"...wiedza ekonomiczna jest niezbędna do pełnego zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości, a jej brak sprawia, że ludzie stają się podatni na manipulację i demagogię."
Cytat z reklamy Fundacji Instytutu Ludwiga von Misesa zamieszczonej w debiucie powieściowym Piotra Gibowskiego Asymetria. Rosyjska ruletka. Do przerywania filmów reklamami już się przyzwyczaiłem, ale coś takiego zamiast ilustracji w książce?
Niezależnie od mieszanych odczuć, jakie taka praktyka we mnie budzi (reklamę zamieszczono w środku książki, a nie na jej końcu lub początku), cytat w moim odczuciu jest na tyle ważki i aktualny, że postanowiłem go dodać do mojej kolekcji.
Cytat trafny. Wystarczy popatrzeć co się obecnie dzieje wokół nas. Co do umieszczania reklam w środku książki, to jestem przeciwna, film to jednak coś innego, ale książka powinna być choć trochę odkomercjonalizowana. Co innego na tylnej okładce, co innego w środku lektury, wybiło by mnie to z rytmu czytania, straciłabym wątek.
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda,czyli powinni nas byli uczyć jej w szkole.
OdpowiedzUsuńDzisiaj nie będą jej uczyć, nie mieli by kim manipulować.)
W zamian mamy inne przedmioty niezbędne dla zrozumienia świata ;)
UsuńTaaa... Na przykład przysposobienie do życia w rodzinie (żart), na którym to ostatnio moja córka dowiedziała się, że stuprocentowo trafi do piekła jeżeli będzie używała jakiegokolwiek innego zabezpieczenia niż kalendarzyk:) A reklama w środku książki jakoś mi nie pasuje. Zgadzam się z Magdą K-ska, że komercja w takim wydaniu jest niekoniecznie dobrze widziana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie ma się z czego śmiać, niestety. To zmatolanie społeczeństwa nie ogranicza się do antykoncepcji. Nasuwa się pytanie, czy ludzie głoszący taką "wiedzę" są lepsi od tych, którzy głosili wyższość komunizmu? Tym bardziej, że często są to ci sami ludzie.
UsuńEkonomia nie jest mi szczególnie bliską dziedziną, nie interesuje mnie, ale jak już mam okazję posiedzieć na podstawach przedsiębiorczości, to staram się słuchać, o czym się mówi. Pewnie więcej z tą praktyką będę miała do czynienia na studiach.
OdpowiedzUsuńCo do reklamy w książce. No cóż - mnie także się zdarzyło na jedną taką trafić i przyznam, że byłam szczerze zdziwiona tym znaleziskiem. Nie pamiętam, czego już tamten mini plakat dotyczył, ale chyba nie było zawartych na nim żadnych mądrości.
Pozdrawiam gorąco
To jesteś w mniejszości, niestety. Załamuje mnie większość, która siedząc na zajęciach woli marnować czas, niż przyswoić trochę wiedzy. Potem mamy inżynierów, z których śmieją się robotnicy i humanistów, którzy robią błędy wszelkiego możliwego rodzaju.
UsuńNiestety, tak to właśnie jest. Osobiście wychodzę z założenia, że jeśli już przychodzi mi siedzieć 8 godzin dziennie w szkole to niech chociaż z połowy zajęć, na jakie uczęszczam, wyniosę choć połowę z tego, co jest mówione :) Co do inżynierów, CHumanistów i innych dziwnych tworów - świat został nimi zalany i chyba tylko ponowny potop może oczyścić rzekomo inteligentną rasę z takich wymysłów systemu edukacji i przerostu poczucia własnej wartości. Pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś przypadkiem nie dołączę do tego (nie)zacnego grona.
Usuń