Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

niedziela, 1 marca 2009

Gry losowe czyli nowa Targowica



Polska to taki dziwny kraj, gdzie wszyscy mają amnezję i są totalnie odmóżdżeni. Jako jednostki są nawet całkiem inteligentni a pamięć mają wręcz niebywałą. Jeśli trzeba dopiec sąsiadowi to mogą zadziwić wyobraźnią i kreatywnością a domniemane krzywdy, choćby i urojone, nie są nigdy zbyt błahe i potrafimy zaległe rachunki przekazywać przez całe pokolenia. Kargule i Pawlaki.

Tacy jesteśmy jako jednostki lecz jako społeczeństwo jesteśmy przegięciem w drugą stronę. W innych krajach wypomina się politykom błędy popełnione przed laty a partiom pomyłki sprzed dziesięcioleci. U nas wręcz przeciwnie. Do każdych wyborów idziemy przekonani, że ci na których głosujemy wreszcie „zrobią porządek”. Nie zauważamy, że choć nazwy ugrupowań politycznych się zmieniają, podobnie jak nazwiska liderów, to w rzeczywistości są jak hydra – nienasycony brzuch jest cały czas ten sam, nawet jeśli część głów odcięta leży na ziemi.

W 2003 roku rząd, wówczas SLD-owski, zrezygnował z kopalni złota. Przez pół roku chciał podatku od gier losowych na poziomie 200 euro od automatu, a potem nagle przyklepał 50 euro. Zrobiło się larum. Zarzucano Jaskierni, że wziął za to 10 mln dolarów łapówki. Był prokurator. I co? I nic...

Najbardziej dziwi mnie fakt, że rządy Kaczyńskich, którzy podobni chcieli rozliczyć lewicę, nawet tego tematu nie tknęły. Teraz mamy rządy PO i co? I nic. Ani nie tykają sprawy samych gier losowych, ani bezczynności PiS-u w tej sprawie. Czemu? Bo wiedzą, że społeczeństwo już nic nie pamięta. Co wybory ma przecież mózgowy reset.

We wszystkich krajach dotkniętych kryzysem wiodący politycy mówią, że zrobią co w ich mocy, ale nie wiedzą czy to wystarczy. U nas nie ma problemu. Nasi politycy są najmądrzejsi na świecie. Oni wiedzą, jako jedyni, że dadzą radę, że będzie dobrze.

We wszystkich dotkniętych kryzysem krajach jeśli obniża się podatki, to biednym a jeśli podwyższa, to bogatym. U nas odwrotnie. Najbogatszym zmniejszono obciążenia podatkowe. Nie firmom, które dają zatrudnienie, nie klasie średniej, która stanowi o sile ekonomicznej państwa, tylko najbogatszym.

Czemu? Nie śmiem głośno powiedzieć. Niech każdy sobie sam odpowie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)