Czasy wojny
Ferdynand Goetel
czyta: Andrzej Chomiński
seria: Nasze lektury
Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa
Są książki, które zmieniają obraz świata w umyśle czytelnika niezależnie od tego, jak wiele już wie. Przykładem choćby Spowiedź Calka Perechodnika, która pozostawia niezatarte wrażenie w sercu i umyśle każdego, choćby nie wiem jak wiele wcześniej czytał na temat losów Żydów podczas II wojny światowej i relacji pomiędzy Polakami, Żydami i Niemcami. Ostatnio jednak miałem możliwość posłuchać książki Ferdynanda Goetela Czasy wojny, którą Andrzej Chomiński czytał na antenie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w cyklu Nasze lektury i wrażenia z tego dzieła przebiły chyba wszystko, co o tej wojnie, a zwłaszcza o dziejach Polski i Polaków, zdarzyło mi się czytać.
Czasy wojny to książka wspomnieniowa zasadniczo obejmująca okres od 1939 do 1946. Autor, znakomity przedwojenny polski literat, pokazuje się w dziele jako wspaniałe pióro pozwalające odbiorcy cieszyć się nie tylko doskonałą warstwą warsztatową, piękną przedwojenną polszczyzną, ale i perspektywą, jakiej brakuje zdecydowanej większości autorów pamiętników czasów wojny. Jeszcze nie spotkałem pisarza tego okresu, który by łączył w sobie podobną bystrość uważnego obserwatora, nie tylko patrzącego okiem, ale i wyczuciem spraw politycznych, prądów historii, bezbłędnym kompasem moralnym oraz wrażliwością dostępną tylko z gruntu porządnym, dobrym do głębi ludziom. Do tego znajomości w różnych środowiskach, stanowisko, wykształcenie i osobiste predyspozycje pisarza, pozwoliły mu na oglądanie, ocenianie i komentowanie ówczesnej rzeczywistości, prądów politycznych oraz historycznych nieuchronności z ponadczasową celnością i z perspektywy dla innych nieosiągalnej. Jednocześnie zaś jest to dzieło wybitnie osobiste, przez co tym bardziej tchnące autentyzmem, którego brak innym znanym publikacjom z tego i o tym okresie, które albo prezentują szerokie i dogłębne spojrzenie, albo autentyczny, przejmujący realizm.
Całe życie Ferdynanda Goetela mogłoby być materiałem do fascynującej opowieści literackiej czy filmowej, a okres wspominany przez niego w Czasach wojny jest siłą rzeczy szczególnie interesujący i powstało dzieło nad wyraz godne polecenia.
Uczciwość, prawość (co nie zawsze znaczy to samo) i bezkompromisowa moralność oraz odwaga cywilna kazały pisarzowi nie tylko odczarować na kartach wspomnień drażliwe aspekty historii, takie jak choćby powstanie warszawskie, i ukazać co na ten temat myślano oraz mówiono w tamtych czasach, gdy wydarzenia miały miejsce. Kazały mu również wziąć udział w niemieckiej ekshumacji w Katyniu i podjąć samotną walkę o ujawnienie prawdy o zbrodni katyńskiej, za co zapłacił śmiercią za życia, bo tym chyba jest właśnie to, co zrobili mu rodacy z PRL.
Nie tylko do 1989 nie wydawano w Polsce legalnie tekstów tego autora, ale wykreślano jego nazwisko z leksykonów, programów nauczania, lub co gorsza zamieszczano życiorys daleko odbiegający od rzeczywistości, a jego dzieła wycofano (taki eufemizm na spalenie) z bibliotek. Teraz mamy okazję poznać jego dorobek, a ja uznałem, że zacznę od Czasów wojny, gdyż to one właśnie opowiadają o wydarzeniach, które sprawiły, że Goetel musiał z kraju wyjechać i umrzeć na obczyźnie, a władze robiły wszystko, by o nim zapomniano. Lektura przeszła wszelkie, najśmielsze moje oczekiwania i gdybym miał komuś polecić jedną, jedyną książkę, która nawet osobie kompletnie zielonej przedstawi zarazem ducha narodu, specyfikę czasu i miejsca, dzieje w ujęciu jak najbardziej indywidualnym i osobistym, a zarazem w oglądzie globalnym, politycznym i historycznym, padłoby właśnie na dzieło Goetela. Absolutnie i zdecydowanie polecam
Wasz Andrew