Szarańcza
Gabriel García Márquez
Tytuł oryginału: La hojarasca
Tłumaczenie: Carlos Marrodán Casas
Wydawnictwo: Czytelnik
Seria: Nike
Liczba stron: 168
Niemal każdy
zapalony czytelnik musi mierzyć się ze swoimi literackimi wyrzutami sumienia –
należą do nich tytuły bądź autorzy, z którymi od dawna obiecywaliśmy sobie
zetknąć, a które z różnych przyczyn i zawirowań czasoprzestrzennych, wciąż
pozostają dla nas terra incognita.
Dla mnie, jako fana literatury iberoamerykańskiej, ogromnym brakiem w
książkowych doświadczeniach była nieznajomość zmarłego w ubiegłym roku Gabriela
Garcíi Márqueza, laureata literackiej Nagrody Nobla (przyznanej za powieści i opowiadania, w których fantazja i
realizm łączą się w złożony świat poezji, odzwierciedlającej życie i konflikty
całego kontynentu), uważanego za wybitnego przedstawiciela realizmu
magicznego. Z racji faktu, że solennie kontynuuję moje postanowienie, by
regularnie sięgać po twórców z Ameryki Łacińskiej, zdecydowałem się wreszcie
przełamać pierwsze lody i poznać legendarnego Kolumbijczyka. Po krótkim namyśle
przy bibliotecznej półce, mój wybór padł na powieściowy debiut Márqueza, dzieło
zatytułowane Szarańcza, napisane w
1947 roku, choć po raz pierwszy wydane dopiero 8 lat później.