tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post9016625093559402513..comments2024-03-28T21:04:26.691+01:00Comments on Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky, recenzje książek: Zabili mistrzaAndrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-44640668394558530062013-01-09T09:36:13.694+01:002013-01-09T09:36:13.694+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Ten komentarz został usunięty przez autora.alicja2010http://www.blogger.com/profile/04623529783825768131noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-35919414909903698292013-01-08T21:38:36.475+01:002013-01-08T21:38:36.475+01:00Niestety, ja Sienkiewicza strawić nie mogę. Nie ty...Niestety, ja Sienkiewicza strawić nie mogę. Nie tylko dlatego, że od początków kojarzy mi się z batem, który wisi nade mną, jako lektura szkolna (o czym zostało wspomniane w recenzji), ja po prostu w ogóle nieszczególnie przepadam za naszym wieszczem narodowym. Język, jakim próbuje do mnie trafić, jest nieprzekonujący, kojarzy mi się troszkę ze starym dziadkiem, który pisał, bo nikt go słuchać nie chciał. Zwracam mu honor w przypadku krótkich form wypowiedzi; Dzwonnik, Latarnik, Sachem - czytam z przyjemnością i z chęcią interpretuje, jednak do powieści historycznych pana Sienkiewicza nie jestem się w stanie zmusić ani w roku szkolnym, ani w wakacje (próbowałam!). Ale podobnie rzecz się ma z Prusem i Żeromskim - do mnie chyba po prostu nie trafiają polscy realiści, mimo że podejmowałam już wielokrotne próby zaprzyjaźnienia się z książkami tychże panów.<br><br>Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za tak długi wywód.Dwojrahttp://www.blogger.com/profile/11496945957695092893noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-30275111598580048482013-01-08T15:27:54.680+01:002013-01-08T15:27:54.680+01:00Ja jak byłam małolatą to uwielbiałam Skrzetuskiego...Ja jak byłam małolatą to uwielbiałam Skrzetuskiego, i tego książkowego i tego filmowego (którego poznałam wcześniej). Teraz, kiedy człowiek jest parę lat starszy bardziej analizuje zachowania bohaterów i więcej z nich rozumie, przez co nieco demonizowany Bohun staje się bardziej ludzki. Co mnie urzekło w filmie? Zdecydowanie rewelacyjna muzyka no i wspomniane postacie Zagłoby i Wołodyjowskiego.<br><br>Potop - czytałam 2 razy, jak był moją lekturą szkolną i mogę do niego śmiało wracać, nie jest wcale nudną lekturą (a wiele osób tak niestety twierdzi). Kmicic jest zdecydowanie bardziej wyrazistą postacią niż Skrzetuski, więc na ten wiek licealny bardziej przypadnie czytelnikowi do gustu :). <br><br>Niestety, muszę się zgodzić z 4 akapitem, to co jest lekturą szkolną z miejsca jest postrzegane jako gorsze, bo jak to lekturę czytać, lepsze opracowanie z internetu, które ma masę błędów, albo film obejrzeć, w którym wiele elementów może być zmienionych. Ja akurat zawsze podchodziłam do lektur z radością jako miłośniczka czytania, ale jak przypadkiem wyznałam, że Potop przeczytałam 2 razy z rzędu, to moja klasa patrzyła na mnie conajmniej dziwnie ;]<br><br>Wybacz rozpisanie, ale niesamowicie ciekawy temat podrzuciłeś :)Catalinkahttp://www.blogger.com/profile/17893557719498667840noreply@blogger.com