„Być zdolnym do cieszenia się przeszłością, to jakby żyć dwa razy.”
Marcus Valerius Martialis (Marcjalis) – poeta rzymski I w n.e.
przytoczone w książce Philipa Zimbardo i Johna Boyda Paradoks czasu
Niezależne recenzje książek, audiobooków, czasami również filmów i gier, komentarze do bieżącej oraz historycznej rzeczywistości, refleksje i różne inne sensowne twory słowne.
piątek, 18 października 2013
O dobrych wspomnieniach
„Być zdolnym do cieszenia się przeszłością, to jakby żyć dwa razy.”
Marcus Valerius Martialis (Marcjalis) – poeta rzymski I w n.e.
15 komentarzy:
Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słowa na tak oczywiste i prawdziwe, a tak rzadko stosowane w codziennym życiu. Człowiek to dziwna istota - jako społeczeństwo, wspólnota, cywilizacja posiadamy ogrom wiedzy, ale tak nieumiejętnie z niej korzystamy.
OdpowiedzUsuńNiestety.
UsuńBardzo lubię ten cytat i w pełni się z nim zgadzam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie :)
UsuńO, tak! Mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy :) Cytat zabieram ;)) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńMożna zabierać i rozpowszechniać :)
UsuńA i owszem :) Świetny pomysł z tym skrótem postów, okazuje się, ze do wielu z nich nie dotarłam wcześniej, jak na przykład do tego.
OdpowiedzUsuńChodzi Ci o to „Być może zainteresują Cię również?" To zasługa Ambrose :)
UsuńSuper :) Cytaty zbieram, a pokazałam też niedawno post "Marsz po zdrowie". Wywołał dużo uśmiechu i refleksję, czy u nas byłaby taka sąsiadka, bo żona oczywiście pracuje :)) Pozdrawiam Rodzinkę
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCo do Pańskich powiedzonek, cytatów to przypomniało mi się jeszcze jedno, ale ono już nie z bloga i zasłyszane dość dawno :) "Nudna kobieta" (już się przypomniało?) pozdrawia serdecznie :))
OdpowiedzUsuńWisi na drzwiach od lodówki ;)
UsuńO, proszę! Pomysł rewelacyjny! Zwłaszcza dla zestresowanej (nie tylko w maju), ale bardzo dzielnej Pani Magister :)) Taki (pomysłowy) mąż to skarb. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńZe skromności zamilknę ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń;) Oby nie na długo, bo czekamy na kolejne ciekawe wpisy :) Dobrej nocki.
OdpowiedzUsuń