Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

piątek, 29 marca 2019

Ziemowit Szczerek "Wiedźmin. Turbolechita" - Próbując zdefiniować polskość

Wiedźmin. Turbolechita

Ziemowit Szczerek


Reżyseria: Piotr Sieklucki
Teatr: Nowy Proxima
Czas trwania: 90 min.
 
 
 
Założenie, że najlepszym – zaraz po Janie Pawle II oraz Lechu Wałęsie – polskim towarem eksportowym jest Wiedźmin, znany też jako Geralt z Rivii (czyli literacka postać wykreowana przez Andrzeja Sapkowskiego) jest może nieco ryzykowne, ale z pewnością warto je przyjąć, jeśli zdecydujemy się na udział w spektaklu Wiedźmin Turbolechita, wystawianym na deskach krakowskiego Teatru Nowego Proxima. Sztuka napisana przez Ziemowita Szczerka w reżyserii Piotra Siekluckiego to próba konfrontacji z problemami i kompleksami, które w pewnym stopniu są wyznacznikiem polskości.

poniedziałek, 25 marca 2019

Markus Muntean & Adi Rosenblum "Ranny, który może chodzić" - Metafizyka w banalności

Ranny, który może chodzić

Muntean/Rosenblum


Kurator: Monika Kozioł
Muzeum: Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK
Termin wystawy: 26.10.2018 - 24.03.2019
 
 
 
 
Literatura to tylko jedna z gałęzi sztuki, sztuki która jest tworem eklektycznym, właściwie niedefiniowalnym, ale za to stale ulegającym przemianom i konwersjom. Można by rzec, że domeną sztuki jest nieustanne eksperymentowanie z formą i treścią, ciągły ruch wynikający z chęci czy nawet konieczności nadążenia za zmianami, jakimi podlega człowiecza cywilizacja. W tej nieprzerwanej kotłowaninie mieszają się przeróżne idee i koncepty, w rezultacie czego nierzadko dochodzi do interesujących krzyżówek, splotów i połączeń. Dobrym przykładem takiego mariażu pozornie neutralnych wobec siebie dziedzin jest twórczość Markusa Munteana (ur. 1962) i Adi Rosenblum (ur. 1962), austriacko-izraelskiego duetu artystów, których prace w terminie 26.10.2018 – 24.03.2019 można było podziwiać w krakowskim Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK.

piątek, 22 marca 2019

Iris Murdoch "Przypadkowy człowiek" - Jałowa walka z fatum

Przypadkowy człowiek

Iris Murdoch

Tytuł oryginału: An Accidental Man
Tłumaczenie: Zdzisław Bohdanowicz
Wydawnictwo: Czytelnik
Seria: Nike
Liczba stron: 720





Otaczający nas świat to przestrzeń, która skrywa w sobie nieskończoną wręcz liczbę zagadek i paradoksów. Źródła zdumienia i konfuzji są przy tym bardzo różnorodne – począwszy od fenomenów fizycznych czy chemicznych, poprzez niezwykłe zjawiska pogodowe, a na tajemnicach, jakie wciąż ma dla nas w zanadrzu Kosmos skończywszy. Ale by znaleźć rzeczy intrygujące, wcale nie trzeba szukać tak daleko – przecież i ludzie, z jakimi się stykami na co dzień mogą stanowić kłębowisko interesujących sprzeczności. Ciekawymi przypadkami są choćby wszelakiej maści pechowcy i niezguły. W końcu jak to jest możliwe, by wokół jednej ludzkiej jednostki skupiały się nieszczęścia w ilościach niemal hurtowych? Dlaczego nie brak osobników, którzy niezależnie od tego, za co by się nie wzięli, ponoszą sromotną klęskę? O jednoznaczne powody jest niezwykle trudno. Nie brak za to dobrze odmalowanych portretów tego typu nieszczęśników, o perypetiach których możemy poczytać w niejednej powieści (Gaston Bonaparte z dzieła Szaleniec? Endō Shūsaku, mag Rincewind z cyklu Świat Dysku Terry'ego Pratchetta, Nachiket Bosy vel Alu z Koła rozumu Amitava Ghosha, Nick Belane ze Szmiry Bukowskiego to tylko wierzchołek góry lodowej). Pośród tej szerokiej palety tytułów na czytelniczą uwagę z pewnością zasługuje Przypadkowy człowiek pióra Iris Murdoch, żyjącej w latach 1919 – 1999 anglo-irlandzkiej pisarki.
 

poniedziałek, 18 marca 2019

Elina Hirvonen "Przypomnij sobie" - Cienie przeszłości

Przypomnij sobie

Elina Hirvonen

Tytuł oryginału: Että hän muistaisi saman
Tłumaczenie: Iwona Kiuru
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 184
 
 
 
 
Czas leczy rany to krótkie zdanie, które mieni się mocno polarnym charakterem. Z jednej strony sentencja wydaje się kwintesencją prostej ludowej mądrości, z drugiej zaś maksyma wydziela nieprzyjemny fetor banału. Dosłowne potraktowanie powiedzenia może okazać się równie trudne co rozczarowujące, bowiem negatywne doświadczenia nie należą do rzeczy, o których łatwo zapomnieć. Ale aby mijający czas mógł zaprezentować swoje lecznice własności niezbędne jest przepracowanie doznanych krzywd – tylko konfrontacja z tym, co bolesne i nieprzyjemne może przynieść ukojenie, o czym przekonują się choćby bohaterowie powieści Przypomnij sobie, autorstwa fińskiej pisarki Eliny Hirvonen (ur. 1975).

czwartek, 14 marca 2019

Ana María Matute "Bezludny raj" - Wszystkie dzieci odchodzą

Bezludny raj

Ana María Matute

Tytuł oryginału: Paraíso inhabitado
Tłumaczenie: Wojciech Charchalis
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 376
 
 
 
 
Miłość rodzicielska może być niczym kołdra, otulająca i chroniąca nas od chłodu, jaki niesie ze sobą otaczająca nas rzeczywistość. Ciepłe uczucia mogą przez długi okres czasu utrzymywać nas w błogiej nieświadomości na temat tego, jak złośliwa i nieprzewidywalna może być fortuna. Atencja i troska bliskich nam osób wiążą się również z poczuciem bezpieczeństwa oraz podświadomym przekonaniem, że posiadamy oparcie, które dodaje otuchy w chwilach zwątpienia. Jak jednak radzą sobie dzieci, które nie doświadczają tego typu emocji? Interesującą lekturą, w której ukazano losy latorośli skazanej na obojętność i nieczułość jest powieść Bezludny raj autorstwa hiszpańskiej pisarki Any Maríi Matute (1925 – 2014).

poniedziałek, 11 marca 2019

Iwan Turgieniew "Ojcowie i dzieci" - Nowe idzie

Ojcowie i dzieci

Iwan Turgieniew

Tytuł oryginału: Отцы и дети
Tłumaczenie: Joanna Guze
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 224







Kiedy nowe spotyka się ze starym, mniejsze bądź większe tarcia i zgrzyty wydają się nieuchronne. Szczególnie, jeśli młodość nie okazuje zbytniego szacunku, a jedynie zapatrzona jest w samą siebie, ufna w swoją niezłomną potęgę. Nieporozumienia pomiędzy przedstawicielami różnych pokoleń są w zasadzie integralną częścią ludzkiej cywilizacji, a ich przebieg jest tym intensywniejszy, im bardziej niespokojne są czasy – gwałtowne przemiany i przeobrażenia społeczne, polityczne czy kulturowe akcentują i katalizują różnice oraz niesnaski. Dobrym przykładem jest powieść Ojcowie i dzieci pióra rosyjskiego pisarza Iwana Turgieniewa (1818 – 1883), rozgrywająca się w XIX wiecznej Rosji.

niedziela, 10 marca 2019

Nie ma o czym mówić, czyli Stróże Jakuba Ćwieka






Jakub Ćwiek

Stróże

cykl: Kłamca (tom 5)
wydawnictwo: Sine Qua Non 2018
liczba stron: 384



Lekturą lutego 2019 w Dyskusyjnym Klubie Książki w Rawie Mazowieckiej miała być książka polskiego pisarza Jakuba Ćwieka pod tytułem Stróże, będąca piątą odsłoną cyklu powieściowego Kłamca.

Szczerze mówiąc, choć nazwisko autora nie było mi obce, gdyż Google często atakuje mnie reklamami polskich produkcji wydawniczych, nie wiedziałem o nim niczego bliższego i miało to być pierwsze moje spotkanie z jego twórczością. Niestety, reklamy z polskiego rynku książki postrzegam częściej jako przestrogę niż zachętę, więc do lutowego wyzwania DKK podszedłem pełen obaw. Co z tego wyszło?



piątek, 8 marca 2019

Taichi Yamada "W pogoni za dalekim głosem" - Kiedy przeszłość woła o atencję

W pogoni za dalekim głosem

Taichi Yamada

Tytuł oryginału: Toku no koe wo sagashite
Tłumaczenie: Anna Horikoshi
Wydawnictwo: MUZA S.A.
Liczba stron: 184
 
 
 
Trudno jest cieszyć się chwilą, jeśli próbujemy odciąć się od przeszłości. Teraźniejszość jest nierozerwalnie związana z tym, co minęło, dlatego wszelkie próby odizolowania się od minionych doświadczeń są działaniami równie karkołomnymi, co nierealnymi. Człowiek jest wypadkową przeżyć i doznań, tyle, że jeśli empiria składa się przede wszystkim z rzeczy przykrych, traumatycznych i smutnych, to zrozumiałe stają się usiłowania zrzucenia z siebie ciężaru dni wczorajszych i budowania nowej tożsamości. Jednak niezależnie od uporu i determinacji, nadciąganie w końcu moment, kiedy trzeba będzie obejrzeć się za siebie i spojrzeć głęboko w oczy swoim lękom. W interesujący sposób pisze o tym Taichi Yamada (ur. 1934), autor powieści W pogoni za dalekim głosem.

poniedziałek, 4 marca 2019

Joanna Bator "Chmurdalia" - Wędrując i słuchając

Chmurdalia

Joanna Bator

Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 504
 
 
 
 
 
Ach, jakże byłoby dobrze, gdyby to, co miłe i przyjemne, mogło trwać i trwać. Marzenie to tyczy się praktycznie każdej dziedziny życia, łącznie z aktem tak pospolitym bądź wzniosłym (wszystko zależy przecież od punktu widzenia) jak obcowanie z literaturą. Nie jeden z nas zna z autopsji to gorzkie uczucie rozczarowania zrodzone ze świadomości, że oto wraz z ostatnią kartą dzieła rozstajemy się z ulubionymi bohaterami, pozbawieni przy tym wiedzy na temat tego, jakimi torami będzie biegł dalszy ich żywot. Ku radości odbiorców są jednak pisarze i pisarki, którzy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom – dzięki kontynuacjom zyskujemy okazję, by na powrót zanurzyć się w rzeczywistości, do której zdążyliśmy się przywiązać. Podobnie ma się rzecz Piaskową Górą pióra Joanny Bator – wszyscy, którym przypadła do gustu ta powieść mogą śledzić dalszej perypetie Jadzi oraz Dominiki Chmury za sprawą Chmurdalii.

piątek, 1 marca 2019

Ian McDonald "Luna: Wilcza pełnia" - Księżycowe wojny

Luna: Wilcza pełnia

Ian McDonald

Tytuł oryginału: Luna: Wolf Moon
Tłumaczenie: Wojciech Próchniewicz
Wydawnictwo: MAG
Seria: Uczta Wyobraźni
Liczba stron: 368
 
 
 
 
Ludzkość – jeśli wziąć pod uwagę jej wpływ na naturę – śmiało może zostać uznana za jednego z najniebezpieczniejszych gatunków, który poważnie zagraża ekologicznej równowadze Błękitnej Planety. W chwili obecnej jesteśmy coraz bardziej świadomi konsekwencji działań związanych z przemysłem, rolnictwem, wycinką lasów, osadnictwem czy produkowanymi przez nas odpadami, ale brak spójnej, ogólnoświatowej i ponadpaństwowej wizji sprawia, że liczba efektywnych działań mających na celu zapobieganie niszczeniu środowiska czy niwelowanie szkód już wyrządzonych jest bardzo skromna. Ta nieumiejętność troski o własny dom nasuwa pytanie jak nasza cywilizacja będzie obchodzić się z innymi ciałami niebieskimi, o ile któreś z nich uda się kiedykolwiek skolonizować. Czy przypadkiem nie powielimy błędów, które popełniliśmy na Ziemi? O tym, jakie ludzkie słabości i potknięcia mogłyby w znaczącym stopniu kształtować księżycową rzeczywistość bardzo ciekawie pisze Ian McDonald, autor cyklu Luna.