tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post1067225201198823424..comments2024-03-29T15:05:54.011+01:00Comments on Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky, recenzje książek: Siri Hustvedt "Świat w płomieniach" - Obierając cebulę masekAndrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-75245067675155874832019-02-20T19:48:42.455+01:002019-02-20T19:48:42.455+01:00Ha, forma jest rzeczywiście bardzo pomysłowa, choc...Ha, forma jest rzeczywiście bardzo pomysłowa, chociaż jak słusznie zauważyłaś, wymusza na czytelniku podjęcie pewnego intelektualnego wysiłku. I faktycznie, jak to ujęłaś w swojej recenzji, mamy do czynienia z pewnego rodzaju śledztwem, bowiem spośród dostarczanych informacji (nierzadko wykluczających się) musimy skonstruować postać Harriet, którą poznajemy nie tylko jako artystkę, ale także jako żonę, matkę czy ukochaną. Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-43915568296137406242019-02-20T17:01:50.915+01:002019-02-20T17:01:50.915+01:00Tak jak wspominałem przy okazji "4 3 2 1"...Tak jak wspominałem przy okazji "<a href="https://pozeracz.pl/4-3-2-1-paul-auster/" rel="nofollow">4 3 2 1"</a> zamierzam sięgnąć po twórczość Paula Austera i ciekaw jestem ogromnie, jak na kartach jego książek została odmalowana Hustvedt. A "Świat w płomieniach" gorąco polecam - wg mnie to rewelacyjna powieść, która zasługuje na czytelniczą uwagę. Obcowanie z nią to czysta przyjemność.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-77002891993321594712019-02-20T16:59:53.539+01:002019-02-20T16:59:53.539+01:00Ha, ja z kolei nie znam jeszcze dorobku Paula Aust...Ha, ja z kolei nie znam jeszcze dorobku Paula Austera. Analogii Auster-uznany pisarz kontra Hustvedt-pisarka pewnie można by się doszukać, ale w przypadku bohaterki "Świata w płomieniach" podkreślony zostaje fakt, że Harriet tworzy przed związkiem z mężem i w okresie, kiedy jest już wdową, czyli element męski jest tutaj czynnikiem hamującym twórczą działalność. Hustvedt nie pisze do szuflady, bo przecież inne jej dzieła także cieszą się szacunkiem czytelników, stąd nie uważałbym protagonistki za alter-ego pisarki :)<br /><br />O tak, zagadnienie odbioru dzieła poprzez wcześniejsze doświadczenia to jeden z głównych tematów książki i wg mnie został on znakomicie zaprezentowany. A co do krytyków, to niestety i u nich można zauważyć pewne stereotypy, uprzedzenia czy uproszczenia - na przykładzie swojej bohaterki Hustvedt pokazuje, że geniusz na ogół nie daje się schwytać w karby prostych formułek, co może prowadzić do ostracyzmu.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-23585515675820102902019-02-20T16:55:14.050+01:002019-02-20T16:55:14.050+01:00To moje pierwsze spotkanie z prozą Hustvedt i przy...To moje pierwsze spotkanie z prozą Hustvedt i przyznaję, że nie wiedziałem czego się spodziewać, chociaż podświadomie oczekiwania miałem całkiem spore. Książka jest wg mnie fantastyczna - śmiało można stawiać ją w tej samej lidze, co wspomniany "Dar" czy "Blady ogień". Ogromnie spodobały mi się tez opisy prac Harriet Burden (jedna z instalacji odrobinę skojarzyła mi się ze sławetnymi abakanami) - nie zdziwiłbym się, gdyby któryś artysta próbował nawet wcielić w życie opisane pomysły :)<br /><br />A po inne książki Hustvedt na pewno sięgnę i wtedy porównam różnice w stylu ;)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-16859934063354588722019-02-20T12:49:52.647+01:002019-02-20T12:49:52.647+01:00Również uważam, że to jedna z lepszych książek jak...Również uważam, że to jedna z lepszych książek jakie czytałam - powieść zmusza do myślenia. Podobała mi się zarówno forma, jak i problemy jakie poruszone zostały w tej historii. dofihttps://www.blogger.com/profile/03014755826152247011noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-31934971527459854292019-02-20T11:21:36.496+01:002019-02-20T11:21:36.496+01:00W eksperymentalno-metafikcyjnym duchu odczuwam tu ...W eksperymentalno-metafikcyjnym duchu odczuwam tu bliskość do "Trylogii nowojorskiej", której zresztą autorka też się pojawiła. Ciekawy bardzo ten przypadek małżeństwa literackiego i przenikania jego do fikcji. Bardzo chcę przeczytać tę powieść. Qbuś pożera książkihttp://pozeracz.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-58825581492850705662019-02-16T10:27:11.176+01:002019-02-16T10:27:11.176+01:00Ciekawe, jak do książki odniósł się mąż pisarki, P...Ciekawe, jak do książki odniósł się mąż pisarki, Paul Auster. Czytałam kilka jego książek i są znakomite. Mam nadzieję, że powieść Siri nie spowodowała małżeńskiego kryzysu... W końcu (prawie) każda powieść jest po części autobiograficzna i być może Siri oddaje w niej również swoje uczucia jako pisarki, żony wybitnego pisarza, (być może) pomijanej w rankingach najlepszych twórców.<br />Ciekawy będzie dla mnie wątek (gdy już sięgnę po tę książkę) podszywania się pod cudzą tożsamość, a także to co określasz "skomplikowaną dynamiką percepcji" i jak nasze nastawienie, uprzedzenia, wcześniejsze doświadczenia, czy informacje mogą na nią wpływać. Jak - widząc współczesny obraz po raz pierwszy - sięgnąć do naszego wewnętrznego, niezakłóconego niczym gustu, poczucia piękna itd. Jest to bardzo trudne, pewnie niemożliwe. Dlatego czasem krytycy sztuki "objaśniają" nam istotę jakiegoś dzieła, a my potulnie się z nimi zgadzamy...awitahttps://www.blogger.com/profile/08351641389061010034noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-23587355768524537432019-02-15T13:19:55.534+01:002019-02-15T13:19:55.534+01:00Cieszy mnie Twoja pozytywna recenzja Hustvedt. Moż...Cieszy mnie Twoja pozytywna recenzja Hustvedt. Może zdążę ją przeczytać jeszcze w tym życiu.;) Z zamieszczonych przez Ciebie cytatów wnioskuję, że styl autorki zagęścił się, znam ją z bardzo prostych zdań (ale świetnie budujących atmosferę.)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.com