tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post1270182974136048273..comments2024-03-29T10:50:19.290+01:00Comments on Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky, recenzje książek: Ludobójstwo à la PologneAndrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-30757585648875319642013-09-14T16:48:20.549+02:002013-09-14T16:48:20.549+02:00Unia to jedyna nadzieja. W końcu już od wieków sąs...Unia to jedyna nadzieja. W końcu już od wieków sąsiedzi twierdzą, iż Polacy na dłuższą metę nie są zdolni do samodzielnej egzystencji i niestety wiele to potwierdza, choć może prawda jest nieco bardziej skomplikowana, niż myśleli ci, co takie tezy wygłaszali. <br>Pytanie tylko, czy to Europa zmieni Polaków, czy Polacy Europę. Mam obawy, że większe szanse ma druga opcja. No, ale trzeba robić swoje.Andrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-28409225465633940242013-09-14T13:02:47.817+02:002013-09-14T13:02:47.817+02:00Uwielbiam Twoje wpisy z cyklu "A to Polska wł...Uwielbiam Twoje wpisy z cyklu "A to Polska właśnie". Przyznaję, że o całej aferze nic nie słyszałem - świadczy to zatem o tym, jak dobrze jest wyciszana. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest chyba to, że wielu z nas, tj. szarych obywateli, na wieść o podobnych rewelacjach, bardzo szybko przechodzi do porządku dziennego. W końcu, w naszym kraju, tego typu afery to norma. Pewnie dlatego łatwiej na nie machnąć ręką po chwilowym oburzeniu. Bo po tym momencie złości przychodzi najczęściej refleksja, że jesteśmy bezsilni, że jako jednostka nic nie możemy zrobić, etc. Dziwnie to może zabrzmi, ale w tym przypadku dobrze, że należymy do UE - jeśli nie mamy co liczyć na interwencję ze strony naszego rządku w danej kwestii, zawsze jeszcze pozostaje nam możliwość zwrócenia się do Strasburga. Trochę to smutne, że coraz częściej sprawiedliwości musimy szukać poza granicami naszego kraju.Ambrosehttp://ksiazkizpolki.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-39408406871098483512013-09-13T10:18:54.223+02:002013-09-13T10:18:54.223+02:00Jw wybieram rozwiązanie w postaci ryb albo mięska ...Jw wybieram rozwiązanie w postaci ryb albo mięska od znajomych :)Andrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-67113369065089200222013-09-13T10:17:50.592+02:002013-09-13T10:17:50.592+02:00Pozostaje tylko mięsko od znajomego rolnika albo r...Pozostaje tylko mięsko od znajomego rolnika albo ryby :)Andrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-23899265101754024592013-09-12T16:44:18.636+02:002013-09-12T16:44:18.636+02:00Nie widziałam programu, więc się o nim nie wypowie...Nie widziałam programu, więc się o nim nie wypowiem, ale masz rację Andrew, wyrażając oburzenie. Ja, poniekąd zmuszona zdrowiem, ale też i chcąc być świadomym konsumentem od kilku lat zaczęłam zwracać baczniejszą uwagą na to, co jem. Od kilku lat ograniczałam mięso i wysoko przetworzoną żywność i takież półprodukty, nie używam tych wszystkich fixów, mixów, śmixów,a od kilku miesięcy zupełnie odrzuciłam mięso - nie godząc się na to co dzieje się w tym przemyśle ani moralnie ani - przede wszystkim- jako konsument (a niejako siła rozpędu - poza spożywczo, ograniczyłam też chemię domową właściwie do całkowitego minimum, ale nie o tym temat). Spotykam się oczywiście z lekceważącym podejściem pewnych ludzi do nie jedzenia mięsa, ale ja przestałam widzieć cokolwiek zdrowego w jedzeniu zwierzęcia karmionego mączką kostną, GMO, antybiotykami, sterydami, nie wspominając już o adrenalinie, spowodowanej permanentnym stresem i bolesną śmiercią. Mając taką świadomość, nie potrafiłam sobie powiedzieć nad talerzem "smacznego!" :/pINEZkahttp://www.blogger.com/profile/13162698482867195142noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-77072277540068599502013-09-11T21:07:49.212+02:002013-09-11T21:07:49.212+02:00Właśnie obejrzałam dwa materiały ,,Uwagi". Co...Właśnie obejrzałam dwa materiały ,,Uwagi". Co za hipokryzja, głupie uśmieszki, bezczelność ludzi się tym zajmujących. Jawnie trują cały naród i nic sobie z tego nie robią. Chyba tylko u nas takie sytuacje są możliwe. Przykre to i nie daje nadziei, że coś się zmieni, bo prokuratura i cała biurokratyczna banda są w zmowie. <br><br>Rewolucja albo wieczny niesmak.<br><br>Kiedy ja tak lubię mięso!pressentimenthttp://www.blogger.com/profile/05653343876324111699noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-87831454807538311112013-09-11T11:07:07.163+02:002013-09-11T11:07:07.163+02:00Chyba jedyne wejście, nie tylko w tej sprawie zres...Chyba jedyne wejście, nie tylko w tej sprawie zresztą. Unia ma nawet specjalną komórkę do przyjmowania donosów z Polski. Już zaczynają łapać, że się trochę od reszty świata różnimy :)Andrew Vysotskyhttp://www.blogger.com/profile/01426288201893686104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-42327022654525897982013-09-11T10:21:30.542+02:002013-09-11T10:21:30.542+02:00Zgnite to nasze państwo od samego środka. Uważam, ...Zgnite to nasze państwo od samego środka. Uważam, że coś się może zmienić jedynie, kiedy skrzyknie się wielu, wielu ludzi i obali zepsute, skorumpowane, zzieleniałe od pieniędzy rządy. Brak jednak ludziom wiary, że coś takiego mogłoby się udać. Brak przywódcy i planu, co dalej. A my dalej będziemy jeść zatrute mięso, a Pan Prezes Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej dalej będzie przymykał oczy na przemyt wielkich beczek doksycykliny prosto z Chin bawiąc się na firmowej imprezie z kolegami po fachu. <br><br>To co, podrzucamy aferę zagranicznym mediom ?Nhttp://czytaniewwannie.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2946879606613726196.post-44775658002984354982013-09-10T23:41:43.845+02:002013-09-10T23:41:43.845+02:00Bez komentarza :(Bez komentarza :(Dominika Fijałhttp://www.blogger.com/profile/03014755826152247011noreply@blogger.com