tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post7274387629779115684..comments2024-03-27T18:19:07.648+01:00Comments on Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky, recenzje książek: Jakby to było..., czyli "2312"Andrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-6329137340138518312015-11-22T12:35:15.288+01:002015-11-22T12:35:15.288+01:00Ha, ja "Trylogię marsjańską" także czyta...Ha, ja "Trylogię marsjańską" także czytałem dość dawno temu i cały czas planuję do niej wrócić, żeby ją sobie odświeżyć. "2312" to mój powrót do Robinsona po dłuższej przerwie i bardzo się cieszę, że odświeżyłem znajomość z tym twórcą. No i rzecz jasna, komu jak komu, ale Tobie, z całego serca polecam to dzieło - jestem niemal pewny, że przypadnie Ci ono do gustu :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-2788226497789728572015-11-21T18:08:00.003+01:002015-11-21T18:08:00.003+01:00Trylogię marsjańską Robinsona pamiętam jak przez m...Trylogię marsjańską Robinsona pamiętam jak przez mgłę. Wiem jedynie, że podobała mi się bardzo. I tam też świetnie opisywał stosunki społeczne, postęp cywilizacyjny i problemy jakie z tym się wiążą (było też o długowieczności). Dzięki za ten świetny wpis. Spróbuję przełamać mój czytelniczy marazm i być może książka Robinsona będzie się do tego świetnie nadawała.Charlie Bibliotekarzhttps://www.blogger.com/profile/15671905354961815895noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-15369096284959005522015-11-07T08:28:45.277+01:002015-11-07T08:28:45.277+01:00Na DKK ostatnimi czasy SF nie było, ale dawniej po...Na DKK ostatnimi czasy SF nie było, ale dawniej podobno się zdarzało. Dzięki za pomysł. Rzucę na najbliższym spotkaniu. Inna sprawa, że wybierać można tylko z tego, co jest w magazynach klubowych, a większość klubów preferuje literaturę w stylu harlequina.Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-60582343509672837202015-11-06T16:20:41.137+01:002015-11-06T16:20:41.137+01:00Nic dodać, nic ująć. Nie wspomniałem ani słowa o t...Nic dodać, nic ująć. Nie wspomniałem ani słowa o tłumaczce, a faktycznie należą się jej wyrazy uznania za dobrze wykonaną pracę.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-29134616005714494962015-11-06T15:26:14.673+01:002015-11-06T15:26:14.673+01:00Zgadzam się w całej rozciągłości. Pięknie napisana...Zgadzam się w całej rozciągłości. Pięknie napisana, mądra powieść. Brawa należą się też pani Małgorzacie Koczańskiej, która potrafiła ładnie oddać urokliwe opisy, jak na przykład ten:<br /><br />"Pomarańczowe wstęgi rozbijają się w lewo i w prawo od punktu, z którego padają, jakby ogień płonący za horyzontem rozprzestrzeniał się na północ i południe. A wtedy płaszcz fotosfery, powierzchni słońca, zamigocze i znieruchomieje, po czym powoli rozleje się na północy i na południu. Wraz ze zmianą w filtrach twarzoosłony powierzchnia gwiazdy przekształcać się będzie od błękitnego wiru przez pomarańczową pulsującą masę w prosty biały krąg."Qbuś pożera książkihttp://pozeracz.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-9903148721239523232015-11-06T15:26:09.034+01:002015-11-06T15:26:09.034+01:00Ja zdobyłem tę pozycję podczas ubiegłorocznej wymi...Ja zdobyłem tę pozycję podczas ubiegłorocznej wymiany książek, zorganizowanej przez LC w trakcie Krakowskich Targów Książki. Zdecydowałem się wybrać tę powieść z uwagi na nazwisko autora, które kojarzy mi się bardzo dobrze, ale utwór przeleżał blisko rok na mojej półce, zanim postanowiłem się z nim zapoznać :) Nie wiedzieć czemu, nie obiecywałem sobie po tym dziele zbyt wiele, a tymczasem książka okazała się rewelacyjna - to z pewnością jedno z największych zaskoczeń literackich "in plus", jakie spotkało mnie w tym roku czytelniczym. Polecam i czekam z niecierpliwością na Twoje wrażenia :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-72290668652730243512015-11-06T13:12:47.421+01:002015-11-06T13:12:47.421+01:00Tak, dzieła pisane piórem K.S. Robinsona robią wra...Tak, dzieła pisane piórem K.S. Robinsona robią wrażenie - wyobraźnia tego autora zdaje się być niespożyta :) Chociaż przyznaję, że część jego powieści wymaga bieżącego uzupełniania braków w wiedzy technicznej - wydaje mi się jednak, że ta drobna niedogodność jest w pełni zrekompensowana przez wspaniałe pomysły, kreślone na kartach utworu. Oprócz "2312" polecam "Trylogię marsjańską" oraz "Antarktykę".Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-89753232112312001502015-11-06T13:08:26.036+01:002015-11-06T13:08:26.036+01:00Jestem szczerze zachwycona tą pozycją i najchętnie...Jestem szczerze zachwycona tą pozycją i najchętniej już bym pobiegła do biblioteki by ją wypożyczyć.Nie jestem fanką science fiction a i na swoim czytelniczym koncie mam, o ile pamięć mnie nie myli, dwie pozycje z tego gatunku. Ale tym opisem naprawdę jestem oczarowana i podekscytowana jej treścią. Ogólnie większość rzeczy, o których piszesz wzbudzają moją ciekawość i uznaję je za warte przeczytania i pewnie po większość sięgnę, ale ta niespodziewanie bardzo mnie pociąga. Samą siebie zaskoczyłam. Może jeszcze uda mi się w tym roku. Dzięki:)bookiemonsternoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-40499014198851426322015-11-06T12:01:00.547+01:002015-11-06T12:01:00.547+01:00Wow! Niesamowita historia! Z rzadka czytam SF, rob...Wow! Niesamowita historia! Z rzadka czytam SF, robię raz po raz podejścia do tego gatunku z różnym skutkiem. Z jednej strony obawiam się twardego SF, że z powodu braków w wiedzy technicznej, nie zrozumiem treści, z drugiej ciągnie mnie bardzo.<br />Andrew, czy czytacie SF na DKK-u? Jeśli tak, jak udało się przekonać klubowiczki (bo najczęściej to sfeminizowane środowiska są)?<br />Już wrzucam na listę :)Izahttps://www.blogger.com/profile/14971910388820042908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-20732012057206878822015-11-06T10:45:47.664+01:002015-11-06T10:45:47.664+01:00U mnie sprawy mają się podobnie. Od pewnego czasu ...U mnie sprawy mają się podobnie. Od pewnego czasu tylko sporadycznie sięgam po science fiction. W trakcie urlopu przełamałem się i przeczytałem książki Robinsona oraz Jeffa Noona. Polecam Ci szczególnie tego pierwszego autora, o którym wspominam w powyższym tekście - jego utwory są niezwykle przemyślane i świetnie napisane. Poziomem porównałbym go nawet do naszego Staszka Lema :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-56568257828991055682015-11-06T10:03:53.351+01:002015-11-06T10:03:53.351+01:00Kiedyś zaczytywałem się fantastyką, ale potem chyb...Kiedyś zaczytywałem się fantastyką, ale potem chyba mi się przejadła. Może wpływ na to miał zalew infantylnej w większości fantasy. Z twórczością tego pisarza chyba się nie spotkałem, ale teraz znów poczułem smak na SF :)Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.com