Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

poniedziałek, 7 lipca 2025

Charlotte Link „Ciemna woda” - „Kate Linville & Caleb Hale” #5 ♥♥♥


Charlotte Link, współczesna niemiecka pisarka specjalizująca się w powieściach kryminalnych z rysem psychologicznym, jest dość wyjątkowa, gdyż jej dzieła są tak brytyjskie w swej specyfice, że aż trudno uwierzyć, iż wyszły spod niemieckiego pióra. Umieszczanie akcji swych książek w innym kraju niż rodzinny lub ten, w którym się mieszka, jest dość wyjątkowe wśród tych autorów, którzy osiągnęli sukces na skalę międzynarodową. Z reguły okazuje się to ryzykownym rozwiązaniem, o czym przekonał się przynajmniej jeden z naszych rodzimych autorów z niezłym potencjałem, który spalił na panewce. Nieznajomość realiów na dłuższą metę nie popłaca. A Charlotte… daje radę. I to jak!

Konsekwentnie kontynuując poznawanie cyklu powieściowego „Kate Linville & Caleb Hale” sięgnąłem po „Ciemną wodę”, piątą odsłonę serii. Fabuły oczywiście nie będę zdradzał, lecz nadmienię, iż opowieść rozpoczyna się z rozmachem i niezwykle krwawo, nie tylko jak na tę autorkę; na odludnej plaży w skalistym wybrzeżu Szkocji zostają brutalnie wymordowane dwie rodziny.

Nasza protagonistka komisarz brytyjskiej policji Kate Linville i jej przyjaciel Caleb Hale będą musieli się zmierzyć z wyzwaniem, którego trudności się nie spodziewają. Co i jak przeczytajcie sami.

Nie cierpię serii powieściowych, w których autorowi brakuje z czasem pomysłów i po prostu odcina kupony od sukcesu pierwszej książki, a poziom następnych permanentnie spada (syndrom „Diuny”). Wolę te, w których pisarz trzyma formę aż do samego końca, ale Link w tym cyklu mnie zaskoczyła – poziom rósł powoli, jakby wzbierał, a w tej części eksplodowała prawdziwa bomba. Ta powieść przyniosłaby chlubę każdemu autorowi. Świetnie wyważony miks klasycznej powieści detektywistycznej, policyjnej i thrillera z bardzo wyraźnym, głębokim rysem psychologicznym, w dodatku zajmującym popierane przeze mnie stanowisko w pewnym sporze toczonym wśród psychologów i psychiatrów. Niepowtarzalna atmosfera miejsca i sytuacji, zagadki i zagrożenia; trudno się od tego oderwać. Jedynym minusem są ciągle te same błędy popełniane przez protagonistkę od początku jej kariery – wciąż pakuje się w kłopoty przy braku wsparcia i łączności. Tak jakby w ogóle się nie uczyła, choć konsekwencje za każdym razem były poważne. I tak na okrągło, z książki na książkę. Ten feler obciąża cały cykl powieściowy; jeśli jednak rozpatrujemy „Ciemną wodę” jako osobną całość, to jest genialna w swym gatunku.

Gorąco polecam.


P. S. Ukraina wciąż walczy nie tylko o swoją wolność, a my, choćby w pewnym stopniu, możemy pomóc jej obrońcom i obrończyniom, w tym także naszym chłopakom na wojnie. Każde wsparcie i każda wpłata się liczy! Można wspierać na różne sposoby, ale trzeba coś robić. Tutaj zrzutka na naszych medyków pola walki działających na froncie pomagam.pl/dfa8df

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)