Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

poniedziałek, 1 marca 2021

Durian Sukegawa "Kwiat wiśni i czerwona fasola" - O różnych formach wykluczenia

Durian Sukegawa

Kwiat wiśni i czerwona fasola

Tytuł oryginału: An
Tłumaczenie: Dariusz Latoś
Wydawnictwo: Uniwersytetu Jagiellońskiego
Seria: z Żurawiem
Liczba stron: 174




Ludzka jednostka, mimo iż z natury jest istotą społeczną, to z różnych względów może zostać wykluczona z grupy, w której na co dzień funkcjonuje. Łamanie ustanowionych reguł, nieprzestrzeganie przyjętych konwenansów, ale i szeroko rozumiana inność (wrodzona bądź nabyta) mogą stać się przyczyną odsunięcia od otoczenia. We wszystkich tych przypadkach powrót na łono społeczeństwa to proces żmudny i niełatwy, co znakomicie udało się przedstawić Durianowi Sukegawie (ur. 1962) w swojej powieści Kwiat wiśni i czerwona fasola.

Sentarō to mężczyzna w średnim wieku, który ma za sobą niełatwą przeszłość. Jej cień kładzie się zresztą nieustannie na jego obecnej egzystencji. Pokłosiem popełnionych błędów jest rezygnacja z marzeń o karierze pisarza i pogrążenie się w nudnej rutynie, na którą składa się praca w sklepiku z dorayaki. Ale nawet ta słodka przekąska, którą przygotowuje się z puszystych placków przełożonych pastą z fasoli azuki nie jest w stanie przezwyciężyć zgorzknienia, jakim przesiąknięty jest Sentarō, co zresztą odbija się na kondycji finansowej skromnego przedsiębiorstwa (Doraharu to zwykły mały sklepik – nie groziło mu bankructwo, ale też nie prosperował zbyt prężnie [1]). Sytuacja ulega zmianie dopiero, gdy na horyzoncie zdarzeń pojawia się Tokue Yoshii, 76-letnia staruszka, która jako jedyna odpowiada na zgłoszenie o pracę wystawione przez Sentarō. Przełamując opory mężczyzny nieskorego do zatrudniana kogoś w tak podeszłym wieku i nie zniechęcając się głodową pensją, pani Tokue podejmuje się nie tylko nauki przygotowywania doskonałego nadzienia z fasolki azuki własnego autorstwa, ale postanawia także pomóc Sentarō w naprostowaniu tego, co w życiu protagonisty skrzywiło się na pozór nieodwracalnie.

Słowo, której najlepiej oddaje charakter historii, jaką snuje przed czytelnikiem Durian Sukegawa to bezpretensjonalność. Japoński pisarz stawia na prostą opowieść o przyjaźni trwającej wbrew przeciwnościom figlarnej fortuny oraz na przekór otoczeniu, tyle, że to właśnie w niewyszukanej fabule oraz lakoniczności i skromności użytych środków tkwi siła dzieła. Sukegawa przypomina o rzeczach istotnych nie siląc się na patetyczny ton i odwołując się do najbardziej pierwotnych emocji, co skutkuje utworem, który potężnie oddziałuje na czytelniczą wrażliwość. Proza, jaką proponuje autor to zdecydowanie proza balsamiczna, tj. taka, która koi duszę, przywraca wiarę w ludzi i ukazuje mocy zaklętą w przyjaźni.

Tematyka, którą podejmuje Sukegawa bardzo mocno koncentruje się na różnych formach ostracyzmu. Wprowadzając na scenę postacie, które z różnych względów zostają odrzucone (pobyt w więzieniu, choroba czy pochodzenie z ubogiej rodziny), autor uzmysławia nam, jak bardzo zakorzeniony jest w naszej podświadomości lęk przed wszelkimi przejawami odmienności. Skutkuje to tym, że każda jednostka, u której ową inność zdiagnozujemy traktowana jest jako stworzenie gorszego sortu, co automatycznie każe nam przypisywać sobie prawo do decydowania o jej losie. Ponadto Sukegawa umiejętnie portretuje jak łatwo jest oczerniać tego typu odtrąconych ludzi, którzy jako osobnicy nieprzydatni, bezużyteczni czy niebezpieczni, pozbawiani są możności samoobrony, co tylko pogłębia alienację i wyobcowanie.

Warto też odnotować, że z racji faktu, iż sporo wydarzeń zachodzi niejako poza narracyjnym kadrem, tak, że zmuszeni jesteśmy wczytywać się w treść ukrytą między wierszami, Kwiat wiśni i czerwona fasola jest w niemałej mierze studium poświęconym plotce. Sukegawa pokazuje zarówno jej najczęstsze źródła (ignorancja przemieszana z lękiem, doprawiona brakiem wrażliwości czy zwykłą złośliwością) jak i bardzo przykre konsekwencje. Tym samym Japończyk daje nam sposobność uczestnictwa w przerażającym spektaklu, w którym możemy obserwować, jak pozornie bzdurna i nieistotna, a przy tym kłamliwa informacja na temat danej osoby, karmiąc się głupotą innych, osiąga gargantuiczne rozmiary, w rezultacie czego pęka, a następnie zalewa oraz zatruwa nas ropą uprzedzeń i niechęci.

Co ciekawe, Kwiat wiśni i czerwona fasola dobrze współgra z innymi japońskimi dziełami wydanymi na łamach Serii z Żurawiem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z uwagi na oszczędny styl, jakim operuje Sukegawa, jego książka przywodzi na myśl Kota, który spadł z nieba Takashiego Hiraide – obie pozycje to piękne miniaturki, które wyróżniają się delikatnym językiem, idealnie podkreślającym kruchość, ale i niezwykłość doświadczenia, jakim jest każdy ludzki żywot. Z kolei skupienie się na motywie odizolowania przywodzi na myśli powieść Stację Tokio Ueno, w której Yu Miri, podobnie jak Durian Sukegawa, humanizuje osoby zmarginalizowane.

Reasumując, Kwiat wiśni i czerwona fasola to dobry utwór, który cechuje się typową dla literatury japońskiej zwięzłością. Durianowi Sukegawie udaje się uderzyć w bardzo czułe struny czytelniczej duszy, poruszając zagadnienia związane ze społecznym wykluczeniem – autor sygnalizuje jak arbitralne a przy tym bezzasadne mogą być przyczyny, z racji których skazuje się ludzi na banicję, nie dając im przy tym żadnej możności obrony. Jednocześnie powieść pięknie obrazuje jak fundamentalnym uczuciem jest przyjaźń, która pozwala przetrwać najtrudniejsze życiowe momenty.

 

Ambrose

 

------------------------------------
[1] Durian Sukegawa, Kwiat wiśni i czerwona fasola, przeł. Dariusz Latoś, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2018, s. 9

8 komentarzy:

  1. Zgadzam się - Japończycy to mistrzowie minimalistycznej, skromnej, niewyszukanej prozy, opowiadający o zwyczajnym życiu przeciętnych ludzi. Ta książka kojarzy mi się jeszcze z innymi, które ostatnio czytałam - "Dziewczyną z konbini" Sayaki Muraty oraz z "Ukochanym równaniu profesora" Yoko Ogawy. Wszędzie bohaterami są osoby żyjące inaczej, wykluczone społecznie lub żyjące mniej lub bardziej na marginesie, w kontraście do tak zwanych ludzi sukcesu mających "udane" życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, wszystkie wymienione przez Ciebie tytuły łączy motyw wykluczenia. Trochę to straszne, jak sobie człowiek uzmysłowi, ile jest powodów, z racji których można zostać wyrzuconym poza społeczny nawias.

      Usuń
  2. Przyjaźń jest też ukazana w innej książce wydanej w tej serii, czyli „Perfekcyjnym świecie Miwako Sumidy”. :) Ciekawi mnie pani Tokue, która nie dość, że będąc w podeszłym wieku, szuka zatrudnienia, to jeszcze zmienia życie pracodawcy na lepsze. Czy jest to najbardziej interesująca postać książki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak wspominałem, mam na oku "Perfekcyjny świat Miwako Sumidy", więc prędzej czy później przekonam się, jak tam nakreślono wątek przyjaźni. A co do pani Tokue to jest to zdecydowanie najciekawsza postać "Kwiatu wiśni i czerwonej fasoli". Nie chcę jednak pisać nic więcej, żeby nie zdradzić zbyt wiele z fabuły, która odkrywana jest przed czytelnikiem stopniowo. Na zachętę napiszę tylko, że z panią Tokue wiąże się pewna "tajemnica", z której właśnie wynika ta chęć zatrudnienia się mimo podeszłego wieku, nawet za nędzne pieniądze.

      Usuń
  3. Znam ekranizację tej powieści i przyznam, że oglądałam ją z przyjemnością. Dobry film obyczajowy o ludziach zepchniętych na margines, którzy dzięki współpracy wnoszą wiele pozytywnej energii w życie drugiej osoby - taka bajeczka dla dorosłych.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałem fragmenty filmu i w wolnej chwili postaram się do niego wrócić. Hehe, a po takie produkcje (filmy czy książki) warto od czasu do czasu sięgać, by do reszty nie utracić wiary w ludzi :)

      Usuń
  4. A może po prostu ktoś mi kupi całą tę serię? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij już dziś pisać list do Mikołaja, to może coś z tego wyjdzie :)

      Usuń

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)