Wolna i niezawisła Ukraina jest jedynym prawdziwym gwarantem niepodległości Polski. Jeśli upadnie Ukraina, kwestią czasu będzie upadek Polski.

piątek, 8 marca 2024

"Niesamowite opowieści z Chin" Ryūnosuke Akutagawa, Atsushi Nakajima - Mity chińskie w japońskim wydaniu

Ryūnosuke Akutagawa, Atsushi Nakajima

Niesamowite opowieści z Chin

Tytuł oryginału: Météorologue
Tłumaczenie: Krzysztof Szpilman
Wydawnictwo: Siedmioróg
Liczba stron: 144
Format: papier
 
 

 

Znamienną cechą mitów jest ich nieustanne przetwarzanie, opowiadanie na nowo i reinterpretowanie. Dzięki tej niekończącej się aktualizacji, paleta ludzkich doświadczeń, zarówno zbiorowych oraz indywidualnych, jest ciągle poszerzana. Granice mitu nie kończą się przy tym na jednym kręgu kulturowym, bowiem konstytuowanie się świata to stale związujące się interakcje – dla przykładu historia Japonii przesiąknięta jest wpływami chińskimi, począwszy od pisma, poprzez religię, filozofię, urbanistykę, a na systemach politycznych skończywszy. Państwo Środka jest źródłem fascynacji i inspiracji, m.in. w literaturze, o czym możemy przekonać się sięgając po zbiór Niesamowite opowieści z Chin.

Wydana przez oficynę Siedmioróg książka to zbiór opowiadań autorstwa dwóch japońskich pisarzy, Atsushiego Nakajimy (1909 – 1942) oraz Ryūnosuke Akutagawy (1892 – 1927). Wyboru tekstów dokonał Krzysztof Szpilman (ur. 1951), profesor nowożytnej historii Japonii na Uniwersytecie Kyushu Sangyo, który odpowiada również za ich przekład.

W przypadku Atsushiego Nakajimy, dwa spośród czterech zaprezentowanych dzieł, to nowe przekłady utworów, które pojawiały się już w polskich publikacjach. Opowieść o mistrzu ukazała się pod tytułem Mistrz w tłumaczonej z języka angielskiego pozycji pt. Irys. Opowiadania japońskie. Opowieść o mistrzu odwołuje się do taoizmu, chińskiego systemu filozoficznego i religijnego, którego początki datowane są na VI wiek p.n.e. Głównym bohaterem jest Jichang, człowiek który pragnie zostać najznamienitszym łucznikiem na świecie. Poprzez poszczególne etapy jego rozwoju, głównie duchowego, czytelnik zyskuje okazję, by bliżej przyjrzeć się zasadom taoizmu. Jichang po latach wyrzeczeń oraz nauk nabywa taoistyczną cnotę i moc, które pozwalają mu posiąść dao, czyli drogę łączącą Niebo z Ziemią – Jichang poznaje wzorzec moralny zachowania, który prowadzi do doskonałej harmonii. Równowaga ta oparta jest na pu (pu w języku chińskim oznacza uczciwy, prosty, ale postawa ta tłumaczona jest także jako nieociosany kloc), czyli naturalnej, ale niezwykle kruchej i delikatnej mocy, jaką posiadają rzeczy w swoim pierwotnym stanie. Podstawową zasadą działania Jichanga staje się niedziałanie, czyli nie przeciwstawianie się ładowi przyrody ((…) doskonałość w działaniu polega na niedziałaniu, doskonałość w mówieniu polega na niemówieniu, a doskonałość w strzelaniu na niestrzelaniu [1]). Przyjęta bierność rozumiana jest tutaj jako brak sprzeciwu wobec natury, która bez ludzkiej interwencji i tak uczyni wszystko, co dla jej porządku jest nieodzowne. Echa takiego podejścia, chociaż mocno zniekształcone i zdeformowane, można odnaleźć choćby u współczesnych radykalnych ekologów, takich jak np. Kaarlo Pentti Linkola, którzy nawołują do porzucenia zdobyczy technologicznych czy zerwania z konsumpcjonizmem. Opowiadanie uzupełniają legendy, wśród których można odnaleźć motyw znany z Krainy wódki chińskiego noblisty Mo Yana, tj. przyrządzenie potrawy z własnego syna, po to tylko by zaskoczyć wyrafinowane podniebienie swojego umiłowanego władcy.

Drugim utworem Nakajimy, z którym polski czytelnik mógł mieć styczność, jest Kronika górskiego księżyca, czyli o poecie, który został tygrysem. Dzieło to, przetłumaczone jako W górach przy księżycu, znalazło się w antologii przełożonej przez Blankę Yonekawę, pt. Ballada o Narayamie. Opowieści niesamowite z prozy japońskiej. Kluczową rolę w utworze odgrywa tygrys, który jest ważnym symbolem w kulturze Chin. Tygrys w świecie Wschodu traktowany jest jako władca zwierząt, a nawet pan ziemi, chociaż jednocześnie oznacza podporządkowanie zwierzęcego instynktu woli potężnych bóstw. W Kronice górskiego księżyca, czyli o poecie, który został tygrysem, Atsushi Nakajima w interesujący sposób używa tygrysiej sylwetki, by zaprezentować grozę wynikającą z beznadziejności własnego położenia, trwania w pułapce, z której jedynym wyjściem wydaje się śmierć, starając się jednocześnie przekonać czytelnika, że uległe ciało nierzadko przybiera formę stosowną do zawartości, tj. ludzkiego charakteru. Godna uwagi jest także konstatacja, że: My bardzo mało rozumiemy. Żyjemy, nie znając przyczyny. Nie znając przyczyny, potulnie znosimy przeciwności losu. Takie jest przeznaczenie – nas, istot żyjących [2].

Człowiek byk to historia Shusuna Bao, przedstawiciela jednego z trzech potężnych rodów, rywalizujących o władzę w państwie Lu. Żywot Shusuna Bao jest mocno powiązany z nieślubnym synem zwanym Bykiem, którego aparycja nie jest zbyt atrakcyjna: Oto był przy nim garbus o przerażająco czarnej skórze, oczach głęboko osadzonych i ustach wysuniętych jak ryj dzikiej bestii [3]. Mimo odpychającego wyglądu, Byk zaskarbia sobie bezgraniczne zaufanie ojca, choć nie jest ono wystarczające do tego, by zostać spadkobiercą. W kolejce do sukcesji stoją już bowiem dwaj prawowici potomkowie. Perypetie Byka i Shusuna Bao można odczytać jako rzecz o zemście, zemście wyrafinowanej i okrutnej, która tkana jest cierpliwie i niespiesznie. Ale to także przestroga, by nie igrać sobie z kapryśną fortuną – gdy ta uśmiechnie się do nas i okaże nam swą łaskę, nie można pozostawać niewdzięcznym. Trudno wówczas będzie uciec przed jej gniewem, a narzędzie naszego ocalenia czy tryumfu, może przemienić się w narzędzie naszej zagłady. Człowiek byk więc opowieścią o małości człowieka wobec tajemnic, skrywanych przez siły rządzące światem – próba konfrontacji z nimi skazana jest na niepowodzenie.

Uczeń Konfucjusza to biogram Zhongyou o przezwisku Zilu, awanturnika i kontestatora, który (…) postanowił skompromitować mistrza z miasteczka Zou o imieniu Konfucjusz (…) [4]. Przedsięwzięcie nie udaje się, ba: Z serca młodzieńca stopniowo znikał bunt, aż w końcu począł się uważnie wsłuchiwać w słowa Konfucjusza [5]. Zilu staje się jednym z najwierniejszych akolitów Konfucjusza, choć nadal nie przyjmuje wszystkich słów mistrza bezkrytycznie. Darzy go za to bezgranicznym szacunkiem, z racji faktu, iż: Cechy mistrza stanowiły po prostu doskonałą kombinację zwykłych ludzkich cech. Począwszy od wiedzy, mądrości, wrażliwości i umiejętności rozumienia spraw, a kończąc na wszelkiego rodzaju fizycznych zdolnościach, stanowił kwintesencję doskonałości, wynikającą z połączenia tego, co zwyczajne, z autentyczną wolnością [6]. Jako, że perypetie Zilu mocno splecione są z losami Konfucjusza, opowiadanie to biografia mistrza przybliżona z perspektywy jednego z jego uczniów z wyraźnym zaakcentowaniem tła polityczno-historycznego. Konfucjusz jawi się jako idealista i reformator, z którego rozległej wiedzy nie potrafią w pełni skorzystać współcześni mu decydenci, co jest o tyle tragiczne, że mistrz ogromną wagę przywiązuje do nauki: Podobnie człowiekowi jest potrzebne wykształcenie, bo pomaga opanować mu jego rozwiązłą naturę. Człowiek staje się pożyteczny dopiero wtedy, gdy przez naukę wejdzie na właściwą drogę, zostanie poprawiony, pouczony, udoskonalony [7].

Ryūnosuke Akutagawa to pisarz, który w Polsce doczekał się niemałej liczby przekładów. Pojedyncze opowiadania można znaleźć porozsypywane w różnych antologiach (Piekieł wizerunek niezwykłyBallada o Narayamie. Opowieści niesamowite z prozy japońskiej, Kesa i Morito oraz Jesienny pejzażIrys. Opowiadania japońskie), są też zbiory Życie szaleńca czy Koła zębate. Pierwszym opowiadaniem, jakie znajdziemy w Niesamowitych opowieściach z Chin jest Du Zichun, historia tytułowego młodzieńca, pochodzącego z zamożnej rodziny, będącego hulaką zdolnym do roztrwonienia największej fortuny. Gdy bohater uzmysławia sobie, że nie będzie dane mu (po)zostać bogaczem, jego pragnieniem staje się zostanie uczniem czarnoksiężnika. Szereg ciężkich prób, jakim zostaje poddany młokos, umożliwia mu docenić piękno, celowość i sens, jakie może zawierać w sobie niespieszna egzystencja, prowadzona w zgodzie z odwiecznym rytmem natury.

Drugie dzieło Akutagawy, Chrystus z Nankinu to przewrotna opowieść o Złotym Kwiecie, nankińskiej prostytutce wychowanej w wierze chrześcijańskiej. Kobieta bez przeszkód łączy w sobie głęboką miłość i oddanie żywione wobec osoby Jezusa Chrystusa z wykonywaną profesją, która okazuje się najefektywniejszym sposobem, by sprawować finansową opiekę nad starym, schorowanym ojcem. Wiara Złotego Kwiatu jest tak silna, że wystarcza ona nie tylko do tego, by kobieta była przeświadczona o tym, że Jezus wybaczy jej nieobyczajny żywot, mając na uwadze jej poświęcenie i oddanie rodzicielowi, ale starcza jej nawet na niemały cud. W motywach pojawiających się w Chrystusie z Nankinu można doszukać się koncepcji karmy, rozumianej jako ideę, iż nasze czyny tworzą przyszłe doświadczenia, stąd każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście, jakie sprowadza na siebie i innych. Akutagawa, w sposób niepozbawiony humoru i ironii, łączy ideę karmy z chrześcijańską postacią Jezusa Chrystusa.

Opowiadania obu autorów czerpią garściami z chińskiej mitologii oraz filozofii taoistycznej. Niemal w każdym wypadku fabuła odwołuje się do historycznych postaci, których życiorysy nasycone zostają nadprzyrodzonymi zjawiskami. Owe przypadki, które trudno wyjaśnić za pomocą aktualnej wiedzy, dobrze korelują z pojęciem dao, esencją wszechświata, stanowiącą podłoże wszelkich zmian, przy czym dao nieustannie fluktuuje, stąd nie sposób pochwycić je w karby słów, za to najłatwiej jest je opisać za pomocą paradoksów. Tych nie brakuje w Niesamowitych opowieściach z Chin, których wymowa nierzadko pozostaje frapująca, problematyczna, pozornie sprzeczna czy niełatwa do uchwycenia. W tym ujęciu można odnieść wrażenie, że pisarze raczą nas koanami, czyli specyficznymi ćwiczeniami dla umysłu (będącymi jedną z metod praktyki buddyzmu zen), które bazują na sprzecznościach i alogicznościach, co ma uderzać w nasze przywiązania czy przyzwyczajenia. Koany są zadawane uczniom przez mistrzów, stąd nic dziwnego, że większość opowiadań traktuje o relacji mistrz-uczeń, która przybiera różnorakie formy, począwszy od kultu, uwielbienia, bezgranicznej miłości poprzez podszyty sceptycyzmem podziw, a na bezwzględnej rywalizacji skończywszy.

Całościowo zbiór wydawnictwa Siedmioróg prezentuje się bardzo solidnie. Piękne wydanie, którego elementami są twarda okładka, liczne ilustracje zdobiące poszczególne strony oraz elegancki, kredowy papier to wizualna część książki, której towarzyszy intrygująca treść, pozwalająca nam spojrzeć na chińską kulturę z japońskiego punktu widzenia. Opowiadania, które wybrał i przełożył Krzysztof Szpilman są intelektualnymi szaradami, których próby rozwiązania, szczególnie przez europejskiego czytelnika, mogą być prawdziwym wyzwaniem – stąd warto potraktować je jako wspomniany już koany prowadzące do rozwoju duchowego, niezbędnego do osiągnięcia stanu harmonii z dao.

 

P. S. Ukraina wciąż walczy nie tylko o swoją wolność, a my, choćby w pewnym stopniu, możemy pomóc jej obrońcom i obrończyniom, w tym także naszym chłopakom na wojnie. Każde wsparcie i każda wpłata się liczy! Można wspierać na różne sposoby, ale trzeba coś robić. Tutaj zrzutka na naszych medyków pola walki działających na froncie pomagam.pl/dfa8df


------------------------------

[1] Atsushi Nakajima, Opowieść o mistrzu w: Niesamowite opowieści z Chin, przeł. Krzysztof Szpilman, Wydawnictwo Siedmioróg, Wrocław 2014, s. 40

[2] Atsushi Nakajima, Kronika górskiego księżyca, czyli o poecie, który został tygrysem w: Niesamowite opowieści z Chin, przeł. Krzysztof Szpilman, Wydawnictwo Siedmioróg, Wrocław 2014, s. 45

[3] Atsushi Nakajima, Człowiek byk w: Niesamowite opowieści z Chin, przeł. Krzysztof Szpilman, Wydawnictwo Siedmioróg, Wrocław 2014, s. 60

[4] Atsushi Nakajima, Uczeń Konfucjusza w: Niesamowite opowieści z Chin, przeł. Krzysztof Szpilman, Wydawnictwo Siedmioróg, Wrocław 2014, s. 71

[5] Tamże, s. 73

[6] Tamże, s. 74

[7] Tamże, s. 73

4 komentarze:

  1. Spojrzawszy na tę okładkę, pomyślałam, że to książka dla dzieci. A jednak nie dla dzieci, jeśli więc będzie okazja, chętnie do niej zajrzę. Ciekawa jestem, dlaczego w zbiorku znalazło się tak mało tekstów. Czyżby w twórczości owych dwóch autorów nie było więcej opowiadań z motywem niesamowitości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem podobne skojarzenia z okładką, ale książka niezbyt nadaje się dla dzieci :) Motywem przewodnim są klimaty chińskie, ale trudno mi powiedzieć czy autorzy nie mają nic więcej w dorobku, co można by uznać za inspirowane kulturą Państwa Środka.

      Usuń
  2. Chciałbym, żeby ktoś napisał książkę o losach polskich wydawnictw po 1989 roku albo po prostu od lat 90-tych. Pamiętam, jak w połowie lat 90-tych właśnie zamawiałem jakieś komiksy przez księgarnię wysyłkową Siedmiorogu. Przepraszam za komentarz nie na temat, ale ciekawe jest to, że to wydawnictwo tak sobie po cichu gdzieś tak długo działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią przeczytałbym tego typu publikację, bowiem lata transformacji nie były zbyt łaskawe dla wielu przedsiębiorstw, także dla księgarni. Wiele z nich upadło, a z pewnością nie brakowało wśród nich ciekawych inicjatyw. Mnie ostatnio zaintrygowało Wydawnictwo Atext z Gdańska (pożyczyłem wydanego przez nich w 1994 roku "Miłego i dobrego" Iris Murdoch). Na końcu książki istnieje możliwość złożenia zamówienia pocztowego na różne ich tytuły, wśród których są b. ciekawe pozycje (Faulkner, Nabokow, Steinback, I.B. Singer, Huelle, Sytron) - obecnie po oficynie ani widu, ani słychu.

      Usuń

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)