„Pogląd, że ludzki umysł chroni się poprzez wypieranie lub dysocjację traumatycznych wspomnień, a co za tym idzie – czynienie ich niedostępnymi dla świadomości, to psychiatryczny folklor, nieznajdujący przekonującego potwierdzenia w danych empirycznych” (...). Wyniki badań empirycznych jednoznacznie wskazują, że jest wręcz przeciwnie – problem większości osób, które doświadczyły traumy, nie polega na tym, że zapominają o tych przeżyciach, ale że nie potrafią o nich zapomnieć. Traumatyczne wspomnienia nieustannie powracają.
Elliot Aronson, Carol Tavris Błądzą wszyscy (ale nie ja). Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania?
W trakcie Świąt ten temat przewinął się w trakcie spotkania z rodziną. I faktycznie okazuje się, że ludzie pamiętający okres wojenny (np. moja babcia czy siostra dziadka) nie pozbyły się traumatycznych doświadczeń (Niemcy nakazujący przyglądać się publicznej egzekucji schwytanych partyzantów, itd.), ale tak usilnie starają się o nich zapomnieć (niestety bezskutecznie), że praktycznie w ogóle o nich nie mówią, nawet z najbliższymi.
OdpowiedzUsuńDokładnie. I każdy z nas sam zna takie przypadki, a mimo wszystko w świadomości społecznej wyparcie jest tak powszechne jak grypa. Świetny przyczynek do rozmyślań o „wiedzy” większości.
Usuń