czyli co artysta miał na myśli
- Pan zachował kindersztubę Hitlerjugend - powiedział w studio TVN24 znany reżyser i senator RP Kazimierz Kutz do posła Ligi Polskich Rodzin Wojciecha Wierzejskiego.
- Gdybym był młodszy i kręcił film o III Rzeszy to wsadziłbym Pana w mundur Klossa - kontynuował Kutz.
Źródło: onet.pl Wiadomości 19.05.2007
Nie bardzo rozumiem co pan Kutz chciał tą wypowiedzią wyrazić. Kindersztubę wynosi się z domu, więc nijak się to ma do Hitlerjugend. Czyżby wielki artysta i polityk nie znał znaczenia słów, których używa? Pomijając nawet tą niejasność, to i tak nie rozumiem, o co w tej wypowiedzi miało chodzić. O obrazę, czy też miał to być komplement? Od czasu, kiedy Watykanem rządzi człowiek z HJ, chyba można to potraktować i tak, i tak.
Kloss dla mnie osobiście, a przypuszczam, że i dla wielu innych, jest postacią zdecydowanie pozytywną, choć wysługiwał się Stalinowi. Jeśli Kutz chciał dowalić Wierzejewskiemu, to mógł coś dosadniejszego wymyślić.
Od senatora RP i znanego reżysera można chyba oczekiwać jasności wypowiedzi i wspomnianej kindersztuby? Pana Wierzejewskiego nie cierpię, ale tym razem jego oponent chyba tak się zagalopował, że aż sam się pogubił...
Resumując, wypowiedź Kutza godna jest kuca i nie wiem po co o niej media się rozpisują. Tym bardziej nie rozumiem, o co wrzawa wśród sympatyków LPR. Na mój gust Kutz nie bardzo go obraził, raczej siebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)