Wszyscy powtarzają, że świat wciąż walczy z kryzysem. Ale nie Polska. Już nie jesteśmy tylko zieloną wyspą. Jesteśmy wyspą świetlistą. Czyż jakikolwiek inny kraj stać na to, by dzień w dzień, nawet najbardziej słoneczny i upalny, trzymać włączone latarnie uliczne? Nas stać. Czyż jakikolwiek inny kraj stać na to, by systematycznie kosić trawy zasłonięte ekranami dźwiękochłonnymi przed wzrokiem przejeżdżających, w dodatku nawet wtedy, gdy z drugiej strony też nie ma niczego ani nikogo, kto mógłby te wydatki docenić? Nie wspomnę o tym, że takie koszenie zabiera cenne dla zwierząt, również ptaków, obszary. W imię czego?
Miałem zamiar dzwonić gdzieś w tej sprawie, ale widząc, iż często gęsto na te widoki patrzą ludzie z samochodów z napisami informującymi, że są z nadzoru i pewnie właśnie podziwiają te dokonania, gdyż nic się po ich inspekcjach nie zmienia, dałem spokój. Pozdrowienia dla GDDKiA , a zwłaszcza dla odpowiedzialnych za drogę S8 i węzeł Babsk.
A te ekrany w miejscach, w których nie wiadomo na jaką cholerę stoją. Jak jadę do Krakowa to się czuje jakbym w tunelu jechała. Ktoś na tym zarobił i to sporo a jadący są pozbawieni widoków.
OdpowiedzUsuńNa każdym kroku widać marnotrawstwo pieniędzy.
Należałoby rząd odciąć od kasy.
Właśnie - gdy nie wiadomo o co chodzi, najpewniej chodzi o pieniądze. Które musiały jakoś zmienić właściciela.
UsuńI tak już całe ponad dwadzieścia lat zmieniają a społeczeństwu się wciąż mówi, że musi pasa zaciskać.
UsuńZimbardo pewnie by powiedział, że to wina naszej mentalności więziennej, życia w czasie teraźniejszym. Takim społeczeństwem łatwo manipulować; nie pamięta co było wczoraj i nie myśli, co będzie jutro.
UsuńNo dobrze, ale konkretnie jak w opisanym przez ciebie przypadku postąpiliby ludzie nieskażeni mentalnością więzienną? To, że marnowane są pieniądze nie świadczy o naszej (społeczeństwa) głupocie, krótkowzroczności i braku szerszej perspektywy.
OdpowiedzUsuńJa uważam, że marnowanie pieniędzy publicznych i ich rozkradanie JEST objawem naszej (społeczeństwa) głupoty, krótkowzroczności i braku szerszej perspektywy. Każda złotówka utracona z budżetu, to złotówka, której zabraknie na szkoły, opiekę medyczną i inne rzeczy, a odczujemy to wszyscy. Nawet ci co kradną, choć może oni akurat najmniej.
UsuńPanele dźwiękochłonne to przekręt stulecia. Jeszcze zrozumiałe i akceptowalne było ich stawianie w mieście, gdy ruchliwą szosę oddzielały od terenów mieszkalnych. Ale ostatnimi czasy ekrany równie często pojawiają się w szczerym polu. Najciekawsze jest to, że za taki stan rzeczy odpowiada Ministerstwo Środowiska, które kilka lat temu skorygowało nieco normy hałasu, ustanawiając je jednymi z najwyższych w Europie. Ponadto normy dla terenów zabudowanych stosowano również poza terenami zabudowanymi... Ostatnio normy obniżono, ale wyczytałem gdzieś, że błąd ten kosztował nasz budżet ok. 1 mld złotych. Normalny pracownik w normalnym zakładzie pracy nie miałby na co liczyć po takiej wpadce - ale u nas nic nie słychać o żadnych konsekwencjach. W końcu jak słusznie zauważyłeś, nas stać na takie wydatki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńJa albo ty jesteśmy częścią tego społeczeństwa i mimo świadomości, że nasze (z podatków) pieniądze są roztrwaniane, nasze możliwości reakcji są bliskie zeru. Możemy nie pójść na wybory, pójść i zagłosować na innych niż dotychczas (przy czym po jakimś czasie widzimy, że wszystkie opcje podobnie marnowały publiczne pieniądze) i co jeszcze?
OdpowiedzUsuńSama myślałam, żeby zaangażować się w życie mojej gminy, ale tu już od najniższego szczebla zaczyna się polityka, nie ma kandydatów niezależnych, wszyscy są partyjnie 'umocowani'.
Widzę mnóstwo zmarnowanych złotówek, boli mnie jak ludzie u mnie w pracy zostawiają otwarte drzwi zimą, jak widzę, że finansowane są naprawdę głupie projekty infrastrukturalne (dziś koło takiej kolejnej budowy przejeżdżałam) albo granty naukowe na mielone od lat te same tematy, ale moje pole manewru jest boleśnie małe. Jedynie staram się, żeby moja praca była użyteczna, a moje działania jak najmniej szkodliwe.
Wszystko to prawda. Czynienie dobra w złym Systemie nie jest łatwe. A co do wyborów to popieram pomysł propagowania oddawania głosów nieważnych, a normalnego głosowania tylko w wyborach, w których głosuje się na kandydata, a nie na listę. O ile jest na kogo głosować oczywiście ;)
Usuń