Strony

poniedziałek, 22 grudnia 2025

"Lekki bagaż" Anna Cieplak - O stygmatyzacji i Polsce powiatowej

Anna Cieplak

Lekki bagaż

Wydawnictwo: Znak Literanova 
Liczba stron: 211
Seria: Proza PL
Format: .epub
 
 



Człowiek to wysoce zindywidualizowany homeostat, który w niemałej mierze kształtowany jest przez docierającego do niego bodźce. Wpływ otoczenia – najbliższych, grupy rówieśniczej, wychowawców – jest niebagatelny w kwestii formowania się ludzkiej osobowości. Nie mniej ważkie są nabyte doświadczenia, zarówno te pozytywne jak i negatywne, które także odciskają piętno na człowieczej psychice. Dorzucając do tego przypadek – złośliwy chichot kapryśnej fortuny, za nic mającej sobie ludzkie plany i mniemania o sprawczości – mamy komplet czynników zewnętrznych, które wspólnie z genowym wyposażeniem decydują o tym, kim jesteśmy. O tym, jakie znaczenie mają poszczególne składowe trudno jest jednoznacznie wyrokować – pewne jest natomiast to, że trudne i bolesne przeżycia z przeszłości mogą rzucać się długim cieniem na naszą teraźniejszość, która staje się ciągiem drażliwych resentymentów. Owe traumy mogą stanowić dla nas ogromny balast, który niezwykle trudno jest dźwigać w pojedynkę, o czym przypomina nam Anna Cieplak (1988), polska pisarka, animatorka kultury i aktywistka miejska, autorka powieści Lekki bagaż.

niedziela, 21 grudnia 2025

Ian Fleming „Casino Royale” - coś dla erotomanów przedszkolaków



Tak mnie jakoś naszło, by poznać literackie pierwowzory wszystkich filmowych Bondów. Nie wiem, co z tego wyjdzie, ale pierwszy krok zaliczyłem, a było nim „Casino Royale” Iana Fleminga. Wybrałem wydanie audio z głosem Leszka Teleszyńskiego, na podstawie tłumaczenia Rafała Śmietany.



środa, 17 grudnia 2025

Camilla Läckberg „Złota klatka” - perfekcyjny obraz częstej patologii


Camilla Läckberg ze swoją "Sagą o Fjällbace" była moją ulubioną przedstawicielką (a może nawet i twórczynią) kanonu, który określiłbym jako szwedzki rodzinny kryminał społeczny. Rodzinny, gdyż jej protagoniści, wbrew obowiązującym obecnie w powieściach detektywistycznych modom, nie są ani ułomni, ani źli, ani nie tworzą dysfunkcyjnych, patologicznych związków, są po prostu normalni. Sięgając po „Złotą klatkę” otwierającą trylogię „Faye” („Faye's Revenge”) nie wiedziałem kompletnie czego się spodziewać, gdyż tradycyjnie, by nie psuć sobie zabawy, nie przeprowadziłem żadnego researchu; nie czytałem nawet blurba. Wybrałem audiobooka z głosem Joanny Jeżowskiej (tłumaczenie Ingi Sawickiej) i zacząłem słuchać.

Pierwsze wrażenie - O Mater Dei! Co ona spłodziła?! Obyczajówka, w dodatku słaba, a w dodatku lektorka, za którą nie przepadam. No, ale po pewnym czasie się zaczęło! I trzymało do końca.

Co to za książka? Nie kryminał, choć zbrodnie będą. Obyczajówka, fakt, ale jaka! Rewelacja. A o czym?

* o złych wyborach i cenie miłości ponad wszystko
* o tym jak się okazuje, czy miłość to miłość, czy tylko zauroczenie
* o tym, jak czas sprawdza, co było właściwe, prawdziwe, a co było tylko złudzeniem

Parafrazując Calka Perechodnika dzieło jest dedykowane podłym mężczyznom i głupim kobietom. „Złota klatka” to perfekcyjny obraz jakże częstej patologii błędnie branej za miłość do partnera, a polegającej na miłości do własnego wyobrażenia innej osoby i samooszukiwaniu się, by nie zauważyć, jaka ta osoba jest w rzeczywistości. Szkoda tylko, że obraz kobiety/mężczyźni jest czarno-biały, no ale i tak polecam. Świetna rzecz, nawet audiobook.



P. S. Ukraina wciąż walczy nie tylko o swoją wolność, a my, choćby w pewnym stopniu, możemy pomóc jej obrońcom i obrończyniom, w tym także naszym chłopakom na wojnie. Każde wsparcie i każda wpłata się liczy! Można wspierać na różne sposoby, ale trzeba coś robić. Tutaj zrzutka na naszych medyków pola walki działających na froncie pomagam.pl/b4t636