„Przesłanie wynikające z dzieła (...) jest takie, że czas nie jest po prostu związany ze zdrowiem umysłowym i psychicznym, lecz że każde życie - zdrowe lub chore, normalne lub anormalne – stanowi wyścig a zarazem walkę z czasem. Jeżeli ścigamy się z czasem nie jako samotny biegacz, lecz jako część zespołu, społeczna obecność innych u naszego boku może sprawić, że będziemy mogli biec szybciej i dłużej.
Dobrze spędzone życie stanowi najlepsze antidotum na tę fatalną prawdę. Bądź aktywny, zamiast tylko biernie martwić się o wszystko. Odkryj magię chwili, radość ze sprawiania, że inni się uśmiechają. (…) A przede wszystkim zachwyć się tym, że tysiące lat ewolucji oraz twoje wyjątkowe doświadczenia złączyły się, tworząc symfonię, którą jesteś TY”
Philip Zimbardo i John Boyd Paradoks czasu
Bardzo fajny fragment :-) Kiedy obserwuję osoby sprawiające wrażenie szczęśliwych, widzę u nich równowagę miedzy perspektywami czasu - są to osoby aktywne, ale umiejące czerpać przyjemność z życia, nieoglądające się wstecz, ale niegoniące bez ustanku enigmatycznego sukcesu. Takich osób jest bardzo mało i wielką przyjemnością jest przebywać z nimi. Taką osobą chciałabym być i wszystkim tego życzę. Howgh!
OdpowiedzUsuńI dobrze jeszcze, żeby ta równowaga zmieniała się wraz z naszymi potrzebami. Inna była w młodości, inna w wieku średnim, i jeszcze trochę inna na starość :)
UsuńZimbardo w ogóle jest świetny i mam nadzieję, że te fragmenciki zaciekawią. Będzie wtedy więcej takich fajnych ludzi, jeśli przybędzie mu czytelników :)