tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post830460536771248162..comments2024-03-29T15:05:54.011+01:00Comments on Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky, recenzje książek: Who is who, czyli W ukryciu Lisy GardnerAndrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-32930022091522788962017-05-10T10:09:12.812+02:002017-05-10T10:09:12.812+02:00Racja, rzeczywiście nie ma u nas zwyczaju dziękowa...Racja, rzeczywiście nie ma u nas zwyczaju dziękowania osobom, które pomogły autorowi. Zdarza się, że mnie nudzą te wylewne podziękowania dla redaktorów, zon, dzieci, wykładowców, kotów autora itp. ale z drugiej strony są one miłym gestem i pokazują ogrom pracy, którą należy włożyć w napisanie książki.Izahttps://www.blogger.com/profile/14971910388820042908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-25370514292952944182017-05-10T10:07:48.727+02:002017-05-10T10:07:48.727+02:00Zgadzam się, że część polskich autorów kryminałów ...Zgadzam się, że część polskich autorów kryminałów dobrze się przygotowuje, że wspomnę choćby Marka Krajewskiego, ale po ostatniej serii próbek made in Poland mam wrażenie, że to jednak wyjątki. Przynajmniej efekty każą tak domniemywać...Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-78372697353439475592017-05-09T17:50:10.641+02:002017-05-09T17:50:10.641+02:00Polscy autorzy chyba nie mają też zwyczaju umieszc...Polscy autorzy chyba nie mają też zwyczaju umieszczania podziękowań dla osób, z którymi się konsultowały. W podobnym kontekście pamiętam tylko wpis Łukasza Orbitowskiego na jego blogu, na którym wspominał część takich osób. Jego "Inna Dusza" pokazuje zresztą, że akurat on potrafi świetnie przyłożyć się do pracy źródłowej. I mówię to jako chłopak, który dorastał w Bydgoszczy w tamtym czasie.<br /><br />Wracając jednak do samej recenzji - brzmi bardzo zachęcająco, dopiszę do listy na czas, gdy przejdzie mi tymczasowa niechęć do kryminałów.Qbuś pożera książkihttp://pozeracz.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-40173358551693138432017-05-07T19:38:05.076+02:002017-05-07T19:38:05.076+02:00Prozy Mroza nie próbowałem, więc się nie wypowiada...Prozy Mroza nie próbowałem, więc się nie wypowiadam. Niestety, książki Bondy i Puzyńskiej oceniłem bardzo nisko. Zapraszam do lektury moich wrażeń z lektury ich powieści. Oczywiście, istnieje możliwość, że inne ich powieści udały się lepiej. Staram się zawsze wypowiadać nie na temat autora, tylko tego, co pokazał w książce, o której akurat piszę. Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-10130109574223391362017-05-07T07:04:40.908+02:002017-05-07T07:04:40.908+02:00Ciekawa recenzja, mam tylko jedną małą uwagę - nie...Ciekawa recenzja, mam tylko jedną małą uwagę - nie zgodzę się z tym, że większość autorów, szczególnie kryminałów, nie robi pożądnego researchu przed napisaniem powieści. Wydaje mi się, że wręcz przeciwnie. Mróz jest prawnikiem, więc ma odpowiednią wiedzę, by pisać o świecie palestry, Bonda i Puzyńska współpracują z policją... Tak więc sytuacja nie jest tak dramatyczna :) Rude Okularyhttp://rudeokulary.wordpress.comnoreply@blogger.com