Lidia z Kamerunu
Wojciech Albiński
Wydawnictwo: Twój Styk
Liczba stron: 246
Lidia z Kamerunu to zbiór
opowiadań afrykańskich polskiego pisarza Wojciecha Albińskiego. Pozycja
na rynku czytelniczym ukazała się w 2007 roku. Jest ona rozszerzeniem
wcześniejszego zbioru z roku 2006, Antylopa szuka myśliwego, z którym miałem przyjemność się już zapoznać. Nowe wydanie wzbogacone jest o tytułowe opowiadanie Lidia z Kamerunu oraz Czekając na Rosjan.
Lidia z Kamerunu, podobnie jak i Antylopa szuka myśliwego
ukazała się na łamach wydawnictwa Twój Styl w wydaniu kieszonkowym. Na
okładce możemy przeczytać fragment wywiadu z Wojciechem Albińskim, który
wyjaśnia, dlaczego tak późno chwycił do ręki pióro (debiutował w wieku
68 lat zbiorem Kalahari): Zdecydowałem się zasiąść do pisania
dopiero wtedy, gdy uznałem, że rozumiem Afrykańczyków i ich problemy.
Przez 30 lat stałem się jednym z nich. Razem z nimi mieszkałem,
pracowałem, bawiłem się na weselach, znosiłem upał...
Na podstawie kilku utworów, które
przeczytałem, z pełnym przeświadczeniem mogę stwierdzić, że w
tłumaczeniu Albińskiego nie ma ani krztyny przesady. Pisarzowi nie można
odmówić fantastycznego zmysłu obserwacji, który wykorzystuje w
mistrzowski sposób, zaprzęgając go do opisywania otaczającej go prozy
życia mieszkańców Czarnego Lądu. Opowiadania Albińskiego, bardzo krótkie
i oszczędne w słowa, niosą ze sobą bardzo dużo treści. Styl pana
Wojciecha jest bardzo wyrafinowany i subtelny, wydarzenia odmalowywane
są w sposób niezwykle precyzyjny, ale bez grama zbędnych dodatków,
wypełniaczy treści, czy ozdobników. Często skutkuje to oczywiście tym,
że utwory sprawiają wrażenie ledwie napoczętych, nieukończonych,
pozostawiając uczucie niedosytu. Wydaje się jednak, że owa krótka forma
nie wynika z indolencji pisarskiej – wg mnie artysta po prostu rozumie,
że w rzeczywistości żadna historia nie ma ani początku, ani końca, nie
da się więc jej w pełni opowiedzieć, choćbyśmy dysponowali tonami stron
do zapisania. Trwa ona nieprzerwanie, składając się tym samym na całą
ludzką egzystencję. Albiński prezentuje nam wybrane momenty tej ludzkiej
historii, zamykając w niej głębszą treść oraz pewne prawdy uniwersalne.
Wszystko w zwięzłej oraz rzeczowej formie.
Lidia z Kamerunu to opowieść o
zmierzchu rządów prezydenta jednego z afrykańskich krajów wg dość
popularnego schematu: dojście do władzy na fali niezadowolenia
społecznego, wielkie, rozbudzone nadzieje, rzucane na prawo i lewo
obietnice, brutalna walka oraz rozprawienie się z przeciwnikami. Potem
kolejne kadencje prezydenckie i stopniowe oddalanie się od
codziennego życia zwykłych mieszkańców, ich problemów, niepokojów i
potrzeb. Ozdobą utworu jest tytułowa Lidia oraz studium psychologiczne
jej postaci – obawy przed utratą władzy, niemoc pogodzenia się z
koniecznością rezygnacji z luksusów, przywilejów oraz autorytetu.
Czekając na Rosjan to opowiadanie oparte na faktach, przedstawiające tragiczną historię samozagłady plemienia Xhosa.
Albiński wspaniale ukazuje tu jak silne są wierzenia niektórych ludów i
do jak tragicznych skutków może doprowadzić taka niewzruszona i ślepa
wiara. To chyba również ukazanie ludzkiej niemocy wobec niektórych
zjawisk – człowiek bardzo często nie jest w stanie doprowadzić do
ziszczenia się oczekiwanego cudu jedynie przez samą chęć i oczekiwanie
połączone z gorącą wiarą. Cuda niekiedy się zdarzają, ale oprócz
przekonania, potrzebna jest ciężka i konsekwentna praca, która umożliwia
ich realizację.
Kończąc, rzeknę, że Lidia z Kamerunu, podobnie jak Antylopa szuka myśliwego
to dość przyjemna i ciekawa lektura. To bardzo ciekawe spojrzenie na
Czarny Ląd oczami białego, który, kolokwialnie rzecz ujmując, zapuścił w
Afryce korzenie, poznał wielu jej mieszkańców oraz usilnie starał się
zrozumieć ich zwyczaje. Albiński po raz kolejny udowadnia, że krótkie
formy literackie w wykonaniu polskich pisarzy wcale nie zginęły i mają
się bardzo dobrze.
P.S.
Pozycja do nabycia w Matrasie za piątaka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)