie uwagę na słowo „książka”. Produkt ten jest reklamowany i sprzedawany jako powieść. Polecam autorce, wydawcy i dystrybutorom, lekturę słowników ze szczególnym uwzględnieniem haseł „powieść” i „fabuła”. Gdyby sprzedawca samochodów chciał sprzedać trabanta kombi jako limuzynę, coupe czy roadstera, nazwalibyśmy to pewnie oszustwem. Jak to jest, że w branży, która powinna się kojarzyć z czymś prezentującym wyższe i bardziej wysublimowane wartości niż branże sprzedaży kiełbas, opon i samochodów, standardy są najniższe ze wszystkich? Nawet w branży kiełbasianej sprzedaż parówek za cenę i pod nazwą myśliwskiej zostałaby nazwana po imieniu. Jak do tych prymitywnych i przyziemnych biznesów ma się literatura i przemysł wydawniczy o wyższych podobno ambicjach moralnych i duchowych? Ja do wyzwania DKK wybrałem wersję audio z głosem Katarzyny Dąbrowskiej, która ukazała się nakładem oficyny Noir sur Blanc. Okazało się, że mogło to mieć znaczenie, lecz o tym później.


sobota, 25 października 2025

Mariusz Zielke „Sędzia” („Jakub Zimny” #3) - powieść śledcza


Mariusz Zielke, współczesny (ur. 1971) polski pisarz i dziennikarz śledczy, jest chyba w tej chwili najwybitniejszym naszym autorem w rodzimej odmianie szwedzkiego kryminału społecznego, przy czym termin ten należy rozciągnąć również na tło polityczne i ekonomiczne. Z wielkim zainteresowaniem poznałem dwie pierwsze jego powieści z cyklu „Jakub Zimny”. Od ich lektury minęło już sporo czasu i słuchając audiobooka z prześwietnym dokumentem dziennikarskiego śledztwa Moniki Góry „Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie” (2021) nie pamiętałem już o tym, że druga odsłona „Jakuba Zimnego” (2015) nosiła tytuł… „Człowiek, który wiedział za dużo”. O tym przypomniałem sobie jednak dopiero po poznaniu trzeciej powieści o Zimnym zatytułowanej „Sędzia”. I nie jest to koniec związków dzieł Zielke z dziełem Góry, ale o tym dalej.

Spośród dostępnym wydań i mediów, wybrałem wersję audio nakładem Empik Go z głosem Mateusza Webera. Od razu zaznaczę, że lektor sprawił się piąteczkę. A autor?


piątek, 24 października 2025

Lee Child „Sto milionów dolarów” („Jack Reacher” #21, chronologia powieściowa #3)


„Sto milionów dolarów” (oryg. „Night School”) to kolejna powieść o Jacku Reacherze, po którą sięgnąłem. Tym razem, by wyjść z depresyjnych klimatów dokumentu pióra Moniki Góry „Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie” i złapać oddech przed „Sędzią” Mariusza Zielkie, który, co przypuszczałem na podstawie doświadczenia, zapowiadał się podobnie.


czwartek, 23 października 2025

Monika Góra „Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie” - polityka to pułapka


W ubiegłym wieku, tak, tak – w ubiegłym wieku(!), bo w roku 1992 roku w Warszawie, miało miejsce zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji Solskiej-Jaroszewicz. W 2021 roku ujrzała światło dzienne książka Moniki Góry, dziennikarki i scenarzystki oraz reporterki telewizyjnej „Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie”. Pozycję tę już od dłuższego czasu miałem na oku. Nie z nadziei na jakieś wielkie odkrycia i nagłe rozwiązanie sprawy, bo szanse na to są mniejsze niż na odnalezienie Bursztynowej Komnaty. Licząc po prostu na zdobycie większej ilości informacji o samym zabójstwie i śledztwie, które reanimowano już po wielokroć i zawsze kończyło się to zbłaźnieniem się policji oraz prokuratury, wybrałem wydanie audio z głosem Macieja Jabłońskiego opublikowane przez Empik Go.


środa, 22 października 2025

„Wichry Camino” Johna Grishama („Wyspa Camino” #2) - inspirująca zagadka detektywistyczna


Było oczywiste, że po powieści „Wyspa Camino”, otwierającej cykl pod tym samym tytułem, pióra Johna Grishama, współczesnego (ur. 1955) amerykańskiego prawnika i pisarza specjalizującego się w thrillerach prawniczych oraz kryminalnych, która mnie czytelniczo uwiodła, musiałem szybko sięgnąć po następną książkę serii, czyli „Wichry Camino”. Wybrałem wydanie audio z głosem Leszka Filipowicza, przekładem Roberta Walisia, nakładem Wydawnictwa Albatros.


niedziela, 19 października 2025

Stephenie Meyer „Chemik” - powiew świeżości w kanonie Jasona Bourne’a


Po poznaniu tetralogii „Zmierzch” („The Twilight Saga”), która narobiła sporo zamieszania w świecie, nie tylko wydawniczym, szturmem zdobywając czołowe miejsca w rankingach sprzedaży (co najmniej 160 mln sprzedanych egzemplarzy) i niemal z marszu doczekawszy się ekranizacji oraz po wielce oryginalnej powieści SF „Intruz” („The Host”) wiedziałem, że wrócę do twórczości ich autorki, czyli amerykańskiej bardzo współczesnej pisarki Stephenie Meyer (ur. 1973). Teraz, ciekaw co też Meyer znów wymyśliła, sięgnąłem, bez żadnego researchu, po „Chemika”. Wybrałem wydanie audio oficyny Edipresse Polska w interpretacji Krzysztofa Plewako-Szczerbińskiego, na podstawie tłumaczenia Ewy Nowak.


piątek, 17 października 2025

"Yamamoto" Hiroyuki Agawa - Między obowiązkiem a rozsądkiem

Hiroyuki Agawa

Yamamoto

Tytuł oryginału: Yamamoto Isoroku (山本五十六) 
Tłumaczenie z j. rosyjskiego: Ryszard Jędrusik
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Finna
Seria: z Kotwiczką 
Liczba stron566
Formatpapier 
 


Tendencją niemal każdej społeczności jest, by swoich narodowych bohaterów stroić w szaty majestatu i wyniosłości. W chwili śmierci są oni jeszcze ludźmi, ale wraz z upływającymi latami, coraz mocniej zaczynają przypominać bóstwa, oślepiające blaskiem doskonałości i nieskazitelności. Szlachetne cechy i zalety ulegają gargantuicznemu wręcz wyolbrzymieniu, natomiast wszelakiej maści przywary i słabostki usuwane są w cień bądź zupełnie wymazywane. Dany osobnik czy osobniczka staje się legendą, co w praktyce oznacza, że bliżej mu do widma, niż człowieka z krwi i kości. Z tego też względu tym bardziej warto doceniać solidne i rzetelne biografie, które w pełnym blasku ukazują czyny i charakter ważkich dla historii ludzi. Dobrym przykładem tego typu prozy jest życiorys Isoroku Yamamoto (1884 – 1943) pióra Hiroyukiego Agawy (1920 – 2015).

poniedziałek, 13 października 2025

"Kryptonim Pingwin" Andriej Kurkow - Zaglądając pod podszewkę szaroburej rzeczywistości

Kryptonim „Pingwin”

Andriej Kurkow

Tytuł oryginału: Смерть постороннего
Tłumaczenie: Agnieszka Lubomira Piotrowska
Wydawnictwo: Znak
Seria: Proza 
Liczba stron: 241
Format: papier

 
Człowiek współczesny to nierzadko człowiek żyjący w ustawicznym pośpiechu, ciągle dokądś zmierzający, nie potrafiący wygospodarować dla siebie zbyt wiele wolnego czasu. Bodźce zewnętrzne bombardują go raz po raz, nie pozwalając na to, by zwolnić, zatrzymać się i rozejrzeć się po otaczającym go wycinku rzeczywistości. Tymczasem takie wyskoczenie z kolein nerwowego pędu może okazać się wielce zajmującym doświadczeniem, pozwalającym dostrzec i docenić złożoność tego, co wydaje się nudną i nieatrakcyjną szarzyzną codzienności. Przekonujemy się o tym sięgając po powieść Kryptonim „Pingwin” pióra Andrieja Kurkowa (ur. 1961), ukraińskiego pisarza i scenarzysty filmowego.
 

wtorek, 7 października 2025

Nir Hezroni „Trzy koperty” („Agent 10483” #1) - głębsza powieść w klimatach Jasona Bourne'a


Dziś pragnę Wam przybliżyć wrażenia z mojego pierwszego czytelniczego spotkania z dorobkiem mało u nas znanego izraelskiego współczesnego pisarza. Nir Hezroni (ur. 1968) zaczął karierę literacką późno, po epizodach wojskowo-wywiadowczych, naukowych i biznesowych, bo debiutował dopiero w 2014 powieścią „Trzy koperty”, o której właśnie jest mowa, i która zapoczątkowała dylogię „Agent 10483”. Spośród dostępnych nad Wisłą wydań wybrałem książkę czytaną przez Marka Bukowskiego, wydanie Media Rodzina, tłumaczenie Leszka Kwiatkowskiego. Dwaj ostatni panowie sprawili się bardzo przyzwoicie i wydanie prezentuje godny pochwały poziom, co na naszym rynku wydawniczym jest szczególnie godne podkreślenia. A sama powieść?



poniedziałek, 6 października 2025

"The Gigolo" Françoise Sagan - Witaj smutku w pigułce

Françoise Sagan

The Gigolo

Tytuł oryginału: Le gigolo 
Tłumaczenie: Joanna Kilmartin
Wydawnictwo: Penguin Books
Liczba stron50
Formatpapier
 


Związek między dwójką ludzi, niezależnie od tego czy chodzi o małżeństwo, konkubinat czy też układ między kochankami, to konstrukt niesłychanie skomplikowany, a przy tym zmienny, nietrwały, nieustannie fluktuujący, bowiem podatny jest on na działanie bodźców zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Stąd, wierne i czułe trwanie przy swoim boku na przestrzeni lat, dla niejednej pary może być niemożliwym do osiągnięcia wyzwaniem, o czym w swojej prozie przypomina francuska pisarka Françoise Sagan (1935 – 2004) – dobrą próbką jej prozy dla tych, który zastanawiają się, czy warto po nią sięgnąć, jest zbiór The Gigolo trzydziesty pierwszy tom serii Penguin Modern wydawnictwa Penguin Classics.

niedziela, 5 października 2025

Henning Mankell „Morderca bez twarzy” („Kurt Wallander” #1) - niepokój będzie narastał


Prozę Henninga Mankella, niestety już nieżyjącego (1948-2015) szwedzkiego pisarza (również dziennikarza, reżysera i autora sztuk teatralnych) podczytuję już od dłuższego czasu. Po prawdzie dawkuję sobie ją, podobnie jak w przypadku innych ulubionych autorów, by dłużej obcować z jego twórczością nim dojdę do momentu, kiedy zostaną mi jako ostatnia opcja już tylko powtórki. Mankell to pisarz szczególny, na pewno nie tylko dla mnie. Kto poznał jego powieść „Comédia infantil”, nigdy nie zapomni tego czytelniczego przeżycia, jednak coraz bardziej doceniam również jego powieściowy cykl „Kurt Wallander”, którego protagonistą jest szwedzki policjant specjalizujący się w śledztwach dotyczących zabójstw. Stereotyp mówi, że kryminały to literatura dla plebsu, typowo rozrywkowa, lecz na pewno nie sprawdza się to w przypadku Mankella. Niestety, dotąd czytałem serię o Wallanderze wyrywkowo, więc skoro coraz bardziej ją doceniałem, postanowiłem, już w chronologii świata przedstawionego, uzupełnić wszystkie braki. I tym sposobem wziąłem na kieł „Mordercę bez twarzy”, od którego zaczynają się opowieści o Wallanderze.



piątek, 3 października 2025

"Zatopieni" Mochitsura Hashimoto - O zmarnowanym potencjalne podwodniaków

Mochitsura Hashimoto

Zatopieni

Tytuł oryginału: Nihon Sensuikan Monogatari 
Tłumaczenie z j. ang.: Marek Perzyński
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Finna
Seria: z Kotwiczką 
Liczba stron202  
Formatpapier
 


Kiedy przemija już walka i nienawiść i pomiędzy walczącymi narodami nastaje pokój, często zdarza się, że ci, którzy jeszcze niedawno dzierżyli w ręku miecz, zaczynają bawić się piórem [1] – dla obu stron konfliktu taka „zabawa” ma na ogół niebagatelne znaczenie, bowiem pozwala zdecydowanie lepiej zrozumieć wydarzenia i epizody wojenne, które dotychczas naznaczone były białymi plamami, domysłem i niedopowiedzeniem. Ponadto dopiero zestawienie ze sobą perspektywy zwycięzców oraz pokonanych, pozwala na wypełnienie czarno-białych obrazów nieodzownymi pokładami szarości, które uzmysławiają jak niejednoznaczne i trudne w kontekście moralnych osądów, bywają wojenne perypetie ludzkich jednostek. Przekonujemy się o tym, sięgając po wojenne dzienniki czy wspomnienia, czego dobrym przykładem jest pozycja Zatopieni. Historia japońskiej floty podwodnej 1941 – 1945, napisana przez Mochitsurę Hashimoto.

czwartek, 2 października 2025

„Złodziejski honor” - Jeffrey Archer à la Ian Fleming




Dawkując sobie dorobek literacki mojego ulubionego brytyjskiego pisarza, polityka, sportowca i barona (nie narkotykowego, a Weston-super-Mare) Jeffreya Archera tym razem sięgnąłem po powieść „Złodziejski honor”. Wybrałem wersję audio na podstawie tłumaczenia Andrzeja Szulca, której głosu użyczył Janusz Kozioł.

środa, 1 października 2025

Stanisław Lem „Szpital Przemienienia” („Czas nieutracony” #1)


Stanisław Herman Lem (1921 -2006) – polski pisarz science fiction, filozof, futurolog oraz krytyk literacki, a także OMC lekarz, jest jednak ikonicznie znany jako twórca SF, gdyż to twórczość w tej właśnie dziedzinie przyniosła mu sławę i stałe miejsce w światowej literaturze. I ja również zaczytywałem się od najmłodszych lat jego powieściami fantastycznymi, z których moją pierwszą, poznaną jeszcze w podstawówce, był „Eden”. Owszem, szybko się dowiedziałem, że pisał nie tylko science fiction, ale jakoś nie bardzo mnie w te rejony jego twórczości ciągnęło. W końcu nadszedł ten dzień, i postanowiłem sięgnąć po „Szpital Przemienienia” otwierający trylogię „Czas nieutracony”.


wtorek, 30 września 2025

Katarzyna Kobylarczyk „Pył z landrynek. Hiszpańskie fiesty” - gorąca dyskusja w DKK



Lekturą września 2025 roku w Dyskusyjnym Klubie Książki w Rawie Mazowieckiej był „Pył z landrynek. Hiszpańskie fiesty” pióra Katarzyny Kobylarczyk, współczesnej (ur. 1980) rodzimej pisarki i reporterki.

piątek, 26 września 2025

Dashiella Hammetta „Szklany klucz” - klasyczny hard-boiled


W ramach poznawania twórczości klasyków amerykańskiego kryminału musiałem sięgnąć w końcu, nie tylko dlatego, że tak wypadało, po jakieś dzieło mistrza czarnego kryminału (właściwie kanonu hard-boiled, a to nie to samo) Dashiella Hammetta (1894-1961), pisarza, scenarzysty i aktywisty politycznego, którego nieśmiertelnym uczyniły jego powieści detektywistyczne. Na początek pominąłem jego chyba najbardziej znane, kultowe dzieło, czyli „Sokoła maltańskiego”, a wziąłem się za „Szklany klucz”. Wybrałem książkę w tłumaczeniu Julity Wroniak-Mirkowicz czytaną przez Leszka Teleszyńskiego. Od razu powiem, żeby się nie rozwodzić, że przekład spełnił moje oczekiwania, a lektor okazał się idealnie dopasowany do dzieła, którego interpretację mu powierzono. Nie, żeby wzniósł się na jakieś wyżyny, ale sprawił się na piąteczkę, a resztę zrobił jego tembr głosu i styl czytania dopasowany do epoki, miejsca i specyfiki fabuły.


środa, 24 września 2025

"Lektura uproszczona" Cristina Morales - O tym, co tylko pozornie proste

Cristina Morales

Lektura uproszczona

Tytuł oryginału: Lectura fácil 
Tłumaczenie: Katarzyna Okrasko, Agata Ostrowska
Wydawnictwo: ArtRage
Liczba stron424  
Formatpapier 
 


 

W lekturze uproszczonej nie powinno się robić dygresji,
bo utrudniają one zrozumienie
głównego wątku historii
[1]. 

Tyle, że życie ludzkie na ogół składa się z wielu pomniejszych epizodów (nierzadko, w toku narracji, mogących uchodzić za niekoniecznie nieodzowne przerywniki), których przybliżenie pozwala uzyskać znacznie bardziej złożony obraz, pełen kontekstów i niuansów, co doskonale uzmysławia jak wiele w człowieczym bycie jest niejednoznaczności, jak pojemna jest szarość, rozpościerająca się między bielą, a czernią, jak płynne są granice między tym, co się powinno, co warto, co trzeba, a tym, czego nie można, nie należy, nie wolno. Owe subtelności i zawiłości stają się jeszcze bardziej grząskie, trudne do rozstrzygnięcia, gdy wchodzi się na zbyt często lekceważony, świadomie (p)omijany, wzgardliwie traktowany grunt inności czy też mniejszości – dobrym przykładem są prawa osób niepełnosprawnych, o których pisze Cristina Morales (1985), hiszpańska pisarka, autorka powieści Lektura uproszczona.

wtorek, 23 września 2025

Michał Gołkowski „Königsberg” („Stalowe szczury” #3)


Wielka Wojna, w odróżnieniu od reszty Europy, zwłaszcza zachodniej, w świadomości Polaków praktycznie nie istnieje. Przyczyn tego jest wiele, ale jest to też, ta amputacja niezwykle ważnej części historii świata, powodem odmiennego widzenia współczesności przez ogół Polaków niż przez pozostałe narody. Z tego powodu z radością witam wszelkie dobre publikacje na temat I wojny światowej, nawet te nie będące literaturą faktu. A może, jeśli są naprawdę dobre, szczególnie te?

Michał Gołkowski, współczesny (ur.1981) rodzimy lingwista, tłumacz, autor felietonów oraz esejów, a dla mnie przede wszystkim pisarz, uwiódł mnie literacko swą serią powieściową „SybirPunk”, której akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Z niejaką więc obawą sięgałem po pierwsze powieści z cyklu „Stalowe szczury” należącego do całkiem innej bajki, gdyż do steampunka osadzonego w czasach IWŚ, czyli do historii alternatywnej, która jest podgatunkiem szczególnie trudnym, gdyż łatwo można w nim przekroczyć granicę między akceptowalnym a infantylnym. Dwie pierwsze odsłony serii, połączone osobami bohaterów oraz ciągłością wątków i wydarzeń, ku mojemu zaskoczeniu, bardzo mi się spodobały. To chyba pierwszy przypadek, gdy steampunk naprawdę przypadł mi do gustu. Sięgając po „Königsberg”, trzeci tom „Stalowych szczurów”, myślałem, że wiem, czego się spodziewać. Wkrótce się okazało, jak bardzo się myliłem.



niedziela, 21 września 2025

B.V. Larson „Rój” („Star Force” #1) - wszyscy politycy to dupki


Po zmęczeniu audiobooka z powieścią Iana Douglasa „Star Carrier: Pierwsze uderzenie”, która bardzo mnie zawiodła, z dużymi obawami sięgnąłem po kolejną space operę, również w wersji audio, a mianowicie „Rój” otwierający cykl „Star Force”. Gdyby nie siostra moja rodzona, czyli skleroza, to bym pewnie w ogóle zrezygnował, ale zapominałem, że już próbowałem dzieł autora „Roju”, czyli Briana Larsona, amerykańskiego pisarza sygnującego swe książki pseudonimem B.V. Larson. Dopiero po skończeniu „Roju” sprawdziłem i okazało się, że kiedyś słuchałem audiobooka „Rebelia” rozpoczynającego serię „Rebel Fleet”. „Rebelia” nie spodobała mi się na tyle, by kontynuować poznawanie opowieści rebeliantów, a „Rój”?


wtorek, 16 września 2025

Ian Douglas „Star Carrier: Pierwsze uderzenie” - „Star Carrier” #1 - lepiej sięgnąć do klasyki


No i podkusiło mnie, z nadzieją na dobrą space operę, na sięgnięcie po wersję audio „Star Carrier: Pierwsze uderzenie”, powieści pióra Iana Douglasa, amerykańskiego bardzo płodnego literacko pisarza i byłego corpsmana US Navy. Po prawdzie autor nazywa się William H. Keith Jr., a Ian Douglas to jeden z jego wielu pseudonimów literackich. Tłumaczenie zapewnił Justyn Łyżwa i jest do przyjęcia, choć mogłoby być lepsze, a głosu audiobookowi użyczył Sławomir Holland i to już do przyjęcia nie jest. Wydanie audio popełnił Storybox i powinien się wstydzić nie mniej niż lektor.


poniedziałek, 15 września 2025

"Czyste nieczyste" Sidonie-Gabrielle Colette - Poszukiwanie granicy między akceptowalnością a odrzuceniem

Sidonie-Gabrielle Colette

Czyste nieczyste

Tytuł oryginału: Le pur et l'impur 
Tłumaczenie: Katarzyna Bartkiewicz
Wydawnictwo: W.A.B.
Seria: Nowy Kanon  
Liczba stron160
Format: papier 

 
 

Egzystencja w opozycji do powszechnie przyjętych standardów to rzecz niełatwa, ba, nierzadko to wyzwanie, któremu bardzo trudno jest podołać. Kiedy przytłoczeni zostajemy komunikatami, że nasze postępowanie, przyjmowane postawy czy wyznawane idee są niewłaściwe, złe czy nieodpowiednie, nie sposób powstrzymać się przed momentem refleksji. A kiedy minie już ta chwila słabości, gdy skonstatujemy, że rzeczywiście różnymi się od innych i to na tyle znacząco, że zostaje nam to wyraźnie zasygnalizowane, ale nie zamierzamy się ugiąć i z tej naszej odmienności rezygnować, może pojawić się pokusa, by bliżej się jej przyjrzeć i spróbować zrozumieć, na czym polega jej istota. Wydaje się, że tego typu motywacja mogła kierować francuską pisarką Sidonie-Gabrielle Colette (1873 – 1954), przy pisaniu powieści Czyste, nieczyste.

niedziela, 14 września 2025

Paul Mason „Skąd ten bunt? Nowe światowe rewolucje” - śpimy na wulkanie?


Już od jakiegoś czasu miałem w planach lekturę książki „Skąd ten bunt? Nowe światowe rewolucje” („Why It's Kicking Off Everywhere: The New Global Revolutions” 2012) pióra Paula Masona, współczesnego (ur. 1960) brytyjskiego dziennikarza i redaktora medialnego (nie mylić z jego rówieśnikiem Paulem Jonathanem Masonem znanym z tego, że jest jednym z największych spaślaków na świecie). Wybrałem wydanie Wydawnictwa Krytyki Politycznej z 2013 w miękkiej oprawie, do którego świetny wstęp napisał Edwin Bendyk, zaś tłumaczenie zawdzięczamy Michałowi Sutowskiemu.


sobota, 13 września 2025

Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski „Рассказы o Родине II” - satyra na Rosję, polski bałagan


Współczesny rosyjski pisarz Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski (Dmitry Glukhovsky , ros. Дмитрий Алексеевич Глуховский ur. 1979) jest na pewno literacką osobowością. Wypracował nie tylko własny styl i konwencję, nie tylko dorobił się wielu naśladowców i kontynuatorów jego kultowej już serii powieściowej „Metro”, ale wywarł swoją twórczością wyraźny wpływ na inne dziedziny, na przykład na świat gier komputerowych czy filmu. Choć zasłynął jako autor postapo science fiction, nie ogranicza się literacko do tego gatunku i sięga śmiało po inne konwencje. Postanowiłem sprawdzić jak sobie poradził z satyrą polityczną i sięgnąłem po „Рассказы o Родине II”. Dlaczego podaję tytuł w oryginale zaraz wyjaśnię.


piątek, 12 września 2025

"The Moon and the Bonfires" Cesare Pavese - Piękno i surowość miejsc młodości

Cesare Pavese

The Moon and the Bonfires

Tytuł oryginału: La Luna e i Falò 
Tłumaczenie: Tim Parks
Wydawnictwo: Penguin Books
Seria: Penguin Modern Classics  
Liczba stron176
Format: papier 

 
 

(…) ale życie pozostaje takie samo, a ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że pewnego dnia, podobnie jak ja, rozejrzą się dookoła i stwierdzą, że wszystko stało się przeszłością [1]. Strumień ludzkiego bytu ma to do siebie, że płynie tylko w jednym kierunku – niemożliwym jest zawrócenie jego nurtu. Przyszłość, dopiero majacząca na horyzoncie, wkrótce staje się teraźniejszością, która nierzadko przecieka nam przez palce, którą doceniamy za późno, gdy już staje się echem przeszłości. Ten miarowy, jednostajny i bezlitosny upływ czasu jest najbardziej widoczny, kiedy odwiedzamy dobrze znane nam miejsce po długiej nieobecności – wędrując śladami naszej młodości, uzmysławiamy sobie, że człowieczy żywot to cykl nieustannych przeobrażeń. Na własnej skórze przekonuje się o tym Węgorz, bohater powieści The Moon and the Bonfires autorstwa Cesare Pavese (1908 – 1950), włoskiego poety, tłumacza i prozaika.

czwartek, 11 września 2025

Łukasz Czeszumski „Legionista” - z odpowiednią dawką przemocy


Dotąd z dorobkiem literackim Łukasza Czeszumskiego, współczesnego (ur. 1980) rodzimego reportażysty, fotografa i powieściopisarza, zetknąłem się tylko raz. Była to lektura reportażu „Miasto gangów” i to dzieło w mojej ocenie jest prześwietne. Teraz sięgnąłem nie po literaturę faktu, ale powieść przygodową „Legionista”. Z samego tytułu można się domyślić profesji protagonisty tej książki – jest nim oczywiście żołnierz francuskiej Legii Cudzoziemskiej (trzeba zaznaczać, że francuskiej, gdyż są inne, i szkoda, że nie ma polskiej). Nasz tytułowy legionista to Polak, który uciekł z PRL na zachód. W fabule nie ma niczego oryginalnego, więc można ją śmiało przybliżyć. Główny bohater namawia brata, by ten poszedł w jego ślady i również zaciągnął się do Légion étrangère. Brat ginie w Czadzie w niejasnych okolicznościach, więc nasz bohater wyrusza szukać wyjaśnienia i zemsty.


wtorek, 9 września 2025

Charlaine Harris „Czysta jak łza” - „Lily Bard” #1


Sięgając po audiobook z powieścią „Czysta jak łza” niczego nie wiedziałem o jej autorce. Okazuje się, że Charlaine Harris jest współczesną (ur. 1951) amerykańską pisarką, bardzo znaną, dobrze notowaną na listach bestsellerów, a jej książki doczekały się również zainteresowania ze strony HBO, które zekranizowało jedną z jej serii powieściowych. Wybrałem audioboka wydanego przez Gyldendal Astra na podstawie tłumaczenia Rafała Śmietany i z głosem Marty Wągrockiej.


poniedziałek, 8 września 2025

"Plaża" Cesare Pavese - Metafizyczne podglądactwo

Cesare Pavese

Plaża

Tytuł oryginału: La spiaggia
Tłumaczenie: Alija Dukanović
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Liczba stron95 
Formatpapier 
 

 
 

Rozgrzane ziarenka żółtego piasku, a na nich ciała skąpane w promieniach słonecznego złota. Delikatny chlupot fal leniwie oblizujących niedalekie skały. Gwar rozmów, chichoty i śmiech, piski podekscytowanych dzieci. Szachownica światłocienia malowana przez pobliskie parasole. Żar sączący się z nieba, intensywny, rozleniwiający. Wakacyjna pora, tłum letników, nadmorski kurort – czyż znaleźć można lepsze okoliczności do filozoficznego podglądactwa i autoanalizy własnego żywota? Jeśli nie jesteście co do tego przekonani, to oddajmy głos mistrzowi słowa pisanego – oto Cesare Pavese (1908 – 1950), włoski poeta, prozaik i tłumacz, i jego urokliwa, ale i niepozbawiona metafizycznego ciężaru nowela Plaża.

niedziela, 7 września 2025

Ross MacDonald „Ruchomy cel” - kidnaping i ekobzdury


W poszukiwaniu nowych czytelniczych wrażeń kryminalnych postanowiłem posmakować prozy Kennetha Millara (1915 - 1983), amerykańskiego pisarza pochodzenia kanadyjskiego, który ze względu na przyjętą konwencję literacką porównywany jest z Raymondem Chandlerem. Millar używał kilku pseudonimów: John Macdonald, John Ross Macdonald i Ross Macdonald, by jego książek nie mylono z tymi, których autorką była jego żona, również pisarka. Na pierwszy ogień poszedł opublikowany pod ostatnim z wymienionych pseudonimów „Ruchomy cel” („The Moving Target”) otwierający cykl „Lew Archer” o śledztwach fikcyjnego prywatnego detektywa z Los Angeles. Wybrałem formę audiobooka wydawnictwa Saga Egmont, któremu głosu użyczył Tomasz Ignaczak.

piątek, 5 września 2025

"Zadyma w dzikim sadzie" Kiran Desai - O niemożności egzystowania poza wspólnotą

Kiran Desai

Zadyma w dzikim sadzie

Tytuł oryginału: Hullabaloo in the Guava Orchard
Tłumaczenie: Małgorzata Dobrowolska 
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Seria: Biblioteczka Konesera 
Liczba stron: 167
Formatpapier 
 
 
 

Egzystencja w ludzkiej gromadzie pozwala poczuć się częścią wspólnoty, co dla wielu stwarza wrażenie bezpieczeństwa, znajdowania się pod należytą opieką, czy wsparciem na wyciągnięcie ręki. Z drugiej zaś strony nie brak jednostek, dla których trwanie w wszechogarniającej nas ludzkiej masie bywa przytłaczające, duszące, drażniące – natłok bliźnich jest na tyle mocny, że rodzi się przemożna pokusa, by od nich uciec, schować się przed nimi, odpocząć od nich. Tyle, że folgowanie takiemu pragnieniu rzadko oznacza pozostawienie za sobą irytujących nas problemów, o czym przypomina nam Kiran Desai* (ur. 1971), indyjska pisarka, pisząca w języku angielskim i mieszkająca w Stanach Zjednoczonych, autorka powieści Zadyma w dzikim sadzie.