Kiedy korporacja osiąga pewne rozmiary, nic nie może jej zaszkodzić. Zaczyna być dziełem Bożym. Przy dobrym obrocie spraw przynosi wielkie zyski, gdy czasy są złe, po prostu przynosi zyski, a kiedy wszystko się wali w gruzy, daje się odliczyć od podatku.
Stephen King pod pseudonimem Richard Bachman w powieści Ostatni bastion Barta Dawesa
I to właśnie najbardziej - czyli wyłącznie - lubię u Kinga. Co któreś zdanie można wyrzucić z tekstu bez obawy, że na czymkolwiek ucierpi treść, albo jakąś szkodę na czymś poniesie czytelnik. W cytowanym fragmencie proponuję Zaczyna być dziełem Bożym. Chociaż rozumiem, że o nie chodziło.
OdpowiedzUsuńAle dodałabym coś, powiedzmy, że za to: nazwisko tłumacza w opisie.
To jest cytat z konkretnego wydania. Link do recenzji, w której wskazany jest tłumacz, umieszczony jest w podpisie pod cytatem.
UsuńDoliczyć czy odliczyć od podatku?
OdpowiedzUsuńTutaj zdanie o dziele Bożym wydaje mi się kluczowe :)
Mnie się bardzo spodobało kingowe: Dom jest tam, gdzie chcą, żebyś został dłużej.
Prosta i piękna definicja.
Dzięki za zwrócenie uwagi. Już poprawiam :)
UsuńTa definicja domu nie dotyczy singli i ludzi nastawionych na sukces, dla których dom jest tylko sypialnią i elementem autoprezentacji, takim jak samochód czy małżonek ;)
Ale to był wyraźnie 'home' a nie 'house', bez ludzi jest tylko ten drugi. A bez tych ludzi, którzy chcą, żebyś został, nie ma tego pierwszego.
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy to tylko w Warszawie ;)
A - o to chodzi :) Nie porównywałem tego kawałka z oryginałem :) Oczywiście z tym house i home to masz absolutną rację :)
Usuń