tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post7222967122481206628..comments2024-03-28T21:04:26.691+01:00Comments on Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky, recenzje książek: Paul Beatty "Sprzedawczyk" - Trudne amerykańskie dziedzictwoAndrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-71455276604768283362020-06-09T21:48:21.076+02:002020-06-09T21:48:21.076+02:00No, chyba trochę przesadziłeś. Poczytaj na przykła...No, chyba trochę przesadziłeś. Poczytaj na przykład o tzw. akcji afirmatywnej służącej w założeniu wyrównywaniu szans edukacyjnych przez zwiększenie liczby kolorowych studentów. Wprowadzone w ramach akcji parytety rasowe w rzeczywistości prowadziły do dyskryminacji. Wielu zdolnych białych kandydatów nie dostało się na studia z powodu ustalonego odgórnie odsetka miejsc dla kolorowych. Powstał nawet termin dyskryminacja pozytywna, który odzwierciedla ten szerszy problem, bo dotyczący nie tylko USA i nie tylko czarnych-białych, ale i mężczyzn-kobiet, wieśniaków-miastowych, itd. Oczywiście, rasizm dalej istnieje, podobnie jak antysemityzm, tylko jakoś Żydzi nie wołają o parytety, a inni nawet jak je mają, to nadal wołają, że mają za mało. Temat nie jest prosty, bo z jednej strony nie ma niczego na obronę rasizmu czy antysemityzmu, ale z drugiej nie znaczy to, że każdy potrafi skorzystać z wolności i równości. Zmusić się go do tego nie da, a dawanie na talerzu komuś czegoś, na co kto inny, niby równy, musi zapracować, też nie do końca jest w porządku.Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-79584817327984730702020-06-08T14:02:26.655+02:002020-06-08T14:02:26.655+02:00Tak a propos rasizmu i sytuacji w USA, spodobało m...Tak a propos rasizmu i sytuacji w USA, spodobało mi się pewne porównanie użyte w filmiku edukacyjnym w tym temacie. Wyobraźcie sobie, że ściagacie się z kimś na 400 m, ale ktoś przytrzymuje Was aż do momentu, gdy rywal jest już na 200 m, a potem puszcza Was i uważa, że wszystko gra. Tak w dużym uproszczeniu wygląda sytuacja w USA - przez wiele, wiele lat osoby czarnoskóre były uważane za podludzi, były pozbawione praw, segregowane itd., itp. Potem nagle zmieniono prawo, ale nie zrobiono niemal nic, by sytuację wyrównać.Pożeraczhttps://www.blogger.com/profile/06200081855246194480noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-8814060317840363472020-06-04T17:19:02.707+02:002020-06-04T17:19:02.707+02:00Super kawałek - historia Ameryki w czterech wersac...Super kawałek - historia Ameryki w czterech wersach :)Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-65245751406692970862020-06-04T16:48:05.450+02:002020-06-04T16:48:05.450+02:00Za hip-hopem jakoś szczególnie nie przepadam, ale ...Za hip-hopem jakoś szczególnie nie przepadam, ale ten kawałek wyjątkowo wpada w ucho. A tekst rzeczywiście bardzo pasuje do treści "Sprzedawczyka". Gdybyś zdecydował się na lekturę, koniecznie skrobnij recenzję ;)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-12093322653646146252020-06-04T16:21:51.125+02:002020-06-04T16:21:51.125+02:00W trakcie czytania recenzji w głowie pobrzmiewały ...W trakcie czytania recenzji w głowie pobrzmiewały mi wersy Nasa z utworu "What Goes Around":<br />"The China-men built the railroad, the Indians saved the Pilgrim<br />And in return the Pilgrim killed 'em<br />They call it Thanksgiving, I call your holiday "hell-day"<br />‘Cause I'm from poverty, neglected by the wealthy"<br /><br />A sama książka jawi mi się jako ciekawa, szczególnie te wątki dotyczące sytuacji, że tak powiem, mentalnej ofiar rasizmu.MatiProhttps://www.blogger.com/profile/14254812187522773497noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-34035541274923350742020-06-03T18:25:24.510+02:002020-06-03T18:25:24.510+02:00Ha - jesteś optymistą co do wyplenienia rasizmu. J...Ha - jesteś optymistą co do wyplenienia rasizmu. Jak popatrzę na antysemityzm...Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-75038166701925499812020-06-03T13:44:16.572+02:002020-06-03T13:44:16.572+02:00No ale to chyba też jest jeden z problemów, na któ...No ale to chyba też jest jeden z problemów, na które zwracają protestujący, tzn. hipokryzja i obłuda. Z jednej strony w debacie publicznej i wśród intelektualistów mamy do czynienia z przesadną wręcz poprawnością polityczną, z drugiej zaś rzeczywistość kompletnie rozmija się z deklaracjami i hasłami, które okazują się wydmuszkami.<br /><br />I zgodzę się, że taka skrajna poprawność polityczna to rzecz fatalna, tyle, że wg mnie nie jest ona wynikiem terroru mniejszości, a raczej wygodnictwa większości. Bo znacznie łatwiej jest rzucić kilka szumnych deklaracji o wsparciu, równości i sprawiedliwości, a znacznie trudniej jest podjąć konkretne i realne działania.<br /><br />A co do samego rasizmu, to jego wyplenienie siłą rzeczy musi być procesem długotrwałym, bo przecież zakładając, że USA istnieje od 1776 roku, oraz przyjmując uchwalenie 13. poprawki w 1865 roku jako daty zniesienia niewolnictwa, a rok 1964 (wprowadzenie Civil Rights Act) jako datę zniesienia segregacji rasowej, to widać, że przez 244 lata istnienia USA, niewolnictwo panowało przez 89 lat (ponad 1/3 okresu istnienia), a segregacja rasowa panowała przez 188 lat (ponad 3/4 okresu istnienia).Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-15728529945339084432020-06-02T20:49:30.806+02:002020-06-02T20:49:30.806+02:00A - skojarzyło mi się coś jeszcze - czy paradoksal...A - skojarzyło mi się coś jeszcze - czy paradoksalnie poprawność polityczna nie robi Murzynom koło tyłka? To skojarzenie ze Skazanymi na Shawshank. W oryginale (książce) obaj protagoniście są biali. Poprawność polityczna kazała obsadzić czarnoskórego aktora w jednej z dwóch głównych ról, co sprawiło, iż z filmu z dominacją białych więźniów zrobił się film o całkiem innym wydźwięku rasowym. Ciekawe ile scenariuszy, których nigdy nie poznamy, gdyż nie były dziełami literackimi wydanymi jako książki, przerobiono w ten sposób wzmacniając przez to (prawdziwe skądinąd) twierdzenie, że w więzieniach USA pełno jest kolorowych. Przyczyny tego faktycznego stanu rzeczy (duża przestępczość wśród niebiałych) to osobna sprawa. Chodzi mi tylko o wrócenie uwagi na to, że wypaczona poprawność polityczna odbierana w końcu jako sposób fałszowania świata może się obracać przeciwko tym, których w założeniu ma chronić.Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-73699908040176579002020-06-02T14:27:24.324+02:002020-06-02T14:27:24.324+02:00Słowo "gorzki" jak ulał pasuje do tej ks...Słowo "gorzki" jak ulał pasuje do tej książki - pełno jest tam absurdu, ironii, czarnego humoru, a wszystko przesiąknięte jest właśnie zgorzknieniem. No i lektura faktycznie w niezwykły sposób splotła się z wydarzeniami, do jakich doszło w USA.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-36763181253316316182020-06-02T13:18:53.800+02:002020-06-02T13:18:53.800+02:00W świetle ostatnich wydarzeń w USA książka chyba n...W świetle ostatnich wydarzeń w USA książka chyba nabiera jaszcze bardziej gorzkiej wymowy.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-14029564637049597232020-06-02T10:46:01.874+02:002020-06-02T10:46:01.874+02:00Polecam serwis: Mapping Police Violence.
Patrząc ...Polecam serwis: <a href="https://mappingpoliceviolence.org/" rel="nofollow">Mapping Police Violence</a>.<br /><br />Patrząc na zaprezentowane tam dane z lat 2013-2019 można przypuszczać, że funkcjonariusz działał z racji poczucia bezkarności (we wspomnianym okresie w 99% przypadków, kiedy podejrzany ginął zastrzelony przez policjanta, sprawa nie kończyła się oskarżeniem funkcjonariusza o zabójstwo). Wg mnie facet, który udusił Floyda wybrał sobie po prostu b. zły okres na tego typu nadużycie - w Ameryce panuje obecnie b. napięta atmosfera związana z COVID-19, której pokłosiem jest galopujące bezrobocie, gwałtownie obniżająca się stopa życia mieszkańców, itd. W takich okolicznościach byle iskra wystarczy, by doszło do wybuchu, ale wg mnie nie zmienia to faktu, że ów funkcjonariusz działał jak zawsze, tyle, że tym razem zmieniły się okoliczności i stąd opinia publiczna jest bardziej wyczulona na wszelkie nadużycia.<br /><br />A co do kwestii rasizmu, to tak jak wspominałem, wg mnie policjant nie zaczął znęcać się nad poszkodowanym dlatego, że był czarny, ale mógł podświadomie założyć, że skoro podejrzany jest czarny, to można sobie pozwolić na jego bardziej brutalne traktowanie. Bo skoro czarny, to pewnie złodziej, oszust, diler czy włamywacz.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-29236179630529418232020-06-02T07:24:33.895+02:002020-06-02T07:24:33.895+02:00No - dodam jeszcze, że podobne zdarzenie w których...No - dodam jeszcze, że podobne zdarzenie w których ofiarami padają biali nie powodują zainteresowania mediów z wyjątkiem programów typu Państwo w państwie. A nawet w Polsce są one znacznie częstsze, niż się większości wydaje. I to mimo tego, że każdy zdrowo myślący ma świadomość, że szanse, iż przebieg interwencji nie zostanie przez kogoś sfilmowany są coraz mniejsze. Mam wrażenie, że to pokłosie między innymi łamania prawa przez państwa w imię walki z terroryzmem. Jak się usłyszy, że służby mogą robić co chcą w imię wyższego dobra, to otwiera się w mózgu nowa ścieżka, która łączy się z dawną - klikowością i chronieniem swoich. W Polsce już nawet film cię nie obroni, bo sądy cię skażą tylko na podstawie aktu oskarżenia napisanego tylko na podstawie oświadczeń policjantów - wystarczy pooglądać ostatnie programy o odpowiedniej tematyce. Tylko że to nie są tematy, które zainteresują media (poza specjalistycznymi programami). No, chyba że trafiłoby na Afroamerykanina, ale u nas ich jak na lekarstwo.Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-700505564116093762020-06-01T20:21:41.169+02:002020-06-01T20:21:41.169+02:00Tak, ale zwróć uwagę, że nawet Polska jest bardzo ...Tak, ale zwróć uwagę, że nawet Polska jest bardzo niejednolita jeśli chodzi o różne patologie, na przykład w kwestii korupcji w służbie zdrowia, o czym sam się przekonałem mieszkając w różnych regionach. W USA pomiędzy stanami jest więcej różnic, niż w Unii Europejskiej pomiędzy państwami, więc trudno celnie generalizować. W sumie - każde uogólnienie będzie fałszywe.<br /><br />Co do tego ostatniego incydentu, o którym wspominasz, to nie stawiałbym na rasizm w tradycyjnym rozumieniu. Przyjrzyj się dokładnie i obejrzyj do końca - nawet Ku Klux Klan nie zachowywał się tak irracjonalnie, jak ten policjant i jego koledzy. Dostanie wyrok za zabójstwo - normalny człowiek nie idzie na coś takiego nie próbując nawet ukryć swej tożsamości. To, co się działo w głowie tego gliny, to nie był "zwykły "rasizm, tylko coś innego. Coś co sprawiło, że wyłączyła mu się nie tylko prawość, nie tylko zdrowy rozsądek, ale nawet instynkt samozachowawczy.Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-27899245038157986902020-06-01T11:59:35.297+02:002020-06-01T11:59:35.297+02:00Śledząc amerykańską historię, i to tę współczesną,...Śledząc amerykańską historię, i to tę współczesną, będę trwał przy zdaniu, że może i owszem, mamy do czynienia ze zwykłą brutalnością policji, ale jej ofiarę częściej padają Latynosi czy Afroamerykanie. Ale faktycznie, temat jest niesłychanie skomplikowany, bowiem to właśnie wśród tych mniejszości etnicznych wskaźniki przestępczości są wyższe (na co chętnie powołuje się D. Trump), więc teoretycznie oficerowie policji mają prawo oczekiwać większego zagrożenia. Z drugiej zaś strony mamy coś takiego jak domniemanie niewinności oraz etykę - wysoce nieuczciwym byłoby postrzeganie każdego Afroamerykanina czy Latynosa jako potencjalnie winnego, tyle z racji przynależności rasowej.<br /><br />Dla mnie oczywistym jest fakt, że ludzie nie są identyczni, ale chyba nie oznacza to, że w świetle prawa nie powinni być równo traktowani, a chyba właśnie o to walczy większość tych zdrowo myślących aktywistów. Abym, niezależnie czy jestem biały, czarny, żółty czy czerwony, mógł oczekiwać równego traktowania w trakcie zatrzymania przez patrol policji i ewentualnego sprawiedliwego procesu.<br /><br />Tyle, że - jeszcze raz powtórzę - kwestia rasizmu w USA to rzecz niebywale wręcz zawiła i skomplikowana. Bo można też powiedzieć, że Afroamerykanie czy Latynosi częściej padają ofiarami urzędniczych czy policyjnych patologii z tak prozaicznej przyczyny jak bieda. O osoby, którym niedaleko do marginesu społecznego troszczymy się zdecydowanie mniej niż o szacownych obywateli. Ale tutaj znowu można powołać się na sprawy rasowe - Afroamerykanie przez stulecia byli traktowani jak osobnicy drugiej kategorii, stąd z czysto matematycznego punktu widzenia logicznym jest, że to oni będą przeważać w kategoriach ludzi mniej zamożnych. I jak ocenić w jakim stopniu mamy do czynienia z niezaradnością, a w jakim z faktem, że start życiowy jest bez porównania trudniejszy niż choćby w przypadku potomków białych migrantów z Europy?<br /><br />A co do podanych przez Ciebie statystyki, to dla kontrastu, polecam zapoznać się z przypadkiem miasta Ferguson, w którym przez lata prowadzono proceder wymuszania mandatów i grzywien, by w ten sposób łatać budżet miejski. Ofiarami, w większości, padali czarnoskórzy obywatele. Tutaj jeden z akapitów, ale polecam lekturę całości:<br /><br /><i>Na takie zachowania policji i sądu nie była narażona cała ludność miasta. Analiza przeprowadzona przez urzędników Departamentu Sprawiedliwości i specjalistów od statystyki wykazała, że w latach 2012-2014 aż 85% kontroli samochodów, 90% grzywien i 93% aresztowań przeprowadzonych przez policjantów w Ferguson dotyczyła czarnych mieszkańców miasta, chociaż stanowili oni tylko dwie trzecie populacji. Mimo że czarni kierowcy byli znacznie częściej zatrzymywani niż biali, nielegalne substancje i przedmioty statystycznie częściej znajdowano w samochodach należących do białych mieszkańców miasta. Co więcej, czarny kierowca miał większe szanse otrzymać mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości niż biały, szczególnie wtedy gdy biały policjant nie używał do pomiaru urządzeń elektronicznych, lecz wzrokowo oceniał, z jaką prędkością poruszał się pojazd. W opinii federalnego Departamentu Sprawiedliwości wszystkie te okoliczności wskazują, że pochodzenie rasowe danej osoby, a nie faktycznie popełnione przestępstwa czy wykroczenia, było ważnym czynnikiem skłaniającym policjantów w Ferguson do jej zatrzymania i wymierzenia kary. Zarzut rasizmu postawiony policji wzmocniony jest dodatkowo statystykami dotyczącymi użycia przymusu bezpośredniego przez policjantów: w 90% przypadków stosowano go w stosunku do ludności czarnej.</i><br /><br />Cały artykuł: <a href="https://www.tygodnikprzeglad.pl/witajcie-w-ferguson/" rel="nofollow">Witajcie w Ferguson</a>.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-54833947005764765352020-06-01T09:06:59.280+02:002020-06-01T09:06:59.280+02:00Książka faktycznie wygląda interesująco, ale z tym...Książka faktycznie wygląda interesująco, ale z tymi Czarnymi w USA to nie do końca tak jest, jak się to zwykle widzi. Z jednej strony faktycznie rasizm jest, ale nie mówi się, że w obie strony i nie wiadomo, która w tej chwili jest intensywniejsza. Z drugiej, tak jak w tym przypadku, nie wiem czy już na tym etapie można definitywnie stwierdzić, czy wspomniana przez Ciebie tragedia była wynikiem rasizmu czy zwykłej brutalności policji, co się i u nas coraz częściej zdarza, czy też w końcu był to jakiś ciekawy przypadek z cyklu Efekt Lucyfera. <br /><br />Bardzo znamienne jest następujące zdarzenie - pewien reporter amerykański zrobił wielki temat z tego, że w jednym z miast jakaś kosmiczna procentowo liczba mandatów, rzędu 90 albo więcej %, była wlepiana Czarnym. Dopiero potem okazało się, że w mieście tym liczba czarnych mieszkańców procentowo odpowiadała liczbie otrzymanych przez nich mandatów, ale to już oczywiście aktywistów nie interesowało.<br /><br />Temat rasizmu to temat rzeka, ale tak się zastanawiam, czy aktywiści walczący o słuszne prawa do równości rasowej nie wylali dziecka z kąpielą wmawiając, do dziś zresztą, że Czarni są tacy sami jak Biali, co jest oczywistą bzdurą. Że nie są - to widać nawet w nocy - taki żart, ale nie do końca, bo nawet w mojej ostatniej lekturze o mitochondriach są dowody na to, że poszczególne grupy ludzi różniące się na przykład kolorem skóry nie kończą tych różnic na kolorze.<br /><br />Chyba najwyższy czas powiedzieć, że ludzie różnych ras nie są tacy sami i nie są równi na przykład w starciu z chorobami, nawet leki w pewnych przypadkach powinni otrzymywać inne, ale nie znaczy to wcale, że jedni są gorsi a drudzy lepsi, że jedni powinni mieć większe prawa a inni mniejsze. Tylko ta poprawność polityczna. A propos - czy Czarny urodzony w Afryce, który nigdy nie był w Ameryce i mieszka w Chinach jest Afroamerykaninem? A jeśli nie i nie Murzynem ani Czarnym to kim?<br /><br />Trochę ta sytuacja przypomina mi tych, a których my mówimy Romowie, żeby ich nie urazić, ale ilekroć miałem z nimi kontakt, a miałem często, to prywatnie mówili o sobie Cyganie. Oczywiście mógł to być obyczaj nie obejmujący wszystkich Romów, ale jednak...Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.com