Strony

wtorek, 30 sierpnia 2022

Szczepan Twardoch „Król” - sierpniowa lektura DKK

Król okładka audiobook Szczepana Twardocha


Szczepan Twardoch

Król

audiobook
czyta Maciej Stuhr
długość nagrania 14 godz. 5 min
Wydawnictwo Literackie 2016
ISBN: 9788308062500


Lekturą przewidzianą na sierpniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Rawie Mazowieckiej była powieść Król pióra Szczepana Twardocha. Było to moje drugie podejście pod prozę tego pisarza, po Morfinie, też zresztą omawianej w naszym DKK i ocenionej jako bardzo interesująca. Ja wybrałem wydanie w formie audiobooka, pozostali klubowicze i klubowiczki tradycyjne, drukowane na papierze*.



poniedziałek, 29 sierpnia 2022

"Ostępy nocy" Djuna Barnes - Nowatorstwo na granicy kakofonii

Djuna Barnes

Ostępy nocy

Tytuł oryginału: Nightwood
Tłumaczenie: Marcin Szuster
Wydawnictwo: Ossolineum
Seria: Z Kraju i ze Świata
Liczba stron: 158
Format: .epub


Och, przebrzydła zmoro hermetyczności, jakże szkaradne potrafi być Twoje oblicze, szczególnie dla kogoś, kto natyka się na Cię niespodzianie, bez należytego przygotowania, bez żadnego ostrzeżenia, bez nerwów napiętych niczym postronki, bez czujności myśliwego baczącego na najmniejszy ruch zwiastujący potencjalną zdobycz, bez klucza, za pomocą którego można by nadkruszyć Twój warowny mur. Straszysz swoim obliczem, tych, którzy oczekują tego, co piękne, przy czym piękno zwierałoby się w schludności i klarowności – bo przecież tak lubimy to, co logiczne i ułożone. A tymczasem Ty raczysz nas wzorami porażającymi swoją złożonością, których poziom komplikacji naznacza je w naszych oczach nieczytelnością – Twoja niedostępność sprawia, że wszystko zamienia się w kakofonię chaosu, która dręczy nasze zmysły. Jakże więc możesz boczyć się o te kalumnie, którymi tak chętnie Cię obrzucamy? Prozo nieczytelna – chciałabyś być błogosławiona, tyle, że my, mały lud, chętniej widzimy Cię jako przeklętą. Twoja twórczyni, Djuna Barnes (1892 – 1982) pewnie o tym doskonale wiedziała, ale i tak postanowiła zagrać nam na nosie, podrzucając pod próg naszych czytelniczych domostw coś, co kiedyś oburzało, a dzisiaj głównie paraliżuje swoją niedostępnością. Coś, co nazwane zostało Ostępy nocy.

niedziela, 28 sierpnia 2022

Sven Hassel „Legion potępieńców” - książka głupia i szkodliwa

Legion potępieńców Sven Hassel okładka


Sven Hassel

Legion potępieńców

tytuł oryg. Legion of the Damned (1953)
tłumaczenie: Janusz W. Garztecki
Instytut Wydawniczy Erica Warszawa 2010
ISBN: 9788389700841
paperback

Sven Hassel vel Sven Hazel vel Villy Arbing (właśc. ven Pedersen ur 1917 zm. 2012 w Barcelonie) był Duńczykiem, który w czasie drugiej wojny walczył w szeregach armii niemieckiej, a po wojnie został autorem powieści (anty)wojennych. Sięgając po pierwszą z jego książek, według autora najbardziej, bo w 90% autobiograficzną, miałem nadzieję na coś podobnego do prześwietnych wojennych pozycji wspomnieniowych takich jak Sołdat (Воспоминания о войне) - Nikolaya N. Nikulina (Никола́й Никола́евич Нику́лин) czy Przez wojenną zawieruchę (Ржевская мясорубка. Время отваги. Задача – выжить!) Borisa Gorbaczewskiego (Борис Горбачевский), tyle że pisanego z perspektywy z drugiej strony barykady.


niedziela, 21 sierpnia 2022

Andrzej Bobkowski „Szkice piórkiem” - dzieło mało znane, a wyjątkowe

Szkice Piórkiem okładka wyd. CiS 2014


Andrzej Bobkowski

Szkice piórkiem

audiobook (audycja radiowa)
czyta: Adam Ferency
producent: Program 2 Polskiego Radia

Dzięki uprzejmości znajomego uzyskałem dostęp do nagrania książki czytanej Szkice piórkiem autorstwa Andrzeja Bobkowskiego w interpretacji Adama Ferency emitowanego swego czasu (bodajże w 2012) przez Program 2 Polskiego Radia. Dzieło wydało mi się wyjątkowo godne uwagi, więc niezwłocznie się wziąłem za jego słuchanie.


sobota, 20 sierpnia 2022

„Długa droga do domu” - jak to w Sadrze było



Długa droga do domu

The Long Road Home

National Geographic, USA 2017,
reż. Phil Abraham,
wyk. Jon Beavers, Jason Ritter, Sarah Wayne Callies, Kate Bosworth i inni

W roku 2017 miał swoją premierę miniserial (8 odcinków) o wydarzeniach Czarnej niedzieli 4 kwietnia 2004.

Tego dnia na przedmieściach Bagdadu, Sadr City, rebelianci Muktady Al-Sadra atakują pluton Pierwszego Oddziału Kawalerii z Fort Hood w Teksasie wykonujący tam misję stabilizacyjną i składający się głównie z młodych oraz niedoświadczonych żołnierzy pozbawionych wsparcia ciężkiego sprzętu. Zaskoczenie jest kompletne, gdyż od roku w okolicy nie było żadnych walk ani nawet incydentu zbrojnego. Podpułkownik Gary Volesky, dowodzący bazą wojskową Camp War Eagle w Sadr City, znany dotąd z tego, iż żaden żołnierz nie stracił życia pod jego rozkazami, musi przy pomocy ograniczonych sił, którymi dysponuje, zorganizować akcję ewakuacyjną dla otoczonego oddziału. W wyniku walk życie traci kilku Amerykanów, kilkudziesięciu zostaje rannych, a straty po stronie Irakijczyków idą w dziesiątki zabitych.


piątek, 19 sierpnia 2022

"Wspomnienia przyszłości" Siri Hustvedt - Czułe spojrzenie na swoje młodsze ja

Wspomnienia przyszłości

Siri Hustvedt

Tytuł oryginału: Memories of the Future
Tłumaczenie: Jerzy Kozłowski
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 322
Format: .epub
 





Pisanie jako lament, pisanie jako choroba, pisanie jako egzorcyzm, pisanie jako zemsta [1]. Pisanie jako próba przeciwstawienia się destrukcyjnej działalności czasu. Czasu, który płynie w sobie tylko znanym kierunku, który nie ogląda się na ludzkie próby pochwycenia go w ramy formułek i definicji, który poprzez swój uparty i nieustanny ruch przed siebie, deformuje i zaburza to, co pozostaje gdzieś w oddali. To właśnie przeszłość, i to nasza, czyli ta najbardziej bezpośrednia i pozornie najlepiej znana, doskonale uzmysławia nam, jak bezlitosny jest czas – oto bowiem to, co przeżyliśmy, czego doświadczyliśmy, z perspektywy mijających lat, staje się coraz bardziej niewyraźne i zamazane. Wiele wspomnień umyka, znajome twarze tracą ostrość, hołubione obrazy zostają pozbawione swych konturów. Walką z tą dezintegracją, zanikaniem, anihilacją może być pisanie – przelanie na papier swoich wrażeń pozwala stworzyć punkty zaczepienia, z których łatwiej jest wyruszyć w podróż po tym, co dawno zostało za nami, o czym bardzo ciekawie pisze Siri Hustvedt (ur. 1955), amerykańska poetka i prozaiczka, autorka powieści Wspomnienia przyszłości.

czwartek, 18 sierpnia 2022

„Cień bestii” Cody McFadyen - postawcie na tym †

Cień bestii wydanie drukiem


Cody McFadyen

Cień bestii

tytuł oryg. Shadow Man
seria Smoky Barrett #1
tłumaczenie: Joanna Grabarek
czyta Anna Dereszowska
wydawca: Storytel

Oceny książek na goodreads.com są z reguły dość wiarygodnym wskaźnikiem, czy warto się brać za daną pozycję, czy też lepiej ją omijać. Niestety – czasami to zawodzi, a tym razem po prostu była to katastrofa!

Cień bestii (nie będę się już po raz kolejny rozwodził nad żałosną twórczością specjalistów od tytułów wydań przeznaczonych na polski rynek) otwiera serię powieściową Smoky Barrett opowiadającą o przygodach agentki specjalnej FBI o takim właśnie nazwisku. Gdyby popełniła to jakaś pisarka specjalizująca się w romansach czy erotyce, byłoby to może jakąś okolicznością łagodzącą, ale niestety – spłodził toto Cody McFadyen, autor z Teksasu specjalizujący się podobno w kryminałach i thrillerach. Dziękuję za taką specjalizację! No – ale po kolei.


wtorek, 16 sierpnia 2022

Breaking Bad - rubel za wejście, za wyjście dwa



Breaking Bad (2008)

serial prod. USA AMC
reż. Vince Gilligan

No i się skończyło! Za mną wszystkie pięć sezonów, 62 odcinki.

Rzecz zaczyna się niepozornie i tak jakoś country. W Albuquerque (półmilionowa stolica stanu Nowy Meksyk, ale w realiach USA postrzegana jako otoczona pustynią prowincja), mieszka sobie nauczyciel chemii Walter White (gra Bryan Cranston). Kiedyś świetnie się zapowiadał jako genialny naukowiec, ale w życiu mu nie wyszło. I tak by sobie powoli zmierzał ku temu, ku czemu wszyscy nieuchronnie zmierzamy, dorabiając w myjni samochodowej na utrzymanie żony w ciąży (Skyler - Anna Gunn), niepełnosprawnego syna (Walter Jr. „Flynn” - RJ Mitte) i spłacanie hipoteki na podmiejskim domku, gdyby nie rak. Pewnego niepięknego dnia dowiaduje się, iż ma obcego w płucach i pozostało mu kilka miesięcy życia. Pragnąc zapewnić rodzinie środki na utrzymanie się po jego śmierci, wpada na pomysł rozpoczęcia produkcji metamfetaminy. Serial obejmuje wydarzenia z mniej więcej dwóch lat od tego momentu, ale co się dalej wydarzy nie będę zdradzał. Fabuła jest bardzo przemyślnie skonstruowana i po mistrzowsku rozplanowana. Wciąga powoli i z każdym odcinkiem mocniej. Coś, co po pierwszym odcinku było trudne do oceny, z czasem coraz mocniej widza interesuje i jest coraz bardziej doceniane. Po pewnym czasie naprawdę się w tym serialu rozsmakowałem. Po pewnym czasie – to bardzo dobrze określa maestrię twórców serialu. Stworzyli coś, czego się nie połyka, ale smakuje, z każdym kolejnym odcinkiem odkrywając nowe nuty, nowe wartości i coraz bardziej się uzależniając.


czwartek, 11 sierpnia 2022

to się nazywa autokrytycyzm



Przyszłość pokaże, czy nie lepiej by było dla spokoju świata, gdybyśmy, ani Rousseau, ani ja, nie urodzili się wcale.

Napoleon Bonaparte do Louisa Stanislasa de Girardin nad grobem Jeana-Jacquesa Rousseau

środa, 10 sierpnia 2022

"Cytryna" Motojirō Kajii - O drobnym zakłócaniu rutyny i urokach z tego płynących

Motojirō Kajii

Cytryna

Tytuł oryginału: Remon
Tłumaczenie: Anna Karpiuk
Wydawnictwo: Tajfuny
Seria: Tajfuny Mini
Liczba stron: 78
Format: .epub


Zdarza się, że kiedy nasz żywot wstąpi raz na ścieżkę niepowodzeń, to długo nie możemy się z niej wyplątać. Jedno nieszczęście przyciąga kolejne, pech zdaje się nas nie opuszczać, a jakby tego było mało, kapryśna co rusz podkłada nam nogę. Walka wydaje się bezcelowa i może faktycznie tak jest? Bywa, że lepiej chwilowo odpuścić, otulić się płaszczykiem spleenu i zaszyć się w cieniu, z którego możemy nieniepokojeni przez wszelakiej maści uciążliwców oddać się skrupulatnej obserwacji rzeczywistości. I wówczas, gdy pozwolimy biec rzeczywistości swoimi torami, samemu stojąc nieco na uboczu, okazuje się, że pod podszewką tego, co pozornie szare, nudne i monotonne, skrywają się małe cuda, których kontemplacja przynosi ukojenie i spokój, umożliwiając choćby na krótko zapomnieć o trapiących nas problemach. Pięknie uświadamia nam to Motojirō Kajii (1901 – 1932), przedwcześnie zmarły na gruźlicę japoński pisarz z okresu Shōwa, autor nieco ponad dwudziestu opowiadań, jednej noweli i kilku niedokończonych szkiców. Polski czytelnik może zapoznać się z częścią dorobku artysty dzięki zbiorowi Cytryna wydanemu w ramach serii Tajfuny Mini.

wtorek, 9 sierpnia 2022

jeśli też tak macie, to chyba nadchodzi starość ;)



Współczesny świat ma inny zapach, moja wrażliwość do niego nie pasuje. Jestem skazany na wymarcie, jestem przedstawicielem ginącej kultury. Mój świat odchodzi w zapomnienie - właściwie już go nie ma, istnieje tylko w mojej pamięci. Istnieją jego relikty, kiedy życie było prawdziwe i piękne, kiedy miało smak...

Tomasz Budzyński, lider grupy "Armia"

niedziela, 7 sierpnia 2022

słowo na niedzielę - „masowe wtargnięcie”



Dziś cytat ciekawostka - o brytyjskim zwyczaju masowego wtargnięcia pokazującym jedną z mało znanych, choć niezliczonych różnic między mentalnością i realiami Brytyjczyków, a Amerykanami.

...większość waszych szlaków wytyczyły władze na obszarach należących do państwa albo na prywatnym terenie za zgodą właściciela. U nas ludzie mają prawo iść przez tereny prywatne, bo przez setki lat chłopi chadzali tamtędy po wodę albo pędzili bydło na pastwiska czy na targ. Historyczne prawo do przemieszczania się sprawia, że właściciele nie mogą tego zabraniać. Istnieje nawet grupa, która organizuje coroczne przemarsze wszystkimi szlakami pieszymi w Wielkiej Brytanii, żeby społeczeństwo nie straciło tego prawa. Nazywają to „masowym wtargnięciem”. – Hm. U nas mnóstwo ludzi by się wkurzyło. – Stany Zjednoczone są młode w porównaniu z Wielką Brytanią. Co kraj, to obyczaj – podsumował.

Craig Alanson SpecOps

sobota, 6 sierpnia 2022

prawda o modzie



...wandalizm mody i złego gustu jest niebezpieczniejszy od wandalizmu barbarzyńców, gdyż działa bardziej metodycznie...

piątek, 5 sierpnia 2022

"Lato, gdy mama miała zielone oczy" Tatiana Țîbuleac - Kojące implikacje przebaczenia

Tatiana Țîbuleac

Lato, gdy mama miała zielone oczy

Tytuł oryginału: Vara în care mama a avut ochii verzi
Tłumaczenie: Dominik Małecki
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Liczba stron: 200
Format: .epub
 
 
Ogniki furii igrają pod Twoją skórą. Nieznośnie swędzą, doprowadzając Cię do białej gorączki. Wszechogarniający gniew szuka ujścia. Działasz odruchowo, bez namysłu. Upust swoim negatywnym emocjom dajesz poprzez wyżywanie się na tych, którzy akurat znajdują się w polu rażenia. Pada na najbliższych, bo dobrze znasz ich słabe punkty. Wiesz, gdzie uderzyć tak, żeby zabolało. Ale czy takie bezmyślne ranienie członków własnej rodziny ma jakikolwiek sens? Czy z perspektywy minionych lat, takie zachowanie nie będzie dla Ciebie źródłem wyrzutów sumienia, bolesnym niczym jątrząca się rana? Jak jednak tkwiąc zanurzonym po uszy w "teraz" zorientować się, że wkrótce będzie przecież "jutro", które nie zjawi się od tak, niczym grom z jasnego nieba, a będzie przedłużeniem i konsekwencją bieżących wydarzeń? Czas to trudna do przepłynięcia rzeka, w której łatwo utonąć – boleśnie przekonuje się o tym Aleksy, protagonista książki Lato, gdy mama miała zielone oczy autorstwa mołdawsko-rumuńskiej pisarki Tatiany Țîbuleac.

czwartek, 4 sierpnia 2022

wtorek, 2 sierpnia 2022

Zachowaj czystość



Ostatnio miałem do załatwienia sprawę w jednym z Wojewódzkich Szpitali w samym centrum naszego pięknego kraju. Pech chciał, że musiałem skorzystać z WC. Uprzejma pani woźna dała mi klucz do przybytku dla pacjentów, którego drzwi ozdobiono wielką tablicą z napisem ZACHOWAJ CZYSTOŚĆ. Otworzyłem i nawet nieźle było. Kafelki, bajerki. Może nie najnowsze, ale czysto i w ogóle. Tylko jak zachować tę czystość, gdy brak i papieru toaletowego, i ręczników papierowych, i wszystkiego z wyjątkiem wody? Na szczęście jestem Polakiem z krwi i kości, więc byłem przygotowany. Ale co by powiedział obcokrajowiec, jakiś Skandynaw albo inny Japoniec? XXI wiek, środek miasta wojewódzkiego w środku kraju w środku Europy...

Kiedy krytykujemy wyrwane obrazki z życia innych narodów, może zastanówmy się, jak my tak naprawdę wyglądamy w ich oczach. Tym bardziej, że takie sytuacje jak powyższa nadal są aż nazbyt częste w naszym kraju.



Wasz Andrew