Strony

poniedziałek, 9 lutego 2015

Afera z Coolpadem




Jakiś czas temu w poście Rozterki z Oplem w tle pisałem o przyczynach, dla których tak mądre z pozoru zachowania, jak promowanie wyrobów własnego przemysłu, nie bardzo mają w Polsce sens. Dziś pragnę poruszyć temat na pierwszy rzut oka odrębny, a jednak z tamtym powiązany.

Jakiś czas temu, po trzech i pół roku użytkownia, padł mój ulubiony telefon komórkowy Samsung Solid GT-B2710. Byłem z niego niezwykle zadowolony, ale szczerze mówiąc oczekiwałem, że taki pancerny model wykaże się dłuższą żywotnością, tym bardziej, że nie był wystawiany na żadne żywioły ani poddawany morderczym testom, do których ponoć był stworzony. Wręcz odwrotnie – dbałem o niego bardziej, niż przeciętny użytkownik o normalny aparat.



Wybierając nowy aparat postanowiłem dać sobie spokój z konstrukcjami o podwyższonej odporności, które jak się okazuje niekoniecznie mają dłuższą żywotność. Postanowiłem poszukać smartfona.





Początkowo chodziły mi po głowie produkty pewnej polskiej firmy, ale na szczęście naiwny patriotyzm minął mi od razu, gdy dowiedziałem się, że tyle w niej polskości, co w polskim Oplu, a właściwie jeszcze mniej. Potem, gdy porównałem ceny z parametrami, stwierdziłem, że w rankingu cena/możliwości to, co oferują polskie sieci telefonii komórkowej, wypada oględnie mówiąc marnie.







Mój wybór padł na piękny smukły smarfon ze wspaniałym ekranem i świetnymi parametrami, czyli Coolpad 7320. Próżno w tej klasie cenowej szukać było podobnej konstrukcji wśród tego, co oferują nasi operatorzy. Dwie karty SIM, czyli darmowy internet Aero2. Świetna bateria, która staje się wręcz rewelacyjna w połączeniu z etui w kształcie okładki - można tak skonfigurować telefonik, że sam się wybudza po otwarciu okładki, a usypia po jej zamknięciu. Rodzinkę gustującą dotąd w Samsungach i Nokiach ogarnęła zazdrość, gdyż dla nich ładowarka to codzienny bliźniak smartfona. Funkcje multimedialne bajka.








Czemu o tym piszę? Wszak nie zajmuję się testowaniem i reklamowaniem telefonów komórkowych? Otóż Coolpady musiały rosnącą sprzedażą w Polsce nadepnąć komuś na rynku na odcisk i pewne portale rozpętały na nie nagonkę, która doprowadziła do tego, że na przykład na Allegro na pewien czas, na szczęście krótki, zdjęto wszelkie ich oferty. Zarzucano im, iż ich oprogramowanie umożliwia zdalne przejęcie kontroli oraz zaśmiecenie go reklamami. To sytuacja naprawdę kuriozalna. To tak jakby zabronić sprzedaży laptopów jakiejś firmy dlatego, że niektórzy dystrybutorzy instalują w nich zły system operacyjny, który umożliwia łatwe włamanie. Co ma sprzęt do softu? Jak już, należało ścigać dystrybutorów sprzętu z takim systemem operacyjnym, a nie rozciągać to na markę sprzętu. Ja na przykład kupiłem Coolpada ze świetnym, czystym softem, bez żadnych reklam czy innych problemów. Postanowiłem więc napisać ten post, byście nie dali się nabrać na podobne zarzuty. Chińska elektronika jest coraz lepsza i szukając świetnych parametrów w przystępnej cenie naprawdę należy brać ją pod uwagę. Oczywiście patrząc na ręce dystrybutorowi, u którego kupujemy.


Wasz Andrew


10 komentarzy:

  1. A mój telefon służy mi już osiem lat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z najstarszych „rezerwowych” telefonów sprzedałem za grosze, bo żal było wyrzucać, a tylko leżał i się kurzył. Ale też nie miał mniej :) Najstarsze żarówki świecą od ponad stu lat. Stare samochody też mają się nieźle, gdy się o nie dba. I gdzie tu ekologia, skoro żywot nowych konstrukcji jest tak krótki? ;)

      Usuń
    2. Współczesna "ekologia" nie ma szans w starciu z ekonomią :) Niestety, ale zdecydowana większość organizacji ekologicznych to zwykłe biura, w których wynajmuje się ludzi do strajków i blokowania inwestycji, technologii, itd.

      Jeśli chodzi o telefony to mam podobnie doświadczenia jak Mati - moja Nokia, trochę poobijana, służy mi od jakichś 6 lat :)

      Usuń
    3. Pamiętam jeszcze moje Nosie 5110, 6310, 7110 czy 7650. Wszystkie były świetne. Ale potem drogi moje i Nokii się rozeszły :)

      Usuń
  2. Z nowinkami technicznymi u mnie słabo. Jestem wierna jednej marce od lat. Do tej pory się nie zawiodłam, ale z różnymi opiniami się spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda marka ma lepsze i gorsze modele. Sentyment do jednej marki jest irracjonalny, jeśli nie ma ona swoich specyficznych wyznaczników, które akurat ją odróżniają od innych. Ale czasami nawet niepozorne drobiazgi decydują, że jedna marka przypada nam do gustu, a inne nie :) A jaka to jest ta ulubiona marka?

      Czy jesteśmy wierni jednej marce, czy nie, i tak prawie wszystkie decyzje zakupowe są irracjonalne - na tym bazują zarówno mistrzowie sprzedaży bezpośredniej jak i wielkie koncerny :)

      Usuń
  3. Brzmi nieźle, inne opinie też entuzjastyczne lub co najmniej dobre, może się i jak skuszę? Wezmę na pewno pod rozwagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie namawiam od razu na ten model czy firmę. Są inne chińskie jeszcze wyżej notowane. Po prostu chciałem się przeciwstawić fałszywemu stereotypowi, a ten model o którym pisałem akurat najlepiej spełniał mój klucz oczekiwań - dwa gniazda SIM, radio z RDS, duży dobry ekran i bateria, tryb głośnomówiący, latarka i android, co najmniej 8GB bez karty i obsługa kart pamięci. Ty możesz mieć inne wymagania.

      Usuń
  4. Nie wiedziałem o istnieniu takich telefonów, bo faktycznie, wszędzie te same modele, ludzie zdają się na to, co najbardziej popularne i sprawdzone przez znajomych. Będę zmieniać telefon, zasugeruję się nowością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.mgsm.pl/pl/advanced_search/ - polecam tę wyszukiwarkę. najpierw, tak jak przed zakupem aparatu foto czy samochodu, trzeba się zastanowić, do czego ma służyć. Jak do wszystkiego, to będzie do niczego ;)

      Usuń

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)