Szklany klosz
Sylvia Plath
Tytuł oryginału: Bell Jar
Tłumaczenie: Mira Michałowska
Wydawnictwo: Crime and Thriller
Liczba stron: 231
Obiektywnie rzecz ujmując, jeden
jest świat, na którym przyszło nam bytować. Jeśli jednak rozważyć sprawę z
różnych punktów widzenia, tj. uwzględnić filtry przez jakie poszczególni ludzie
przetwarzają płynące z otoczenia bodźce, to wówczas rzeczywistość ulega
gwałtownej duplikacji, przyjmując wszelakiej maści kształty. I tak, to samo tło
wydarzeń jawić się może jako arena sukcesów, kraina ociekająca szczęściem czy
też gorzka ziemia pokryta całunem spopielonych marzeń albo padół łez, na którym
wegetacja jest swoistą karą za bliżej nieustalone przewiny. Wesołych wizji z
pewnością nie można spodziewać się po osobnikach cierpiących na depresję. O tym
jak może wyglądać świat oglądany oczami kogoś zmagającego się z tą podstępną
chorobą możemy przekonać się dzięki lekturze książki Szklany klosz, pióra amerykańskiej artystki Sylvii Plath (1932 –
1963). Powieść, w sporej mierze bazująca na przeżyciach i doświadczeniach samej
autorki, która zakończyła swój żywot udaną próbą samobójczą, do dziś uchodzi za
pozycję kultową. Ale czy szklany klosz to faktycznie solidna literatura czy
tylko swoisty szantaż emocjonalny, którego ofiarą pada czytelnik, przytłoczony
trudną biografią Sylvii Plath?