Strony

wtorek, 28 lutego 2012

Władcy Europy




Historia kartelu farmaceutycznego

Die Geschichte des Pharma-Geschäfts
Wie wir wurden
was wir sind


Kiedy znajomy podesłał mi link do filmu z wystąpieniem Dr Ratha „kartel chemiczno-farmaceutyczny-naftowy” nie bardzo się paliłem do jego odpalenia. Już jednak po pierwszych sekundach film, który w rzeczywistości jest utrwaleniem odczytu doktora Matthiasa Ratha z Koalicji w Obronie Zdrowia, bardzo mnie zaciekawił. Nie jest to jednak pogadanka o propagowanej przez niego metodzie walki z rakiem, a o historii. Główna teza filmu jest szokująca: niemiecki kartel przemysłu chemicznego, który dał władzę Hitlerowi, jako swojemu figurantowi, w celu zniewolenia Europy, po przegranej wojnie umieścił swych ludzi, niejednokrotnie zbrodniarzy wojennych, w rządach kluczowych państw Europy i stworzył Unię Europejską, by pokojowo osiągnąć to, czego nie zdołał przy pomocy II Wojny Światowej.

Oglądając film miałem z początku wrażenie, iż to jeszcze jedna odsłona kolejnej z wielu spiskowych teorii dziejów. Okazało się jednak, iż rzecz jest niezwykle interesująca.

Historia to bardzo ciekawa nauka. W opozycji do nauk ścisłych, nie ma jednej historii, choć jest jedna matematyka, fizyka, astronomia. W każdej nauce, poza hipotezami, w które można wierzyć, albo nie, i których wartość przejawia się głównie w użyteczności lub pięknie logicznej konstrukcji, są elementy uznawane za pewne. Twierdzenie Pitagorasa czy Prawo Boyle'a-Mariotte'a są, jakie są. Nikt, ani nic, nie może zmienić ich treści, nawet jeśli ktoś wymusi zmianę ich nazwy. Z historią jest inaczej. Istotą historii, uzasadniającą jej istnienie jako nauki, jest nie tylko ustalanie faktów, ale i związków między nimi. I tu zaczyna się problem. O ile co do gołych faktów różni historycy często się zgadzają, to co do reszty, o ile chodzi o rzeczy mające jakiekolwiek znaczenie, często nie. Tym częściej nie, im bardziej dany temat może mieć związek z aktualną rzeczywistością. Przykładem choćby druga wojna światowa, której wybuch i przyczyny są odmiennie widziane przykładowo przez historyków polskich, rosyjskich czy niemieckich. A mówimy tutaj tylko o historykach prezentujących oficjalną, państwową wersję dziejów, choć przecież są i outsaiderzy, że wspomnę tylko o Suworowie, niegdyś wyśmiewanym za swą koncepcję, według której to ZSRR spowodował wybuch drugiej wojny światowej, a która obecnie ma coraz więcej zwolenników. Nie bez kozery starożytni Grecy uważali historię raczej za sztukę niż naukę i dlatego twory w rodzaju IPN-u, próbujące ustalać wizję historii przy pomocy wyroków parasądowych są dla mnie poronione. Póki trwają badania historyczne, a trwają zawsze, póty kształt historii jest zmienny i nic tego nie powstrzyma. To jednak tylko taka, nieco przydługa, dygresja wprowadzająca, więc wróćmy do tematu.

Choć odczucia z omawianego filmu są tego rodzaju, iż ma się wrażenie, że to obraz nawiedzony i sekciarski, jednak, gdy odetniemy się od formy, od surowego, zarejestrowanego obrazu pozbawionego obróbki, do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni, stwierdzamy, iż to, o czym mówi, jest już w dużej części wiadome, naprawdę ważne i coraz bardziej aktualne, a tylko dotąd nie wyartykułowane razem, w jednym miejscu, rozrzucone po wielu różnych tematach. Znajdziemy tu wiele faktów mało znanych i ich logiczne połączenie, które zwolennikom Zjednoczonej Europy powinno dać do myślenia. Choć mam inne zdanie niż autor w kwestii odpowiedzialności za rozpoczęcie II Wojny Światowej, w czym popieram Suworowa, reszta filmu wydaje mi się wiarygodna i przekonywująca. Stwierdzenia, iż Hitler mógł dojść do władzy dopiero po dogadaniu się z niemieckim kapitałem nie są niczym nowym i są zgodne z ogólnymi mechanizmami polityki. Nie miał on bowiem jeszcze takiego oparcia w masach, jak Lenin podczas rewolucji, a poza tym posiadał smutne doświadczenia z nieudanego puczu. Nie ma też niczego, co by przeczyło hipotezie, że radzieckie dążenia do wojny zbiegły się z niemieckimi. To tylko świadczy o tym, że obie strony były za nią odpowiedzialne, a jedynie dyskusyjne jest, kto miał w tym większy udział. Inna sprawa jeszcze, to temat pozostałych uczestników politycznej gry, którzy dolewali oliwy do ognia, ale nie tutaj miejsce i czas na te rozważania.

Jeśli ktoś uważa, iż informacje o zbrodniarzach wojennych z niemieckiego kartelu farmaceutycznego zasiadających we władzach Niemiec i innych krajów, budujących Unię Europejską, by pokojowo osiągnąć to, co im się nie udało za pomocą Hitlera, za naciągane, to niech sobie tylko przypomni amerykański program rakietowo-kosmiczny, w którym zatrudniono ludzi z taką samą legitymacją, zapewniając im całkowitą bezkarność. Poza tym w filmie podany jest adres internetowy http://www.profit-over-life.org, gdzie opublikowano dokumenty na których oparto tezy przedstawione w filmie.

Chcę się też podzielić pewną refleksją. Przed laty, gdy Polska chciała bardzo do Unii, ale nie było wiadomo, czy ją zechcą, trafiłem na takie cytaty:

"Nowa Europa solidarności współpracy międzyludzkiej, Europa nie znająca bezrobocia, kryzysów ekonomicznych i walutowych, Europa planowania i podziału pracy, mająca do dyspozycji najnowocześniejsze technologie oraz wspólnie zbudowany system handlu i komunikacji sięgający po krańce kontynentu, będzie stać na solidnych fundamentach i jak tylko upora się z problemami ekonomicznymi wynikającymi z narodowych barier, czeka ją szybki wzrost gospodarczy".

"W Niemczech w szkole uczymy się, że pierwszy rozbiór Polski był wynalazkiem Polaków, że Wasi magnaci sami zaproponowali to Rosji i Prusom. Dotąd nie chciałem w to wierzyć. Dzisiaj widząc jak Wasza tak zwana elita propaguje przystąpienie do Unii przekonałem się że ta historia może być prawdziwa... Kiedy słyszę powtarzane bezustannie takie hasła jak: "Dla Unii nie ma alternatywy", "Jak nie Unia to Białoruś", zastanawiam się czy ci ludzie są ślepi, łatwowierni czy skorumpowani, a może wszystko razem. "

Wbrew pozorom pierwszy cytat nie jest to wypowiedzią któregoś z aktualnych euroentuzjastów.To ich ideowy poprzednik, a konkretnie dr Artur Seyss-Inquart - hitlerowski gauleiter Holandii, po wojnie skazany w Norymberdze na karę śmierci, we fragmencie tekstu z roku 1940. Drugi cytat to słowa, które wypowiadział Carl Beddermann były doradca i ekspert Unii Europejskiej (fragment wypowiedzi z października 2002).

Jak widać Unia Europejska, pomimo nie mającej precedensu kampanii autopromocyjnej, może budzić różne skojarzenia. Nie bójmy się więc uważnie obejrzeć tego filmu i samodzielnie nad nim pomyśleć, nie oglądając się na powszechnie uznane autorytety, gdyż jak widać, nie do końca są one w czymkolwiek autorytetami. Pomyślmy o tym, jak najpierw Unia, niby krygująca się panna na wydaniu, kazała się prosić i błagać o przyjęcie nowych państw, a teraz nie chce ich wypuścić, choć ją ewidentnie zdradzono i jeszcze musi do nieudaczników dopłacać. Dlaczego i komu zależy na zatrzymaniu w Unii państw, których w ogóle by nie przyjęto, gdyby wcześniej się prowadziły tak, jak teraz? Film, choć nakręcony przed kryzysem, daje do myślenia i na te tematy. Gorąco zapraszam na seans i zachęcam do samodzielnego i krytycznego przemyślenia, gdyż jak już wspomniałem, choć nie ze wszystkimi jego tezami się zgadzam, to uważam go za niezmiernie wartościowy i interesujący. Zapraszam na seans


Wasz Andrew

2 komentarze:

  1. Nie wiem dlaczego, ale nie odtwarza mi się filmik. Szkoda...

    Jeśli to o czym piszesz byłoby prawdą, czyli główna teza filmiku była autentyczna, to teoria ta zaliczałaby się do najbardziej szokujących, i dla świat nie wróżyłoby to nic dobrego.
    Tak naprawdę to niewiele rzecz jest mnie w stanie zaskoczyć, wiadomości codziennie serwują nowe fakty od których łeb pęka, coś mi się wydaje, że my malutcy, jesteśmy tylko byle jakimi pioneczkami, które ustawia się według własnego uznania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daje do myślenia. Po niemiecku można wygooglować i obejrzeć ale polska wersja została chyba zablokowana. Bardzo ciekawe.

      Co do tej teorii to nie jest tajemnicą iż koncerny, m.in. wspomniany, w czasie wojny dokonywały transakcji ponad liniami frontów i podziałów ideologicznych, o moralnych nie wspominając.

      Jeśli naprawdę interesuje Cię ten film, daj znać na maila. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)