Strony

sobota, 31 października 2020

Małgorzata Sidz - Kocie chrzciny. Lato i zima w Finlandii



Kocie chrzciny

Lato i zima w Finlandii

Małgorzata Sidz

wydawnictwo: Czarne 2020-02-12
liczba stron: 248
ISBN: 9788380499744


Lekturą października 2020 w Dyskusyjnym Klubie Książki w Rawie Mazowieckiej był reportaż Małgorzaty Sidz Kocie chrzciny. Lato i zima w Finlandii. Autorka jest japonistką, która sporo czasu spędziła w Finlandii i opisała swe wrażenia z pobytu w tym bądź co bądź egzotycznym dla wielu z nas kraju. Naprawdę egzotycznym, gdyż fińska tolerancja i samowystarczalność są dla większości z nas kompletnie nie do pomyślenia a w dodatku jest to kraina wielu sprzeczności, z których największa chyba to ta, że kraj przodujący w ilości samobójstw jest zarazem wiodącym w poziomie poczucia szczęścia i zadowolenia z życia.


piątek, 30 października 2020

Ida FInk "Podróż" - W drodze po przetrwanie

Ida Fink

Podróż

Wydawnictwo: W.A.B. 
Seria: Archipelagi
Liczba stron: 272






Podróż to ruch, a więc przemieszczanie się i związana z tym zmiana miejsca pobytu. Wiele istnieje określeń, za pomocą których możemy mówić o tej czynności, tj. docieraniu z punktu początkowego do końcowego. I tyle, ile istnieje słów traktujących o podróży, tyleż może być powodów, dla których ją podejmujemy. Ida Fink (1921 – 2011), polsko-izraelska literatka, w swojej powieści Podróż pisze o wyprawie, której przyczyną i celem jest wola przetrwania.

czwartek, 29 października 2020

Smoothie na ostro



Nie samymi książkami człowiek żyje, więc dziś o czymś dla ciała. Jakiś czas temu do jadłospisu włączyłem śniadanie zawierające dużą ilość surowych warzyw i stwierdziłem, że to nie był zły krok. Potem zacząłem myśleć o smoothie – koktailach owocowych i warzywnych. Zakupiłem sprzęt, zajrzałem do internetu i trochę się podłamałem. Większość przepisów na smoothie ma bowiem w swym składzie składniki, których w mniejszych miejscowościach nie idzie dostać. W ramach odważnej próby pierwszy koktajl zrobiłem bez przepisu i na winie. Na winie, czyli co się nawinie - to do blendera.

Wziąłem surowy ogórek, marchew, czosnek (10g), pół cebuli, paprykę (1/3). Dolałem szklankę wody (wolę gęste koktajle) i włączyłem maszynkę. Okazało się, że było to dość pikantne, ale że lubię na ostro, więc mi to pierwsze smoothie całkiem smakowało. Od tego czasu eksperymentuję dodając mniej lub więcej (albo w ogóle) cebuli oraz czosnku, zmieniając ilość papryki. Teraz dorzucam zawsze, póki jest, pietruszkę i szczypiorek, często jabłko, mango (1/2), gruszkę (nie bardzo mi podchodzi), kaki i ogólnie co mi w łapki wpadnie. W wersji na ostro (czosnek i cebula) pozostałe składniki mają mniejsze znaczenie, gdyż o pikantności decyduje głównie czosnek (cebula jakoś mu ulega). Nawet dodanie kolorowego pieprzu nie przebija wiodącej roli czosnku. W wersji soft natomiast to już jest różnie i kwestia gustu, co komu będzie smakować.

Tutaj uwaga - 100 kcal z ciastka to nie to samo co 100 kcal z warzyw. Witamina z suplementu to nie to samo co z natury. 100 kcal i witaminy z warzyw to nie to samo co 100 kcal z koktajlu (przyswajalność).

Wniosek? – Koktajlować! Wrzucać co się ma, eksperymentować, jak nie smakuje, to domiksować coś jeszcze. Szkoda czasu na chodzenie i szukanie składników pod cudze przepisy, a tym bardziej płacenie za przepisy. I nie warto przejmować się zdjęciami z insta – smaczny i zdrowy koktajl wcale nie musi być jednorodny i wyglądać kolorowo jak w reklamie, choć czasami i taki też się uda. Świetna zabawa i zdrowa – polecam


Wasz Andrew

wtorek, 27 października 2020

Kiedy całkowity zakaz aborcji?



Najpierw odebrano polskim kobietom prawo do aborcji ze względów społecznych, teraz ze względów „eugenicznych”. Pozostawiono jeszcze prawo do usunięcia ciąży po gwałcie oraz gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej. Jednak gdy weźmiemy pod uwagę argumentację Sądu Najwyższego na temat sprzeczności „aborcji eugenicznej” z Konstytucją, to każdy widzi, że równie sprzeczne z Konstytucją według toku rozumowania prezentowanego przez SN jest i usuwanie ciąży po gwałcie, i dla ratowania ciężarnej.

Wystarczy więc, że „nasi przedstawiciele” złożą zapytanie do SN, a będziemy mieli następne orzeczenie i całkowity, bezwarunkowy zakaz aborcji – odwieczne marzenie Kościoła Katolickiego i sztandarowy cel PiS, Konfederacji oraz PSL-Kukiz’15. Pozostaje już tylko pytanie – kiedy?

Oraz - co będzie potem?

Zakaz antykoncepcji? 

Przecież to kolejne po aborcji marzenie kleru.

O take Polske...


Wasz Andrew

poniedziałek, 26 października 2020

Adolfo Bioy Casares, Jorge Luis Borges "Kroniki Bustosa Domecqa. Sześć zagadek dla don Isidra Parodiego" - Fikcje w duecie

Adolfo Bioy Casares, Jorge Luis Borges

Kroniki Bustosa Domecqa. Sześć zagadek dla don Isidra Parodiego

Tytuł oryginału: Crónicas de Bustos Domecq. Seis problemas para don Isidro Parodi
Tłumaczenie: Andrzej Sobol-Jurczykowski, Jerzy Kühn
WydawnictwoUniversitas
Seria: Las Américas. Nieznana klasyka literatury latynoskiej
Liczba stron: 340

 

Z ewolucyjnego punktu widzenia język, rozumiany jako system budowania wypowiedzi, służy ułatwianiu komunikacji. Istnieje cały szereg mniej lub bardziej istotnych elementów stanowiących fundamenty, na jakiej wznosi się ta wyrafinowana konstrukcja (czas oraz braki formalne w wykształceniu nie pozwalają tu wszystkich wymienić), która jest niczym pomost rozrzucany pomiędzy nami, a naszym interlokutorem. Sprawy przybierają jednak diametralnie odmienną optykę, gdy naszym rozmówcą jest lingwistyczny kontestator, traktujący język jako platformę, na której można przeprowadzać szereg najdziwaczniejszych eksperymentów. Wówczas to okazuje się, że zamiast informacyjnego medium, raczeni jesteśmy dżunglą niejasności i niedopowiedzeń. A cóż dopiero czynić, gdy takich śmiałków jest dwóch? Czy możliwym jest wychwycenie choćby części tego, co pragną nam przekazać? I czy takie balansowanie na krawędzi odczytywalności zawartych w książce treści nie jest koniec końców przedsięwzięciem zbyt karkołomnym? Pytań niemało, ale jak to zwykle bywa z intrygującymi odpowiedziami przychodzi literatura. Tak jest i tym razem – naszymi przewodnikami po grząskim gruncie językowych fantazji będą wielki i ceniony Jorge Luis Borges (1899 – 1986), argentyński pisarz, poeta i eseista, oraz jego rodak i serdeczny druh, nieco mniej znany nad Wisłą, ale nie mniej ceniony na Nizinie la Platy literat, tj. Adolfo Bioy Casares (1914 – 1999). Zaś księgą, która wprowadzi nas w ów świat niecodziennego podejścia do słowa pisanego, będzie wydany przez wydawnictwo Univesitas zbiór Kroniki Bustosa Domecqa. Sześć zagadek dla don Isidra Parodiego. Z kronikarskiego obowiązku trzeba jeszcze nadmienić, że tytuł ukazał się w ramach serii Las Américas. Nieznana klasyka literatury latynoskiej, pod redakcją Tomasza Pindla.

niedziela, 25 października 2020

O wolnej woli



...już potrafimy, badając aktywność mózgu, na siedem-dziesięć sekund przed tym, zanim człowiek naciśnie guzik (...) przewidzieć, że właśnie coś takiego zrobi.

Jerzy Vetulani, Marcin Rotkiewicz

sobota, 24 października 2020

Trybunał pokazał, kto w Polsce rządzi



Trybunał pokazał, kto w Polsce rządzi

i jak rządzi

oraz inne refleksje


czwartek, 22 października 2020

O błogosławieństwie, które jest klątwą - Nie bój się Lisy Garnder



Lisa Gardner

Nie bój się

tytuł oryg. Fear Nothing
cykl: Detektyw D.D. Warren (tom 7)
(Detective D.D. Warren #7)
tłumacz: Radosław Madejski
lektor: Marta Grzywacz
wydawnictwo Sonia Draga 2015
czas nagrania: 14:27:52
ISBN: 978-837-999-420-5


W końcu znów przypomniałem sobie o Lisie Garnder, Amerykance specjalizującej się w pisaniu kryminalnych bestsellerów. Tworzy również powieści romantyczne pod pseudonimem Alicja Scott i o ile o tych ostatnich niczego ze swego doświadczenia powiedzieć nie mogę, to lektura kilku pozycji z pierwszego wspomnianego gatunku, które przeczytałem, sprawiła mi niesamowitą frajdę. Prawie więc pewien kolejnego celnego trafienia sięgnąłem po jeszcze jeden tom z rozpoczętego przez Samotną cyklu o przygodach sympatycznej detektyw D.D. Warren z Bostońskiej policji.


środa, 21 października 2020

Hiro Arikawa "Kroniki kota podróżnika" - O ludzko-kociej przyjaźni

Hiro Arikawa

Kroniki kota podróżnika

Tytuł oryginału: Tabineko Ripoto
Tłumaczenie: Anna Horikoshi
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 240
 



Kot to zwierzę, które od dawna egzystuje wspólnie z człowiekiem. Szacuje się, że ów ssak został udomowiony blisko 10 000 lat temu! Tak długa więź łącząca koty i ludzi musiała odcisnąć swoje piętno, które obecne jest choćby w literaturze. Koty wykorzystywane są przez pisarzy i pisarki zarówno jako symbol jak i pełnoprawni bohaterowie. W samej tylko literaturze japońskiej można odnaleźć sporo książek, w których te futrzaki odgrywają niepoślednią rolę. U Takashiego Hiraide, w utworze Kot, który spadł z nieba, tytułowa istota jest dla młodego małżeństwa zwiastunem, a zarazem katalizatorem istotnych, życiowych przemian, zaś w klasycznym dziele Sōsekiego Natsume pt. Jestem kotem, na rodzaj ludzki możemy spojrzeć właśnie z kociej perspektywy, która w mistrzowski sposób uświadamia nam, że człowiek to stworzenie tyleż zagadkowe, co butne i przeświadczone o swojej wyjątkowości, chociaż nie zawsze są ku temu podstawy. Do pewnego stopnia, podobną zgryźliwością cechuje się powieść Kroniki kota podróżnika, autorstwa Hiro Arakiwy.

wtorek, 20 października 2020

niedziela, 18 października 2020

Czym jest wolność?



Jeśli bowiem wolność ma być dla nas z czymś równoznaczna, to przede wszystkim z prawem do głoszenia tego, czego inni nie chcieliby usłyszeć.

George Orwell Folwark zwierzęcy

sobota, 17 października 2020

Czy warto kupować trekkingi z wyższej półki, czyli pułapka ofsajdowa w gwarancji na buty



Mniej więcej półtora roku temu podzieliłem się z Wami moimi rozterkami związanymi z butami trekkingowymi. Zniechęcony coraz słabszą wytrzymałością wyrobów Adidasa wyraziłem nadzieję, że może produkty Salomona okażą się lepsze. Od tego czasu wiele się zmieniło.





piątek, 16 października 2020

Ladislav Fuks "Śledztwo prowadzi radca Heumann" - O rodzinnych niesnaskach

Ladislav Fuks

Śledztwo prowadzi radca Heumann

Tytuł oryginału: Příbĕh kriminálního rady
Tłumaczenie: Emilia Witwicka
Wydawnictwo: Czytelnik
Seria: Nike
Liczba stron: 412



Na ogół to rodzice są dla nas pierwszymi nauczycielami, którzy odkrywają przed nami najbardziej podstawowe, a zarazem najbardziej frapujące tajemnice otaczającej nas rzeczywistości. To oni wprowadzają nas do świata słów i liczb, tłumaczą wzorce zachowań czy wyjaśniają mechanizmy podstawowych zjawisk. Ale rola edukatora może mieć swój kres w chwili, gdy dziecko dojrzewa i wkracza w okres buntu i kontestacji, kiedy mocno otwiera się na wpływy z zewnątrz. Bywa, że dorastanie przebiega na tyle burzliwie, że egzystencja z tymi, którzy dotychczas byli dla nas najbliżsi, przeradza się w nieustannie jątrzący się konflikt. Jak może przebiegać tego typu spięcie ciekawie pisze Ladislav Fuks (1923 – 1994), czeski prozaik i autor książki Śledztwo prowadzi radca Heuman.

czwartek, 15 października 2020

Jak nosić maseczkę w COVID?



Jak nosić maseczkę w COVID?

czyli troszkę survivalu pandemicznego na śmieszno i na straszno


Wszędzie w mediach powtarza się fraza, że maseczka chroni nie nas, a innych ludzi, ale nie czarujmy się – zdrowy na umyśle człowiek powinien być bardziej zainteresowany chronieniem siebie. Zadaję Wam więc pytanie, które sprawdzi czy macie potencjał survivalowy w wydaniu pandemicznym:

Jak nosić maseczkę, by ochronić nie innych, a siebie?

Zanim klikniecie Czytaj więcej >> zapamiętacie jaką typujecie odpowiedź, jeśli ją macie.



poniedziałek, 12 października 2020

Sayaka Murata "Dziewczyna z konbini" - O życiu w świecie bez instrukcji obsługi

Sayaka Murata

Dziewczyna z konbini

Tytuł oryginału: Konbini ningen
Tłumaczenie: Dariusz Latoś
Wydawnictwo: Uniwersytetu Jagiellońskiego
Seria: z Żurawiem
Liczba stron: 144



Egzystencja w ludzkiej gromadzie to nieustanna sztuka zawierania kompromisów. Z racji faktu, że stanowimy część danej grupy, nieuchronne są interakcje z innymi, zaś nasze zachowania ciągle poddawane są ocenie. W przypadku gdy nie potrafimy porozumieć się z bliźnimi, a nasze działania regularnie spotykają się z krytyką, stopniowo spychani jesteśmy na boczny tor, nierzadko będąc przy tym pozbawianym pełni przysługujących nam praw. Im bardziej odmienni jesteśmy od otoczenia, tym trudniej nie paść ofiarą ostracyzmu o czym doskonale wie Keiko Furukura, bohaterka uhonorowanej Nagrodą im. Akutagawy powieści Dziewczyna z konbini autorstwa Sayaki Muraty.

niedziela, 11 października 2020

Polski Archer? - Marek Zmysłowski - Goniąc czarne jednorożce







Marek Zmysłowski

Goniąc czarne jednorożce. Jak polski wilk z Wall Street został afrykańskim terrorystą.

czyta: Kamil Kula
wydawca: Agora 2019-04-26
czas trwania: 13H 27M
ISBN: 9788326828027


Rankingi bestsellerów literackich są niezłym wskaźnikiem ułatwiającym wybór interesujących lub zapewniających dobrą rozrywkę lektur, ale trzeba brać poprawkę na mody czytelnicze i poziom większości czytelników, którym z reguły absolutnie nie przeszkadzają nawet największe niedociągnięcia, jeśli tylko wcześniej otrzymali informację, iż książka jest bestsellerem, iż zachwyciła, porwała oraz w ogóle jest och i ach. Błąd afirmacji jest, paradoksalnie, równie częsty na drugim krańcu czytelniczej populacji, czyli wśród wyrobionych bibliofilów gustujących w wyrafinowanych dziełach, którzy świadomie poszukują Wielkiej Literatury, a natrafiwszy na dzieło opatrzone taką etykietką są niejednokrotnie kompletnie ślepi na rażące nawet błędy stylistyczne czy merytoryczne. Na szczęście ci ostatni, jako nieliczni, nie mają wielkiego wpływu na notowania w serwisach internetowych czy rankingach sprzedażowych.

Swoją drogą, świetnie zamieszanie z oceną dzieł literackich pokazuje rozumienie terminu literatura piękna. Oczywiście, jego znaczenie może być nieco odmienne, zależnie od konwencji, ale co najmniej rozumieć należy przezeń beletrystykę, a najogólniej oznacza on wszelką literaturę nieużytkową, dla której wyznacznikiem jest aspekt estetyczny. Granica podziału między literaturą piękną a pozostałą, pomijając różnice w poszczególnych definicjach, nie jest do końca jednoznaczna, ale na pewno literatura piękna nie ma niczego wspólnego z piękną (lub nie) literaturą. Jest więc literaturą piękną tak samo dzieło grafomana piszącego co miesiąc jakiś kryminał, jak i najlepsza powieść noblisty. Tymczasem w popularnym użyciu, którego przykładem jest nawet największy polski serwis czytelniczy, literatura piękna jest używana jako synonim literatury z aspiracjami do Wielkiej Literatury (cokolwiek to znaczy), pięknej literatury, kanonu literatury czy po prostu klasyki, co jest oczywistym błędem i daje wiele do myślenia o poziomie większości oceniających, krytykujących i szufladkujących.

Mimo wszystko, rankingi bestsellerów są przydatne, więc nimi się posiłkuję, zwracając jednak szczególną uwagę na polskie notowania rodzimych książek, które przy niektórych nazwiskach po prostu głupieją, podobnie jak przy promowanych akurat nowościach rynkowych, polskich i zagranicznych. Po mojej ostatniej lekturze – Milczeniu aniołów Joanny Jax, które mimo wysokich notowań okazało się pełne niedoróbek niedopuszczalnych nawet na poziomie szkolnym, z tym większą obawą sięgnąłem po kolejną pozycję made in Poland, w dodatku autobiograficzną - Goniąc czarne jednorożce.


sobota, 10 października 2020

Nieudany początek znajomości, czyli Milczenie aniołów Joanny Jax



Joanna Jax

Milczenie aniołów

seria: Prawda zapisana w popiołach, #1
czyta: Elżbieta Kijowska
czas trwania: 14h
wydawca: Storybox 2020-03-20
ISBN: 9788381941754


Może zacznę od końca, ale to dobrze scharakteryzuje podejście wydawcy i autorki do czytelnika. Po audiobook z powieścią Milczenie aniołów polskiej autorki Joanny Jax (właściwie Joanna Jakubczak, pisząca też jako Patrycja May) sięgnąłem zachęcony pozytywnymi opiniami nie tylko internetowymi, ale i bywalców biblioteki. Sugerując się napisem na okładce, iż jest to pierwszy tom sagi Prawda zapisana w popiołach rozpocząłem audio-lekturę. Po jej zakończeniu dowiedziałem się, że nie poznawałem historii bohaterów od początku, gdyż pominąłem... sześć tomów!!! Dlaczego? Ano dlatego, że ktoś genialny (wydawca, autor?) zgrupował pierwsze sześć powieści w ramach osobnego cyklu Zemsta i przebaczenie. Jaki był cel tego zabiegu nie wiem. Zawsze unikam jak ognia czytania spójnych historii nie po kolei, więc się tak wnerwiłem, że dam sobie z panią Jax spokój na długo, jeśli nie na zawsze. Naprawdę nieudany początek znajomości, no bo co teraz byłoby lepsze – iść dalej do końca rozpoczętego cyklu, a potem wrócić do początków, czy też cofnąć się od razu, ignorując niedokończone wątki zakończonej właśnie lektury? Dla mnie oba rozwiązania są do d...


czwartek, 8 października 2020

Orwell o sile sowieckich agentów wpływu





Kiedy wspominam o niezwykle ważnej, burzącej nasz obraz świata i historii książce Diany West Największe kłamstwa Ameryki część ludzi reaguje jak na kolejną lekturę o teoriach spiskowych, choć to rzetelne opracowanie naukowe. Oto jednak potwierdzenie siły sowieckiej propagandy i skuteczności moskiewskich agentów wpływu we wstępie do Folwarku zwierzęcego zatytułowanym Wolność prasy, który Orwell napisał na pewno przed pierwszą publikacją powieści, czyli najpóźniej w 1945 roku.

Służalczość, z jaką przeważająca część angielskiej inteligencji, poczynając od roku 1941, przełykała i głosiła rosyjską propagandę, byłaby zjawiskiem doprawdy zdumiewającym, gdyby nie to, że ta sama grupa osób w przeszłości kilkakrotnie postępowała w podobny sposób. Rosyjski punkt widzenia na rozmaite kontrowersyjne kwestie przyjmowano wielekroć bez żadnej refleksji, potem zaś propagowano te opinie, zupełnie nie dbając o prawdę historyczną oraz lekceważąc przyzwoitość intelektualną.

środa, 7 października 2020

Yukio Mishima "Wyznanie maski" - Spowiedź mistrza autokreacji

Yukio Mishima

Wyznanie maski

Tytuł oryginału: Kamen No Kokuhaku
Tłumaczenie: Beata Kubiak Ho-Chi
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Seria: Proza Dalekiego Wschodu
Liczba stron: 240



 

Pot oblepia Twoją twarz, która odczuwa już zmęczenie ciężarem noszonej maski. Ciało – biologiczna maszyna podporządkowana Twoim kaprysom – zawodzi Cię, okazując słabość. Nieustanna gra, wysiłek konieczny do zachowania ciągłej czujności oraz gotowość do odgrywania kolejnych ról musiały w końcu Cię znużyć. Ściągasz zatem przebranie, a naszym oczom ukazuje się Twoje oblicze. Nagie i bezbronne, wystawione na publiczny widok bezlitosnych, bo czujących siłę płynącą z anonimowości, sędziów – czy jest coś, do czego pragniesz się przyznać? Czy chciałbyś się z czegoś zwierzyć? A może brak Ci odwagi? Jeśli tak, to zachowaj swoje enuncjacje dla siebie i chodź z nami podziwiać prawdziwego mistrza konfesji. Tak jak i my sięgnij po Wyznanie maski Yukio Mishimy, japońskiego eksperta od duchowej wiwisekcji przeprowadzanej na własnej psychice.

wtorek, 6 października 2020

Strzeżcie wolności, czyli Folwark zwierzęcy George'a Orwella



George Orwell

Folwark zwierzęcy

tytuł oryg. Animal Farm
tłumaczył: Bartłomiej Zborski
Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A. 2010
ISBN 978-83-7758-305-0


Lekturą września 2020 w rawskim Dyskusyjnym Klubie Książki była głośna swego czasu powieść brytyjskiego pisarza i publicysty, uczestnika wojny domowej w Hiszpanii, George’a Orwella pod tytułem Folwark zwierzęcy (napisana w 1943, po raz pierwszy drukiem ukazała się w 1945 w Wielkiej Brytanii). Dzieło niniejsze jest zdaje się do dziś lekturą szkolną (za moich czasów było lekturą drugiego rzutu, uzupełniającą, do wyboru, i ja się na nią w ramach edukacji nie załapałem). Jest to jedna z tych książek, którą zna każdy, kto ma IQ większe niż u styliska od łopaty, choć mało kto ją przeczytał. Ja również mniej więcej wiedziałem o czym traktuje, a że temat uważam w dzisiejszych czasach za wyczerpany, więc do osobistego przeczytania tekstu się nie paliłem. No – ale jak lektura w DKK, to nie było wyjścia.



piątek, 2 października 2020

Kōbō Abe "The Face of Another" - Wyznanie maski

Kōbō Abe

The Face of Another

Tytuł oryginału: Tanin no kao
Tłumaczenie: E. Dale Saunders
Wydawnictwo: Penguin Books
Seria: Penguin Modern Classics
Liczba stron: 256



Twoja wędrówka przez ciemny i duszny labirynt powoli dobiega końca. Nie zwiodły Cię liczne odnogi, które mamiły obietnicą wyjawienia odpowiedzi na poszukiwane przez Ciebie pytania. Udało Ci się zachować czujność, a upór doprowadził Cię do celu. Wysiłek musi zostać doceniony. Wchodzisz w krąg światła, w którym dostrzegasz coś, co może być tym, czego pożądasz. Na obskurnym stole spoczywają maska oraz trzy notatniki. Ale czy w kluczowym momencie wystarczy Ci odwagi, by sięgnąć po to, na czym tak mocno Ci zależało? Jeśli czujesz się na siłach to spróbuj skonfrontować z tym, co ma do zaproponowania Kōbō Abe w swojej powieści The Face of Another.