Strony

niedziela, 15 listopada 2020

Prosto w nos – obrońcy życia na odpuście



Niezmiennie mierzi mnie zakłamanie i dwulicowość. Brzydzi mnie to i u ludzi, i u grup społecznych. O politykach nie będę wspominał, bo szkoda na to tracić czas, ale dziś podzielę się z Wami refleksją odpustową.

Po uroczystej mszy wierni wychodzą z kościoła i idą między stragany, gdzie pełno różnych smakołyków i zabawek. Zabawek, wśród których często najwięcej, obok "biżuterii" dla dziewczynek, wszelkiego rodzaju broni – mieczy, noży, karabinów i pistoletów. Nieco mniej jest granatów, lecz jak dobrze poszukać, nie tylko je, ale i inne rzeczy się znajdzie, z czołgami włącznie. To chyba świetny komentarz do tego, jak od małego wychowuje się nowe pokolenie w środowiskach, które promują się na obrońców życia. No chyba, że w obronie życie planuje się zabijać – wtedy wszystko jest logiczne.


Wasz Andrew

2 komentarze:

  1. Ha, jeszcze w lecie byliśmy z dziewczyną na wycieczce rowerowej i w drodze powrotnej, przejeżdżając przez jedną z wsi Wyżyny Olkuskiej, natknęliśmy się właśnie na odpust. I sytuacja dokładnie taka, jak opisujesz - pamiętam, że nawet rozmawialiśmy z dziewczyną na ten temat, bo zszokowała nas niezwykła ilość wszelakiej maści broni, szczególnie tej imitującej granaty, pistolety i karabiny. Było tam tego tyle, że gdyby nie fakt, że to tylko atrapy, to spokojnie udało by się uzbroić kilka oddziałów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w głębi duszy miałem nadzieję, że to może tak bardziej lokalnie u nas...

      Usuń

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)