Strony

środa, 18 sierpnia 2021

Shūsaku Endō "When I Whistle" - O różnym pojmowaniu szczęścia

Shūsaku Endō

When I Whistle

Tytuł oryginału: Kuchibue o fuku toki
Tłumaczenie: Van C. Gessel
Wydawnictwo: Peter Owen Publishers
Liczba stron: 264





Mądrość Syracha uczy nas: Czynem i słowem czcij ojca swego, aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo. Albowiem błogosławieństwo ojca umacnia domy dzieci, a przekleństwo matki wywraca fundamenty [1]. Cóż jednak, gdy nic porozumienia między ojcem a synem staje się coraz cieńsza i bardziej napięta, kiedy wydaje się, że lada moment pęknie? Czy należy czynić wszystko, by naprawić nadpsutą przez zaniedbania relację, nawet jeśli wszelkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, że płaszczyzna kontaktu i porozumienia skurczyła się do żałośnie małego skrawka? Interesujących przemyśleń i spostrzeżeń w tej niełatwej materii dostarcza nam uznany japoński pisarz Shūsaku Endō (1923 – 1996), autor powieści When I Whistle.

Akcja utworu osadzona została w XX-wiecznej Japonii, zaś jej oś stanowią losy dwójki mężczyzn, ojca i syna. Rodzic – poznajemy jedynie jego nazwisko, brzmiące Ozu – to biznesmen, który za sprawą coraz mocniej szwankującej pamięci, uzmysławia sobie postępujący proces starzenia się. Jednak przypadkowe spotkanie z dawno nie widzianym znajomym ze szkoły otwiera wrota do przeszłości i powoduje wypłynięcie ogromu wspomnień na powierzchnię świadomości. Ich tematem przewodnim jest przyjaciel nazywany Płastugą (ang. Flatfish) oraz adorowana przez niego dziewczyna Aiko. Drugi z protagonistów, Eichii, syn Ozu, to początkujący lekarz pracujący w ambulatorium chirurgicznym. Ów młody człowiek jest zdeterminowany, by osiągnąć sukces, nie oglądając się na ponoszone koszty. Eichii zdaje sobie zarazem sprawę, że w jego przypadku, tj. człowieka pozbawionego wsparcia w postaci wpływowego czy majętnego ojca, ścieżka kariery będzie wyboista i niepozbawiona przeszkód. To właśnie mniej lub bardziej podświadomie odczuwany względem Ozu żal, o to, że jest zwykłym biznesmenem bez żadnych koneksji, które mogłyby pomóc w szybkiej drodze na szczyt, staje się zarzewiem konfliktu między protagonistami. W momencie rozpoczęcia dzieła, Ozu i Eichii żyją pod jednym dachem, ale w zasadzie trwają zamknięci w swoich bańkach, unikając się i sprowadzając rzadkie rozmowy do wymieniania się wyświechtanymi i neutralnymi komunikatami, pozbawionymi głębszej treści. Wszystko ulega zmianie w chwili, gdy do szpitala Eichiiego zostaje przyjęta zmagająca się nowotworem kobieta w średnim wieku.

Z racji faktu, iż Ozu coraz chętniej zagłębia się swoich reminiscencjach, książka usytuowana jest na dwóch płaszczyznach czasowych. Oprócz portretu współczesnej Japonii, raczeni jesteśmy obrazem Kraju Kwitnącej Wiśni z okresu dojrzewania Ozu, które przypadło w trudnych czasach, tj. w trakcie trwania wojny chińsko-japońskiej (1937 – 1945) oraz II wojny światowej (Japonia przystąpiła do niej po koniec 1941 roku, po ataku na amerykańskie bazy floty i lotnictwa w Pearl Harbor). Tym samym czytelnik zyskuje sposobność, by obserwować toczący się konflikt z perspektywy japońskiego cywila oraz szeregowego żołnierza. Jest o tyle ciekawe, że When I Whistle (polski tytuł mógłby brzmieć: Kiedy gwiżdżę) to w zasadzie kolejna powieść japońska o zdecydowanie pacyfistycznym wydźwięku (podobną wymową cechują się m.in. Ognie polne Shōhei Ōoki, Strefa próżni Hiroshiego Nomy czy One Man's Justice Akiry Yoshimury). Shūsaku Endō pisząc o wojnie, wspomina o kwestiach, które nie za wiele mają wspólnego z chwałą czy bohaterstwem. Panujący wśród młodych chłopców lęk przed powołaniem do wojska i niechęć odczuwana względem przymusowych prac w fabrykach broni czy amunicji; stopniowo narastające niedogodności w postaci niedoborów żywności oraz artykułów pierwszej potrzeby (pokrywane sloganami typu: Nie chcemy niczego póki nie wygramy! [2]); bombardowania dotykające japońskie miasta od połowy 1944 roku czy namolna propaganda, uniemożliwiająca rozeznanie się w aktualnej sytuacji na froncie – wszystko to składa się na (…) ponure losy tego ponurego wieku [3], kiedy to tryumfują chaos, destrukcja i dehumanizacja. W tym morzu beznadziei i zła bardzo przejmujące są losy rekrutów, którzy do armii trafiają ze szkół czy uczelni – przez pozostałych żołnierzy traktowani są jako ludzie gorszego sortu, co daje automatycznie przyzwolenie na wszelakie formy znęcania się, zarówno psychicznego jak i fizycznego. Bolesny jest choćby fragment, kiedy Ozu – powołany dobre kilka miesięcy później niż Płastuga – przekonuje się na własnej skórze, że widziana na zdjęciu opuchnięta twarz przyjaciela to nie efekt klimatu czy choroby, ale następstwo regularnego bicia przez współtowarzyszy broni. Z nie mniejszą starannością Endō kreśli panoramę japońskiego powojnia – wszechobecne ruiny i pogrążeni w nędzy ludzie to gorzka zapłata za mocarstwowe ciągoty i ambicje najważniejszych osób w Cesarstwie Japonii.

Drugim, obok antymilitaryzmu, tematem, który zostaje bardzo mocno zaakcentowany przez Endō jest etyka lekarska oraz jej powiązania z moralnością. W swoim utworze autor rozważa, w jakim stopniu – w dobie koncernów farmaceutycznych posiadających coraz mocniejsze więzy z medykami i kierujących się zasadami maksymalizacji zysków – możemy mówić o medycynie jako o służbie pacjentowi. Japończyk wskazuje jak łatwo jest rozmyć definicję podejścia polegające na kierowaniu się dobrem chorych, choćby poprzez ryzykowanie mocno już nadwątlonego zdrowia jednostki na rzecz szeroko rozumianych, potencjalnych korzyści dla ogółu. Endō jasno sygnalizuje, że osoba terminalnie chora powinna mieć prawo do decydowania o swoim losie – kiedy prawo to zostaje przekazane wyłącznie lekarzowi, pacjent staje się niczym więcej jak tylko zwierzątkiem laboratoryjnym, na którym eksperymentuje się w imię wymyślanych ad hoc idei. W tym ujęciu When I Whistle bardzo dobrze uzupełnia się z inną powieścią Endō, Morze i trucizna.

Kolejnym istotnym elementem prozy Endō jest tarcie występujące na linii duchowości i materializmu. W tym ujęciu melancholijny i przywiązujący wagę do moralności Ozu oraz cyniczny i pozbawiony skrupułów Eichii są reprezentantami dwóch skrajnych postaw, przyjmowanych w życiu codziennym. I o ile postępowanie Ozu (oczekiwanie heroizmu od innych) można niekiedy uznać za naiwne czy zbyt prostoduszne, o tyle makiawelizm Eichiiego przeraża, bowiem ceną, jaką płaci się za bezwzględne podążanie za wyznaczonym celem jest bezkresna samotność. Eichii nie może pozwolić sobie na przyjaźń czy miłość, bowiem i takie uczucia podporządkowane zostają wyższemu celowi, jakim jest kariera. Godną uwagi figurą jest także doktor Tahara, rówieśnik Eichiiego, który charakteryzuje się diametralnie odmiennym spojrzeniem na rolę leczącego. W ujęciu Tahary lekarz powinien odczuwać empatię względem pacjenta, bo tylko w ten sposób ów będzie podmiotem, a nie jedynie przedmiotem leczenia. Co ważne Endō pokazuje, jaki rachunek zostaje wystawiony za taki humanitaryzm, wyznawany w środowisku nastawionym przede wszystkim na sukces, rozumiany jako pięcie się po kolejnych szczeblach szpitalnej hierarchii.

Wypadkową składowych, jakie wykorzystuje Shūsaku Endō do tkania swojej prozy jest interesująca książka, której fabuła zawieszona jest pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością. To dzieło, w którym istotną funkcję spełnia motyw dualizmu – młodość Ozu na tle tragicznych, wojennych panoram zestawiona zostaje z młodością Eichiiego, która nie jest naznaczona troską o przetrwanie. I choć na pierwszy rzut oka oba obrazy wydają się przeciwstawne, to można doszukać się w nich też pewnych podobieństw – zarówno Ozu, jak i Eichii z determinacją i zacięciem walczą z przeszkodami po to, by osiągnąć to, co rozumiane jest przez nich jako szczęście. I w niemałym stopniu właśnie o tym jest When I Whistle, tzn., jak różnie można szczęście pojmować.

Ambrose

 

------------------------------------
[1] Mądrość Syracha w: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, przeł. ojciec Karol Winiarski, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2013, s. 903
[2] Shūsaku Endō, When I Whistle, przeł. Van C. Gessel, Wydawnictwo Peter Owen, Londyn 2012, s. 167  
[3] Tamże, s. 182

6 komentarzy:

  1. Prozę Shūsaku Endō czytałam już nie wiem jak dawno temu ("Milczenie" i różne opowiadania). Wtedy postawa moralisty bardzo mi się podobała. Tematy rozliczenia drogi militarystyczno-nacjonalistycznej, którą obrała Japonia na początku XX wieku, bardzo mnie poruszały i tak jest do tej pory. Perspektywa wcielonego na siłę do armii młodego człowieka, zmuszanego do oddania życia za ojczyznę, jest bardzo interesująca. Chętnie tę książkę przeczytam, gdyby ktoś ją przetłumaczył...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aj, niestety, jeśli chodzi o Shūsaku Endō to jak na razie nie widzę perspektyw na tłumaczenie jego kolejnych dzieł. Większość dotychczasowych książek ("Szaleniec?", "Samuraj", "Morze i trucizna", "Milczenie", "Kobieta, którą porzuciłem") zostało opublikowanych przez Instytut Wydawniczy Pax, czyli oficynę o mocno katolickich korzeniach - wg mnie niebagatelne znaczenie miał fakt, że Endō był chrześcijaninem i często w swojej twórczości ukazywał codzienny byt chrześcijanina w społeczeństwie japońskim.

      Poza Paxem, wydano jedynie "Głęboką rzekę" (MUZA S.A., ale to było b. dawno, bo w 1993 roku) oraz wznowienie "Milczenia" (Znak w 2017 roku przy okazji pojawienia się w kinach ekranizacji w reżyserii Martina Scorsese).

      Fajnie, gdyby znalazł się ktoś, kto postanowiłby odkurzyć dorobek Endō, bo praktycznie każde jego dzieło, które przeczytałem, posiada jakieś interesujące aspekty.

      Usuń
  2. „Wszystko ulega zmianie w chwili, gdy do szpitala Eichiiego zostaje przyjęta zmagająca się nowotworem kobieta w średnim wieku” – domyślam się, że ta kobieta to Aiko... Bardzo mnie zaciekawiłeś tą książką. Przeczytałabym ją choćby po to, by się dowiedzieć, dlaczego syn jest tak różny od ojca. Czyżby rodzice popełnili jakieś błędy wychowawcze? A może Eichii wdał się w matkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się :)

      A książka jest faktycznie b. ciekawa, chociaż autor nie zagłębia się zbyt mocno w przyczyny różnic w postępowaniu i charakterach ojca i syna. Bardziej skupia się na konsekwencjach. Mmożna by wręcz pokusić się o tezę, że Endō trochę upraszcza psychologię tych dwóch postaci, poprzestając na archetypach, podkreślając tym samym, że pokolenie dorastające w trakcie wojny zmaga się z zupełnie odmiennymi problemami niż to urodzone już po klęsce Japonii; w tym sensie Eichii to człowiek o mentalności typowego korporacyjnego szczura, który za wszelką cenę pnie się po szczeblach kariery.

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej książce, ale jestem jej bardzo ciekawa. Lubię zagłębiać się w różnorakie historie różnych autorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale książka jak na razie nie została przełożona na j. polski. A szkoda, bo wg mnie jest interesująca, podobnie jak cała twórczość Shūsaku Endō.

      Usuń

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)