Przypomina mi się wietnamskie powiedzenie, przypisywane buddyjskiemu mnichowi Thich nhat Hanh: „Aby walczyć ze sobą, małe pisklęta z tej samej wioski malują swoje twarze na różne kolory”. To oryginalny sposób na opisanie tego, jak deindywidualizacja ułatwia przemoc.
Efekt Lucyfera Philip Zimbardo
To mniej więcej tak samo, jak politycy przywdziewający różne gęby, żeby wyborcy mogli ich odróżnić, a pod spodem ta sama prywata.
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak nie o to chodzi. Trzymając się Twojego odniesienia raczej o dorabianie gęby przeciwnikowi, by nie nawoływać do linczu Iksińskiej, co może nie chwycić, ale do linczu komucha, co chwyci dużo łatwiej.
UsuńOczywiście, ale skojarzenie polityczne było zbyt mocne.
UsuńW scenie pod więzieniem w "Zabić drozda" Smyk zmyła farbę z twarzy, wydobyła człowieka z tłumu. Majstersztyk, byłam pełna podziwu.
Bardzo dobry przykład. Widzę, że czytałaś uważnie :)
UsuńA z dzisiejszych wiadomości przykład deindywidualizacji: Gowin nazwał gen Jaruzelskiego komunistą, a między komunizmem a nazizmem postawił znak równości, ergo Jaruzelskiego trzeba ścigać do śmierci jak zbrodniarzy wojennych, bo to zły komuch był i nic to, że chory na nowotwór.
UsuńA ludzie się kłócą, co było gorsze - komunizm czy hitleryzm, a przecież w tej wypowiedzi co innego jest ważne.
Gorzej, że Gowin aktywnie podtrzymuje złudzenie, że winni złu są pojedynczy, źli ludzie, a nie zły system, który do takich zachować popycha ludzi z gruntu dobrych. Jego dzisiejsze 'wejście" z propozycją "leczenia" wielokrotnych morderców zwalnianych z więzień to kpina ze zdrowego rozsądku, jakby ilustracja o 180 stopni odwróconego cytatu, który dziś wrzuciłem :)
UsuńUwielbiam umieszczane przez Ciebie powiedzenia :)
OdpowiedzUsuńDzięki i zachęcam do lektury, z której pochodzą :)Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńHistoria pokazuje, że ten cytat to niestety szczera prawda.
OdpowiedzUsuńDlatego nie dowierzam ludziom w mundurach. Nie tylko wojskowych ;)I nawet wtedy, gdy wyglądają w nich jak pajace ;)
Usuń