tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post2727224826080014607..comments2024-03-28T21:04:26.691+01:00Comments on Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky, recenzje książek: Na deskach teatru życia - "Żart"Andrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-22086257886791145932015-07-01T19:30:17.716+02:002015-07-01T19:30:17.716+02:00Każdemu zdarzają się pomyłki :) Ja jeszcze do nied...Każdemu zdarzają się pomyłki :) Ja jeszcze do niedawna (i to od kilku lat!) żyłem w błędnym przeświadczeniu, że Jan Lam to czeski autor, podczas gdy jest to Polak :) O "Palaczu zwłok" będę oczywiście pamiętać :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-22404906456889817862015-07-01T17:29:03.390+02:002015-07-01T17:29:03.390+02:00Kurczę... faktycznie inny autor. W takim razie mus...Kurczę... faktycznie inny autor. W takim razie muszę moje "źródło" ochrzanić... powinien znać się na czeskiej literaturze, a tu taki błąd... No, ale tak czy siak, "Palacza..." polecał, więc spróbuj w wolnej chwili :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-77187370629634731622015-07-01T02:19:57.012+02:002015-07-01T02:19:57.012+02:00Dzięki za dopowiedzenie :)Dzięki za dopowiedzenie :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-24776607765044725392015-06-30T15:59:28.458+02:002015-06-30T15:59:28.458+02:00"Palacz zwłok" to książka Ladislava Fuks..."Palacz zwłok" to książka Ladislava Fuksa :)<br />Nie czytałam jej jeszcze, ale znam inne tego autora i jestem pewna, że porusza bardzo smutną tematykę. Fuks nie pisał pogodnych książek. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-22845898528156446582015-06-30T11:35:58.573+02:002015-06-30T11:35:58.573+02:00Ha, zrobiłem sobie czeski miesiąc :) A możliwość c...Ha, zrobiłem sobie czeski miesiąc :) A możliwość czytania danego dzieła w oryginale to cudowna sprawa. Z tego względu trochę zazdroszczę Twojemu chłopakowi znajomości czeskiego :) Bardzo dziękuję za polecenie "Palacza zwłok". Tytuł bardzo ciekawy - aż korci, żeby sprawdzić, co też się za nim skrywa :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-55302431492018027452015-06-30T11:33:07.926+02:002015-06-30T11:33:07.926+02:00Ty poznałaś tego autora zdecydowanie lepiej - ja d...Ty poznałaś tego autora zdecydowanie lepiej - ja dopiero rozpocząłem znajomość, ale przyznaję, że po tej jednej książce Kundera również mnie zaintrygował :) Czekam cierpliwie na Twoje teksty poświęcone "Święcie nieistotności" oraz "Tożsamości". Sam również będę rozglądał się za innymi utworami Kundery (mam nadzieję, że ta sytuacja, kiedy to udało mi się natrafić wyłącznie na "Żart" w moich miejskich bibliotekach, wynikała z faktu, że pozostałe dzieła Kundery zostały wypożyczone).Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-3058052160602877712015-06-30T11:24:55.266+02:002015-06-30T11:24:55.266+02:00Tak, tytuł dość mylący, chociaż jeśli się człowiek...Tak, tytuł dość mylący, chociaż jeśli się człowiek uprze, to z pewnością znajdzie sporo elementów komediowych. Tylko, że ogólna wymowa jest dość smutna, bowiem utwór to przede wszystkim historia ludzkich porażek i niepowodzeń, gdzie króluje chichot złośliwego losu. Nie mniej jednak polecam :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-32738288274966965222015-06-29T23:19:09.132+02:002015-06-29T23:19:09.132+02:00Widzę, że teraz czeska literatura u Ciebie króluje...Widzę, że teraz czeska literatura u Ciebie króluje :) I tę książkę już poleciłam, niestety moja rekomendacja czytania "Żartu" i "Fabryki Absolutu" była spóźniona, bo chłopak czytał i po polsku i w oryginale :D ale za to polecił "Palacza zwłok" Kundery.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-68647084112110591872015-06-29T22:02:38.784+02:002015-06-29T22:02:38.784+02:00Bardzo mnie intryguje twórczość Kundery. A kiedyś ...Bardzo mnie intryguje twórczość Kundery. A kiedyś jakoś nie mogłam zrozumieć tego autora. Teraz na swoją kolej czekają jego "Święto nieistotności" oraz "Tożsamość".dofihttps://www.blogger.com/profile/03014755826152247011noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-80603857996528661852015-06-29T20:58:09.135+02:002015-06-29T20:58:09.135+02:00Zaskoczyłeś mnie informacją, że "Żart" t...Zaskoczyłeś mnie informacją, że "Żart" to powieść przygnębiająca i nostalgiczna. Myślałam, że to coś lekkiego, komediowego... Tytuł wprowadził mnie w błąd :-)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-32134840324424970202015-06-28T18:01:41.497+02:002015-06-28T18:01:41.497+02:00Skoro książka czeka już na Twojej półce, to tym ba...Skoro książka czeka już na Twojej półce, to tym bardziej ją polecam. Nie wiem jak prezentuje się pozostała twórczość Kundery, ale "Żart" jest jak najbardziej strawny :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-90762340236728702422015-06-27T20:53:37.616+02:002015-06-27T20:53:37.616+02:00"Żart" stoi u mnie na półce. Jakoś nie m..."Żart" stoi u mnie na półce. Jakoś nie mogę się zebrać. Zawsze mi się wydawało, że to będzie bardzo ciężka gatunkowo lektura. Ale po tym, co napisałeś nabrałam ochoty. Chyba niedługo sama przekonam się, czy Kundera i dla mnie okaże się strzałem w dziesiątkę.monweghttp://monweg.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-3884640737664260572015-06-27T14:19:03.548+02:002015-06-27T14:19:03.548+02:00"Szarańczę" czytałem całkiem niedawno i ..."Szarańczę" czytałem całkiem niedawno i pewnie stąd zrodziło się w mojej głowie nawiązanie do tej lektury. Ale podobieństwo nie jest zbyt wielkie - sprowadza się ono głównie do tego charakterystycznego wielogłosu, kiedy kilku narratorów opowiada jedną historię, co pozwala czytelnikowi spojrzeć na te same wydarzenia z różnych perspektyw i uświadomić sobie, jak niezwykle niepowtarzalnym jest aparat percepcyjny każdego człowieka.<br /><br />Tak jak wspomniałem w powyższym komentarzu wybrałem akurat "Żart", ponieważ żadna inna książka Kundery nie była w danym momencie dostępna. Wychodzi na to, że przez przypadek poznałem Milana od najlepszej strony. Teraz mam małe obawy, by sięgnąć po jego późniejsze dzieła, tym bardziej, że całkiem niedawno Mati z bloga <a href="pandziejaszek.blogspot.com/" rel="nofollow">Rozkminki Pana Dziejaszka</a> również uświadomił mnie, że te najnowsze płody Kundery są słabsze od poprzedników.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-38221069759062527982015-06-27T14:14:14.724+02:002015-06-27T14:14:14.724+02:00Ha, z tym podziwem proszę się wstrzymać. "Żar...Ha, z tym podziwem proszę się wstrzymać. "Żart" przeczytałem dlatego, że była to jedyna książka Kundery, jaką udało mi się odnaleźć w moich bibliotekach. Nie wiem jakbym się zachował, gdybym miał do wyboru całą paletę dzieł Milana, ale nie żałuję, że trafiłem właśnie na "Żart". Serdecznie polecam tę powieść :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-6108073402893519472015-06-27T14:12:36.447+02:002015-06-27T14:12:36.447+02:00Czesi, Słowacy, Ukraińcy, Białorusini, Litwini, Ło...Czesi, Słowacy, Ukraińcy, Białorusini, Litwini, Łotysze, Estończycy, Rumuni, itd. - wszędzie niby blisko, artystów również tam nie brakuje, a mimo to ciężko jest wymienić literatów z tych państw. Ja niedawno postanowiłem to zmienić :) Co do proporcji przygłupów do cwaniaków, wydaje mi się, że tych zimnych oportunistów wystarczy raptem kilku, by sprytnie manipulować całą zgrają fanatyków :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-44134644342473892612015-06-27T14:09:15.463+02:002015-06-27T14:09:15.463+02:00Serdecznie polecam. "Żart:" to moja pier...Serdecznie polecam. "Żart:" to moja pierwsza styczność z Kunderą - uważam, że warto było poznać tego autora :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-38359719424391351992015-06-26T13:20:16.138+02:002015-06-26T13:20:16.138+02:00Na porównanie „Żartu” z „Szarańczą” bym nie wpadła...Na porównanie „Żartu” z „Szarańczą” bym nie wpadła, ale to ciekawe. Muszę sobie „Szarańczę” odświeżyć, bo czytałam ją już kupę lat temu, i może pod tym kątem też na nią spojrzę.<br /><br />„Żart” to faktycznie dobra książka, co przyznaję mimo uprzedzenia do Kundery. Po „Nieznośnej lekkości bytu” i „Niewiedzy” miałam już więcej go nie czytać, uznałam, że na tyle, na ile wypada, go poznałam i nie będę się nim już więcej katować, ale znajomy mi doradził, żeby jednak dać mu jeszcze jedną szansę i spróbować z „Żartem”. I rzeczywiście, ten „Żart” trochę uratował pana K. (na marginesie – fajne są w tej książce te klimaty kafkowskie, los z góry zdeterminowany, walka z wiatrakami, wyrok jakiejś nieubłaganej, nieuchwytnej siły, w tym wypadku partii) w moich oczach. Okazało się, że kiedyś pisał nieźle.<br /><br />Ciekawa jestem, co Ty będziesz sądził o późniejszych jego powieściach. No i jak Ci się spodoba osławiona „Nieznośna lekkość bytu” :). A tak w ogóle to skąd pomysł (bardzo dobry!), żeby od „Żartu” właśnie zacząć?naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-75898357990347301542015-06-26T13:09:02.831+02:002015-06-26T13:09:02.831+02:00Jestem pełna podziwu, że jakby wbrew wszystkim się...Jestem pełna podziwu, że jakby wbrew wszystkim sięgasz po mniej osławione dzieła znanych pisarzy. Ja z Kunderą spotkałam się klasycznie, przy Nieznośnej lekkości bytu, czyli zaczęłam od czegoś co jest powszechnie znane. Dzięki Twojej opinii dotarło do mnie, że warto sięgnąć po coś jeszcze z jego prozy. Zwłaszcza, że i ta pozycja wydaje się być bardzo udana.bookiemonsternoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-62691263754995292132015-06-26T11:39:57.004+02:002015-06-26T11:39:57.004+02:00Wygląda na naprawdę świetna rzecz. Ale cóż - tak s...Wygląda na naprawdę świetna rzecz. Ale cóż - tak się jakoś składa, że Czesi i Słowacy raczej nie zajmują wiele miejsca w Polskiej świadomości. Pewnie dlatego, że większość z nas prawie niczego nie wie o tych sąsiadach, ich historii i dorobku. Co do tych ideologistów, to nasunęła mi się taka refleksja - ile jest w takich środowiskach (nie tylko komunistycznych) autentycznych przygłupów omamionych wiarą, a ilu jest cwaniaków prących do żłobu i manipulujących nimi? A miłość... Ba! Temat morze :)Andrew Vysotskyhttps://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-54762838078374498792015-06-26T07:35:10.169+02:002015-06-26T07:35:10.169+02:00Propozycja bardzo interesująca, teraz chyba czas n...Propozycja bardzo interesująca, teraz chyba czas na moje pierwsze spotkanie z Kunderą :)Alicja S.https://www.blogger.com/profile/04159503415885813015noreply@blogger.com