Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

niedziela, 10 sierpnia 2025

Irwin Shaw „Szus” („The Top of The Hill”) - poetycko o euforii


Po „Wieczorze w Bizancjum”, który kiedyś bardzo mi się spodobał, przyszła kolej na powieść „Szus” popularnego amerykańskiego dramatopisarza, scenarzysty i powieściopisarza Irwina Shawa (właśc. Irwin Gilbert Shamforoff 1913-1984). Jak zwykle z tytułem polskiego wydania jest heca, gdyż tytuł oryginału brzmi „The Top of The Hill”. Żeby było śmieszniej, było wcześniejsze polskie wydanie „Dosięgnąć szczytu”, lecz jak się okazało, w kraju Zulu-Gula ta wersja za bardzo przypominała oryginalną, więc ktoś musiał pokazać co potrafi. Jak to śpiewał Młynarski o tym, że tyle jeszcze jest do spieprzenia, a będzie więcej?



sobota, 9 sierpnia 2025

Michał Gołkowski „Chwała” - „Stalowe szczury” #2 - i już planuję spotkać #3


No, za mną „Chwała”, druga część serii powieściowej w konwencji steampunka, rozgrywającej się w klimatach I Wojny Światowej, „Stalowe szczury” pióra współczesnego polskiego autora Michała Gołkowskiego. Poznałem ją dzięki wydaniu w formie audiobooka z głosem Filipa Kosiora. Pierwsza powieść cyklu, „Błoto”, bardzo mi przypasowała, nie aż tak jak seria „CyberPunk”, ale jednak bardzo. A druga?


piątek, 8 sierpnia 2025

Charles Dickens „Przygody Oliwera Twista” - nieletni i przestępczość zorganizowana


Po „Opowieści o dwóch miastach” pióra XIX wiecznego mistrza pióra Charlesa Dickensa, która mnie uwiodła, nie było innej możliwości, jak sięgnąć po kolejne dzieło tego autora. Padło na „Przygody Oliwera Twista”. Wybrałem wersję audio z głosem Bartłomieja Topy.


Od razu, żeby do tematu nie wracać – lektor sprawił się bardzo dobrze. A Dickens?…



czwartek, 7 sierpnia 2025

Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski „Outpost” - sztampowo, a oryginalnie


Za mną już chyba wszystkie „Metra”, sztandarowe powieści rosyjskiego twórcy postapo science fiction u nas znanego jako Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski lub bardziej międzynarodowo Dmitry Glukhovsky, a w oryginale nazywającego się Дмитрий Алексеевич Глуховский. Gwoli ścisłości dodać muszę po pierwsze, że tego science w jego postapo jest jak na lekarstwo, a po drugie, że to człowiek wielu talentów, bowiem zajmuje się nie tylko SF, nie tylko pisarstwem, ale i dziennikarstwem, radiem, pisze felietony i reportaże wojenne. Po wspomnianych „Metrach” przyszła kolej na coś nowszego tego autora, choć w podobnych klimatach, a mianowicie „Outpost”.



wtorek, 5 sierpnia 2025

Jacek Dehnel „Matka Makryna” - tajemnice wiary mej... DNF


Książka Jacka Dehnela „Matka Makryna” chodziła za mną od dawna. Drukowaną otrzymałem w pakiecie od Instytutu Książki, lecz zwlekałem z lekturą nie dlatego, że gruba, a dlatego, iż blurb na okładce solidnego wydania hardcover zdradzał tyle, iż zaspokajał całą moją ciekawość.





poniedziałek, 4 sierpnia 2025

"Dawna stolica" Yasunari Kawabata - Kioto spowite mgłą melancholii i fatalizmu

Yasunari Kawabata

Dawna stolica

Tytuł oryginału: Koto
Tłumaczenie: Beata Kubiak Ho-Chi
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Seria: Proza Dalekiego Wschodu 
Liczba stron240
Format: papier 

 
 

Kioto to wielkie miasto, a jaki piękny kolor mają tu liście drzew! Sosnowe zagajniki w cesarskiej willi Shugakuin, w pałacu cesarskim Gosho, rzędy wierzb płaczących w centrum miasta, wzdłuż ulic Kiya, Gojō i Horikawy, wzdłuż brzegów rzeki Takasegawa, nie mówiąc już o drzewach w rozległych ogrodach starych świątyń – wszystkie przyciągają wzrok podróżnych. Te wierzby naprawdę płaczą. Chylą swe zielone gałęzie ku ziemi, jakby chciały jej dotknąć z wielką łagodnością. A czerwone sosny w górach Kitayamy rysują się miękką linią łuków. W Kioto jest teraz prawdziwa wiosna. Młode liście na zboczach gór Higashiyama układają się w barwne wzory. A gdy niebo jest przejrzyste, takie wzory można też dostrzec dalej, na górze Hieizan. Liście w Kioto zachwycają na tle miasta, które jest niezwykle czyste. Nawet w takich miejscach jak Gion, gdy wejdzie się w głąb małych uliczek, niewielkie domki stojące jeden przy drugim są stare i ciemne, lecz ulice nigdy nie są brudne [1]. Jakże więc nie skusić się na propozycję zwiedzenia metropolii, która przez ponad tysiąc lat (od 794 do 1868) była stolicą Japonii? Tym bardziej, że przewodnikiem po tym przesiąkniętym historią mieście jest sam Yasunari Kawabata (1899 – 1972), japoński pisarz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1968, autor powieści Dawna stolica.

niedziela, 3 sierpnia 2025

Kafir „Kontakt. Polskie specsłużby w Afganistanie” - DNF


Książka „Kontakt. Polskie specsłużby w Afganistanie” miała być moim drugim podejściem pod twórczość współczesnego rodzimego autora ukrywającego się pod pseudonimem Kafir. Pierwsze nie było specjalnie udane, gdyż „Hajlajf. Czysta prawda o brudnej służbie” nie do końca mnie zachwyciła. Ta ostatnia była opowieścią fabularną stworzoną w spółce autorskiej z Łukaszem Maziewskim, a teraz dla odmiany miałem spróbować samodzielnej(?) pracy pisarza i już nie czysto fabularnej, ale opartej na wspomnieniach. Wybrałem wydanie w formie audio z głosem Piotra Makarskiego.


sobota, 2 sierpnia 2025

Mariusz Zielke „Człowiek, który musiał umrzeć” - „Jakub Zimny” #2 - kryminał społeczny po polsku


„Wyrok”, powieść otwierająca serię „Jakub Zimny” pióra współczesnego polskiego pisarza i dziennikarza Mariusza Zielke, której protagonistą jest wymieniony w tytule cyklu dziennikarz, niezwykle mi się spodobała. Spodobała, ale i zmęczyła wyjątkowo trafnym obrazem naszej krajowej rzeczywistości, który, gdy się nad nim zbyt długo zastanawiać, może wpędzić w depresję. Tym bardziej, iż w mojej ocenie rzeczywistość jest nawet gorsza niż ta powieściowa wykreowana przez pisarza. Mimo więc, iż moim zdaniem to być może najlepszy jak dotąd polski kryminał społeczny, zwlekałem z sięgnięciem po kontynuację bardzo długo. No, ale w końcu nadszedł ten dzień i wróciłem do Zimnego, czyli wziąłem się za drugą część cyklu zatytułowaną „Człowiek, który musiał umrzeć”. Wybrałem wydanie w formie audio z głosem Mateusza Webera.



piątek, 1 sierpnia 2025

"Noce zarazy" Orhan Pamuk - Zmierzch imperium

Orhan Pamuk

Noce zarazy 

Tytuł oryginału: Veba Geceleri
Tłumaczenie: Piotr Kawulok
Wydawnictwo: Literackie
Liczba stron800
Format: papier 

 
 
 

Nikt jej nie wyczekuje, mało kto się jej spodziewa, wielu odczuwa przed nią z wszech miar słuszny lęk. A gdy już przybędzie, nieproszona i niechciana, kiedy zakołacze w nasze drzwi, agresywnie i natarczywie – za nic mając sobie nasze krzyki, by sobie poszła, nie dając się zwieść naszemu upartemu milczeniu, pozostając głucha na nasze prośby, by zostawiła nas w spokoju – w sercach naszych gościć zaczyna trwoga. Umysł spowija mrok, a dni zamieniają się w noce, w noce zarazy, noce długie i naznaczone cierpieniem. O dramacie, jakim jest epidemia, o cierpieniu, które ze sobą niesie oraz o chaosie, jaki jej towarzyszy ciekawie pisze Orhan Pamuk (ur. 1952), turecki pisarz, laureat Nagrody Nobla z dziedziny literatury w 2006, autor powieści Noce zarazy.