Strony

poniedziałek, 12 marca 2007

OŚWIĘCIM ZAMIAST LUNAPARKU




W Pustkowie koło Dębicy (Podkarpacie) ma powstać replika hitlerowskiego obozupracy. Będzie on przypominał działający tam podczas wojny obóz koncentracyjny,w którym Niemcy zabili około 15 tysięcy jeńców.
Inwestycję chcą zrealizować władze gminy Dębica. Obiektmiałby stanąć u podnóża Góry Śmierci - gdzie znajduje się pomnik ku czciwymordowanych więźniów - powiedział wójt Stanisław Rokosz. Zapowiedział także,że atrapa bramy będzie zbudowana w miejscu, gdzie znajdowała się StrefaŚmierci, której nie wolno było jeńcom przekroczyć, bo inaczej strażnicyzaczynali strzelać. Według Rokosza najistotniejsze jest oddanie historycznegocharakteru miejsca.

Gminaliczy, że replika obozu koncentracyjnego przyciągnie turystów odwiedzających ZiemięDębicką. Pieniądze na inwestycję mają pochodzić z Unii Europejskiej. Samorządszacuje, że gdy zdobędzie niezbędne fundusze, prace przy budowie potrwają około2-3 lat.
 Źródło: Onet Wiadomości za IAR, MFi/10.03.2007

Jakto jest, że w kraju, w którym nie ma pieniędzy na konserwację zabytków,pięknych zamków, urokliwych kamienic, na utrzymanie dróg i na wszystko inne,znajdują się pieniądze na takie głupoty? Skąd się biorą ludzie, którzy majątakie pomysły?

Gdybyna wszystko starczało, nie byłoby problemu. Niech zamiast lunaparków budująmakiety Oświęcimia a zamiast piaskownic repliki masowych grobów. Jednak póki coPolska nie jest jeszcze krajem mlekiem i miodem płynącym. Pieniądze, nawetunijne, nie pochodzą znikąd, nie pochodzą z worka bez dna. Jeśli wydamy je natakie bzdury, to zabraknie ich na co innego.

Drugasprawa to wierność historii. Kiedy jestem w zamku, nawet odrestaurowanym, czy wbunkrze przekształconym na muzeum, jestem w stanie bez większego wysiłkuprzenieść się w dawne czasy, usłyszeć szczęk mieczy czy stacatto karabinówmaszynowych. W tych miejscach architektura dominuje nad zwiedzającym w takimstopniu, że nie gra roli, czy w kącie za bramą stoi pochodnia czy teżnowoczesny reflektor. Sama budowla mówi jednoznacznie co to za miejsce, jakimiało charakter i do czego mogło służyć. Inaczej jest jednak z miejscami takimijak obozy zagłady. Nawet te autentyczne wyglądają sztucznie i nieprawdziwie.Pamiętam moją wizytę w Oświęcimiu. Budynki czyste, schludne i cieplutkie, zcentralnym ogrzewaniem, regulatorami temperatury i higroskopami. Ogrodzenia zdrutu kolczastego też nienadzwyczajne. Takie same można zobaczyć w wieluzwykłych miejscach wymagających szczególnej ochrony. Krematoria – no cóż, dużepiece i tyle. Wszystko jakieś sztuczne i nieprawdziwe. Są jeszcze te włosy izabawki, ale i to nie robi większego wrażenia niż zwykły film dokumentalny otym miejscu i tamtych czasach. Skoro takie odczucia ma się w prawdziwym oboziezagłady, gdzie wiele rzeczy jest autentycznych, to co będzie czuł człowiek,który przyjechał z kraju, który nie zna obozów ze swej historii, co będzieczuł, gdy zajedzie do Pustkowa i zobaczy coś, co będzie od początku do końcasztuczne? Jeśli ma jakieś wątpliwości co do istnienia hitlerowskich obozów, tonie tylko się ich nie pozbędzie, ale jeszcze je w sobie pogłębi. O wydźwiękumoralnym budowania takiej „atrakcji turystycznej” z oczywistym zamiaremzrobienia na tym biznesu nie będę nawet się wypowiadał, bo słowa jakie sięcisną na usta są powszechnie uznawane za wulgarne i obelżywe.

Trzeciasprawa, i to chyba najgorsza, to brak mechanizmów utrzymania normalności wnaszym pięknym kraju. Wszędzie zdarzają się poronione pomysły i nawiedzeniludzie. U nas problemem jest bierność normalnie myślących ludzi, przez cowszelkiego rodzaju niewydarzone pomysły i idee mają szanse rozwinąć się ponadmiarę. We Francji nie buduje się atrakcji turystycznych w formie szafotów, wRosji nie stawia się atrap Gułagów a w USA nikt nie chwali się tym, co działosię w dawnych indiańskich rezerwatach. W Czechach i Słowacji zabytki sąnieporównanie lepiej opisane niż u nas, że o promocji Francji czy Anglii niewspomnę. Marzę o tym, byśmy i my byli normalni, by takie pomysły jak ten zPustkowa nie znajdowały poklasku i nie wyczerpywały twórczej siły naszegonarodu. By były siły na rzeczy naprawdę fajne i warte podziwu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)