W reklamach telewizyjnych, a pewnie i w innych mediach, często pojawia się stwierdzenie promowane przez lobby aptekarskie, by leki kupować w aptekach, a nie w sklepach, gdyż w aptece to...
Człowiek jednak jest głupi! Ja myślałem, że jest jasne, iż każde lekarstwo ma skutki uboczne, na jedno pomaga, a na drugie szkodzi, ale przynajmniej nie powinno więcej szkodzić niż pomagać. Tym bardziej coś, co nie jest lekiem, a sprzedawane jest w aptece, nie powinno zawierać substancji szkodliwych.
Produkty kupowane w sklepach skanuję aplikacją Zdrowe zakupy, o której już kiedyś pisałem. Pastylek do sporządzania napoju izotonicznego znanej i reklamowanej marki, które kupowałem w aptece, nie skanowałem. Aż do niedawna. I już więcej go nie kupię. Nie rozumiem też jak w aptece można sprzedawać rzeczy, które nie są lekami, niczego nie leczą, a ewidentnie mogą szkodzić. Tym bardziej, że ich zamiennik, który nie zawiera szkodliwych składników, można bez problemu sporządzić nawet w domu.
Dla zainteresowanych podaję przykładowy przepis na sporządzenie napoju izotonicznego, który w razie wysokich temperatur (czy odwodnienia z innego powodu) może być naprawdę pomocny, nie mniej niż te sklepowe i apteczne. Równie skutecznie wyrówna poziom wody i elektrolitów w organizmie a nie zawiera szkodliwych substancji:
do około 1 litra wody dodać 5 do 10 gram soli kuchennej
dodać sok wyciśnięty z jednej cytryny
dodać miodu do smaku, a jeśli napój ma mieć cechy napoju energetycznego dodać około 4-5 łyżek miodu
Woda użyta do sporządzenia napoju powinna mieć temperaturę pokojową, więc lepiej używać miodu o płynnej konsystencji; zestalony będzie się trudno rozpuszczał. Po wymieszaniu wszystkich składników napój w razie potrzeby schłodzić w lodówce.
Wasz Andrew
A ja tam najbardziej uważam wodę kranówkę z mojego kranu.
OdpowiedzUsuńTrochę moim zdaniem za dużo soli, ale co do reszty - zgoda :) I choć wiem, że własne Izo najlepsze, a jego przygotowanie nie takie znów czasochłonne, to jednak często zdarza się mi robić nawadniacza z koncentratu, bo szybciej :P
OdpowiedzUsuńNa koncentrację najlepsza jest chyba zielona herbata a nie jakieś napoje izotoniczne. Na stronie big-active.pl macie ją w różnych wariantach smakowych. Moja ulubiona to zielona herbata z owocem pigwy. Spróbujcie, dzieli was jedna herbata od pozytywnego uzależnienia ! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki spam to antyreklama. To tak, jakby pod postem o wiertarkach napisać, że najlepsze do wbijania gwoździ są młotki i zapraszamy do sklepu. Ja po czymś takim reklamowaną przez Ciebie stronę będę omijał z daleka.
Usuń