Nic ich nie obchodzą nasze wspaniałe księgarnie, kultowe sklepy muzyczne i stare kina. Może nie powinienem wszystkich wrzucać do jednego worka, ale naprawdę odnosi się wrażenie, że dla nich liczy się tylko jedno: pieniądze. Bije od nich ten beznadziejny brak doświadczenia życiowego, jakby nigdy nigdzie nie podróżowali, nie czytali książek dla przyjemności, nie poszli do łóżka z jakąś dziewczyną, którą właśnie poznali w pralni. A w dodatku zajmują wszystkie miejsca dla niepełnosprawnych, bo koniecznie muszą siedzieć z tymi swoimi laptopami rozłożonymi na kolanach.
Gilly Macmillan Perfekcyjna dziewczyna
O pisarzach?
OdpowiedzUsuńNie :) To w sumie o młodych ambitnych informatykach i innych podobnych, ale ja bym to przeniósł na całe pokolenie smartfonowców :)
Usuń