Zdjęcie trofeum z Abu Ghraib; amerykański żołnierz Spc. Graner bije (lub udaje, że bije) skutych irackich więźniów.
„Obserwowane negatywne, antyspołeczne reakcje nie były produktem środowiska stanowiącego zbiór dewiacyjnych osobowości, lecz raczej wynikiem immanentnie patologicznej sytuacji, która mogła zmieniać i wypaczać zachowania normalnych w gruncie rzeczy jednostek. Anormalność tkwiła tu w psychologicznej naturze sytuacji, a nie w tych, którzy się w tej sytuacji znaleźli”
Z Raportu Schlesingera podkreślającego analogie między SEW a Abu Ghraib
przytoczone w książce Efekt Lucyfera Philip Zimbardo
Błagam wrzuć coś lżejszego.
OdpowiedzUsuńDziś próbowałem, ale chyba znów nie wyszło ;)
UsuńBudujący obraz demokracji w amerykańskim wydaniu.
OdpowiedzUsuńTeraz jest jeszcze bardziej budujący :)
Usuń