Strony

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Dewiacje seksualne Humberta Humberta

Okładka książki Lolita 

Lolita

Vladimir Nabokov


Tytuł oryginału: Lolita
Tłumaczenie: Michał Kłobukowski
Wydawnictwo: MUZA S.A.
Liczba stron: 318
 
 
 
 
Lolita to książka, z wydaniem której, rosyjski geniusz pióra miał ogromne problemy. Żaden z amerykańskich wydawców nie zgodził się na jej publikację, mimo, że autor, idąc za radą dobrego przyjaciela, postanowił nie opatrywać jej własnym nazwiskiem, a jedynie pseudonimem. Powieść uchodziła za nieetyczną, szerzącą pornografię i pedofilię. Dopiero stara i zgniła moralnie Europa po raz kolejny przyjęła w swoje ramiona dzieło Nabokova. Książkę wydało paryskie wydawnictwo, specjalizujące się w taniej literaturze brukowej.

Powieść, napisana w formie pamiętnika, to opis miłości, czy też obsesji seksualnej, czterdziestoletniego mężczyzny, występującego pod pseudonimem Humbert Humbert, do dwunastoletniej Dolores Haze. Główny bohater, jak przynajmniej można wyczytać w większości recenzji, jest pedofilem, który na skutek zrządzenia losu, opuszcza Europę i wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych. Po raz kolejny fortuna bierze los w swoje ręce i każe mu zamieszkać u pani Charlottey Haze, wdowy z dwunastoletnią córeczką, pieszczotliwie nazywaną Lo, lub Lolitą. Humbert Humbert od pierwszego wejrzenia zakochuje się w nimfiątku, w końcu postanawia ożenić się z jej matką, by móc być bliżej swojej miłości. Bohater snuje różne plany i rozważania nad pozbyciem się coraz bardziej uciążliwiej Charlottey, ponieważ jednak z natury jest marzycielem i poetą, wszystkie plany pozostają w sferze fantazji.

Fatum jednak znów daje o sobie znać. Pewnego dnia ciekawska Charlottea odkrywa pieczołowicie skrywany dziennik Humberta Humberta, w którym to znajduje się między innymi opis miłości do dziewczynki. Zrozpaczona, zraniona, z krwawiącym sercem, Charlottea postanawia uciec od Humberta. Wcześniej jednak pisze listy, których nie udaje się jej już wysłać – biegnąc w amoku przez jezdnię do skrzynki pocztowej, poślizgnęła się i runęła prosto w objęcia śmierci, która przyjechała samochodem jednego z mieszkańców. Humbert, który nie mógł wyśnić lepszego scenariusza, zabiera małą Lo z Kolonii Q, na której aktualnie przebywała i rozpoczyna roczną włóczęgę po szosach i autostradach Stanów Zjednoczonych. Dolores, jak się jednak okazuje, nie jest już taka niewinna, w sprawach seksu jest całkiem doświadczona. W końcu opuszcza Humberta, uciekając z innym pedofilem.

Przejdę jednak do kwestii, która najbardziej mnie interesuje. Humbert Humbert w końcu odnajduje swoją ukochaną. Ma już 17 lat, jest w ciąży, okres jej młodości, nimfięcia dawno przeminął. Nie jest to już mała dziewczynka, która mogłaby pobudzić trzewia jakiegokolwiek pedofila. A mimo to, okazuje się, że Humbert Humbert nadal ją kocha i proponuje jej wspólną ucieczką oraz życie. Z psychiatrycznego punktu widzenia, nie jest to prawdopodobne, ponieważ „prawdziwy” pedofil, mimo iż może przejawiać uczucia wyższe, nie jest w stanie wyleczyć się ze swojego zboczenia. Czy zatem stworzona przez autora fikcja literacka miała by prawo zdarzyć się kiedykolwiek w świecie rzeczywistym?

Zagadnienie niegasnącej miłości Humberta można spróbować wyjaśnić to fragmentem książki, w którym snuje on śmiałe plany, że spłodzi ze swoją Lolitą drugą, małą Lo, która jak tylko dorośnie i dokwitnie, ponownie będzie dostarczać mu rozkoszy. Na horyzoncie zamierzeń, nieśmiało pojawiła się nawet trzecia Dolores, można jednak odnieść wrażenie, że sam Humbert nie podchodził do tych rojeń zbyt poważnie. Aby wyjaśnić ten przypadek, wydaje mi się, że konieczne są dwie rzeczy. Po pierwsze, co jest chyba najtrudniejsze, odrzucić opcję, że Humbert jest pedofilem. Dlaczego? Wytłumaczenie w czynności drugiej. Wróćmy zatem na sam początek książki, gdzie Humbert opisuje swoją jedyną, nieszczęśliwą młodzieńczą miłość do Annabel. Oboje, pochodzący z porządnych, arystokratycznych rodzin, próbują przeżyć romans, jednak ich działania są tak nieporadne, niezdarne, że nic nie może z tego wyjść. Po raz ostatni, Humbert spotyka się z Annabel w ogrodzie, przy świetlistym firmamencie gwiazd, próbując odbyć stosunek. Jednak ich miłosne gruchania zostają brutalnie przerwane. Annabel odjeżdża i młodzi zakochani nigdy już się nie zobaczą, bowiem dziewczynka rok później umiera. Żyję w przeświadczeniu, że w tym wydarzeniu należy szukać obsesji Humberta na punkcie młodych panien. Wydaje się, że Humbert Humbert próbuje odnaleźć swoją Annabel i dokończyć z nią to, czego mu się wtedy nie udało. Oczywiście, nie chodzi tu jedynie o kontakt fizyczny – pisząc, dokończyć, mam na myśli, dokończenie całej miłosnej historii, tzn. wspólne życie, aż po grób. Humbert, aż do momentu poznania Lolity, żyje z piętnem wspomnień o Annabel. Wlekąc się po burdelach, poznając kobiety, próbuje odszukać swoją pierwszą miłość. Dopiero Dolores Haze wypiera z jego umysłu wspomnienie o Annabel. Mam wrażenie, że po Lo po prostu zajmuje jej miejsce, a Humbert, świadomie, czy też nie, pragnie żyć z nią na wieki wieków. Stąd też o żadnej pedofilii nie może być tu mowy.

P. S.
Ostatniego, napisanego w dość kategorycznym tonie, zdania proszę sobie nie brać do serca. Jeśli znajdzie się tylko interlokutor, to o pedofilii rzekomej czy też nie, mowa może być jak najbardziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)