Isaac Asimov
Pozytronowy detektyw
tytuł oryg. The Caves of Steel (1953)audiobook
czyta: Mako new
nagranie prywatne dla znajomych i znajomych znajomych wydawcy
według wydania drukiem wydawnictwa Prima, Warszawa 1993, ISBN 83-85855-19-X
Kiedy w nasze myślenie na temat innych ludzi wkradają się uprzedzenia to istnieje spore ryzyko, że o danej osobie wyrobimy sobie negatywną opinię, jeszcze zanim zaczniemy ją poznawać. Ze sceptycznym nastawieniem nakrapianym nieufnością nie da się zbudować relacji, która oparta byłaby na podmiotowości. A kiedy bliźnich postrzegamy w kategoriach istot gorszych, niepełnowartościowych i niegodnych zaufania, to w dłuższej perspektywie czasowej nietrudno o nieprzyjemne incydenty, które mogę przerodzić się w tragedie. Przypomina nam o tym polska pisarka Olga Hund (ur. 1986), autorka powieści Łyski liczą do trzech.
Światy tkane ze słów mogą być wybornym schronieniem w sytuacji, gdy otaczająca nas rzeczywistość jest opresyjna i zła. Zanurzenie się w płodach ludzkiej wyobraźni okazuje się wówczas chwilą wytchnienia i odpoczynku – skalany troską i umorusany strachem umysł znajduje ukojenie w mirażach, pozwalających choćby na moment zapomnieć o naszym kiepskim położeniu. Zatem, kiedy za oknem słychać warkot samolotowych silników, które wkrótce mogą przynieść ze sobą krwawe łuny pożarów, wtulmy się mocniej w ojcowskie ramię i posłuchajmy tego, co do przekazania ma nasz rodziciel. Posłuchajmy Osamu Dazaia i jego Otogizōshi. Księgi japońskich opowieści.
Dzisiejsza odmowa stanięcia w obronie Ukrainy nie różni się niczym od odmowy aliantów, którzy nie stanęli w obronie Czechosłowacji w 1938 roku. Świat musi teraz działać, żeby Polska (ponownie) nie musiała odgrywać roli Polski z roku 1939.
repost from instagram ukrainian meme force |
Jurij Gagarin nie pił, nie palił i trenował przez całe życie żeby spędzić choć 108 minut poza ZSRR.
Naukowe odkrycia nierzadko wiążą się z koniecznością zanegowania dotychczasowego stanu wiedzy oraz podważenia czegoś, co do tej pory uważane było za pewnik czy oczywistość. Bywa, że zbyt śmiałe umysły dokonujące przełomów w danej dziedzinie, są przez ówczesnych postrzegane (i stosownie do tego traktowane) w kategoriach szarlatanów, co zresztą jest zgodne z jednym z praw, jakie sformułował Arthur C. Clarke, brytyjski pisarz fantastycznonaukowy i propagator kosmonautyki, który stwierdził, że: Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii [1]. Tą właśnie ścieżką, tj. pograniczem nauki i (pozornej?) nadnaturalności, podąża Daphne du Maurier (1907 – 1989), brytyjska prozaiczka, autorka noweli The Breakthrough, która ukazała się jako 3. tom cyklu Penguin Modern.
O słodka codzienności. Jakżeś Ty niedoceniania. Wielu widzi w Tobie jedynie odcienie nużącej szarości, przyjmując, żeś powtarzalna i naznaczona rutyną. Zarzucana Ci jest schematyczność, w której nie sposób doszukać się czegokolwiek drogocennego. Głowy nabite sloganami i sztampowymi hasłami nie chcą otworzyć się na Twe bogactwo i nie zamierzają pochylić się nad Tobą, by spojrzeć na Twe przeróżne i zmieniające się niczym w kalejdoskopie oblicza. A jak wielkim błędem jest takie niedocenianie rzeczy pozornie błahych, pięknie uzmysławia nam japońska pisarka Hiromi Kawakami (ur. 1958), autorka powieści Pan Nakano i kobiety.