Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

poniedziałek, 22 stycznia 2024

„Pająk” Marka Romańskiego - jakie pisanie, takie czytanie



Marek Romański

Pająk (1932)

to wydanie: audiobook
czyta: Stanisław Biczysko
Published October 23, 2021 by Lind & Co
ISBN 9789179959258


Od czasu, gdy Marek Krajewski szturmem zdobył serca polskich czytelników swymi kryminałami osadzonymi w międzywojniu, pojawili się następcy tego stylu, że wspomnę choćby świetnego Krzysztofa Bochusa. Widząc wysokie noty kolejnej powieści napisanej w tym kanonie - „Pająka” pióra Marka Romańskiego, wybrałem wydanie audio w interpretacji Stanisława Biczysko i zabrałem się do słuchania.


Miałem nadzieję, że Romański, choć autor przedwojenny i ponownie teraz odkryty, dołączając do uroczej maniery umieszczania kryminalnych zagadek w okresie pomiędzy wielkimi wojnami będzie kolejnym objawem tworzenia się w Polsce czegoś rodzimego, dobrego i konkurencyjnego wobec takich uznanych kanonów jak skandynawska szkoła kryminału społecznego czy kryminał noir. Niestety, srodze się zawiodłem. Retro jako wzmocnienie nowego prądu literackiego kompletnie się nie sprawdziło.

O fabule nie będę się rozpisywał, gdyż nie doszedłem aż tak daleko, by oceniać jej całość. Bohaterów też lepiej nie omawiać – na próżno szukać tutaj przekonujących, dynamicznych konstrukcji psychologicznych, interakcji socjologicznych, czegokolwiek na plus. By odrzucić to „dzieło” wystarczy sam styl, którego nie da się strawić, jeśli ma się jakiekolwiek poczucie smaku, odrobinę logiki czy po prostu zdrowego rozsądku. Wysłuchałem tylko mały fragment, ale to udawanie na siłę „artyzmu” i superliterackiego języka stawało się z każdą chwilą bardziej nie do zniesienia. Objawiało się nawet w tak rażących zabiegach jak zmienianie na siłę uznanych, powszechnych i zakorzenionych w języku zwrotów. Przykładowo zamiast „blady jak ściana” czy „blady jak papier” Romański serwuje nam swój wynalazek „blady jak niezapisana kartka papieru”. Zachwyca też swą kreatywnością zaskakując nas takimi odkryciami językowymi jak „wydelikacony słuch wywiadowcy” (zamiast wyczulony czy doskonały). Perełką jest również „sznurowadło u bucika”, które leżałoby jak ulał u dziecka, ale wręcz śmieszy, gdy chodzi o but policyjnego wywiadowcy (sic!) pozującego na Brudnego Harry’ego. W dodatku nasz Sherlock Holmes made by Romański numerów telefonów w notatniku nie zapisuje, a „szyfruje”.

Nie dość żenady stylistycznej, to w dodatku, w tym krótkim przecież fragmencie, który zdzierżyłem, trafiłem i na zgryz merytoryczny godny autorki romansów, ale nie pisarza historycznych powieści detektywistycznych – „załadował nowy magazynek do rewolweru”.

Kiedy doszedłem do tego, że ktoś „został otruty ogromną dozą arszeniku” – nie ilością czy dawką, a dozą (sic!) i w dodatku temu ostatniemu lapsusowi smaczku dodała ta okoliczność, iż cytowane nieszczęsne sformułowanie padło nie z ust poety grafomana, a wypowiedział je przedstawiciel zawodu bądź co bądź medycznego, powiedziałem:

- Sorki, ale na tym „delektowanie się” prozą Marka Romańskiego kończę.

Nie bez wpływu na tę decyzję była też „interpretacja” Stanisława Biczysko. Pełna patosu, dziwnej egzaltacji i przesadnego akcentowania bez żadnego związku z tym, co akurat jest czytane. Jakie pisanie, takie i czytanie.

Absolutnie nie polecam. Jest tyle dobrych, bardzo dobrych i genialnych książek, że życia nie starczy nawet na tylko te ostatnie. Szkoda czasu na „Pająka”.


Wasz Andrew


P. S. Ukraina wciąż walczy nie tylko o swoją wolność, ale przeciwko wrogom wszystkich wolnych ludzi, a my, choćby w pewnym stopniu, możemy pomóc jej obrońcom i obrończyniom, w tym także naszym chłopakom na wojnie. Każde wsparcie i każda wpłata się liczy! Można wspierać na różne sposoby, ale trzeba coś robić. Tutaj zrzutka na naszych medyków pola walki działających na froncie pomagam.pl/dfa8df

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)